Co za koncelebra!

Kapłani zebrani w Rzymie chcieli jakoś wynagrodzić papieżowi te nikczemne drwiny. Krzyczeliśmy „Viva, il Papa” i skandowaliśmy „Be…ne-detto”.

"Idziemy" nr 25/2010

Dariusz Kowalczyk SJ

Co za koncelebra!

Takiej Mszy świętej jeszcze świat nie widział. Na placu św. Piotra 15 tys. kapłanów koncelebrowało 11 kwietnia z papieżem Benedyktem XVI Mszę św. na zakończenie Roku Kapłańskiego. Już kilka dni wcześniej można było zauważyć nadzwyczajną liczbę kapłanów w Wiecznym Mieście – na ulicach, w autobusach, również w trattoriach. Większość młodych lub w średnim wieku, z całego świata, księża diecezjalni lub zakonni, w koloratkach, sutannach lub habitach. To było radosne świętowanie daru kapłaństwa – w uniwersalnej wspólnocie z Biskupem Rzymu na czele.

A co można było przeczytać o tym spektakularnym spotkaniu kapłanów w polskich i włoskich mediach? Otóż nic albo to, że „papież przeprosił za skandal pedofilii w Kościele”. Niestety, również na portalach katolickich pierwsze informacje odnosiły się do jednego zdania papieża, w którym nawiązał do pedofilii. Mam wrażenie, że pracownicy tych portali dość bezmyślnie (na zasadzie: wytnij – wklej) skorzystali z agencyjnych doniesień, które z kolei pisane są według swoistego klucza. Tym kluczem nie jest próba zrozumienia danego wydarzenia (kto, co i w jakim celu zrobił), ale – na przykład w przypadku wydarzeń kościelnych – szukanie słów „pedofilia”, „celibat”, „kapłaństwo kobiet” itp.

Byłem przed watykańską bazyliką wśród tysięcy innych kapłanów; 3–4 godziny w ostrym słońcu, ale byliśmy zadowoleni. Tak! padły słowa o grzechach kapłanów i potrzebie nawrócenia. I dobrze, że padły. Ale to nie była liturgia pokutna, w której centrum byłoby zbiorowe „mea culpa” za zbrodnie pedofilów. To było – powtarzam – wspólne świętowanie kapłanów reprezentujących wszystkie Kościoły lokalne świata. Prawda polega – mówię to często – między innymi na proporcjach i kontekście. I jeśli ktoś informuje o zakończeniu Roku Kapłańskiego pod tytułem „Papież przeprasza za skandale”, to albo nic nie zrozumiał z tych uroczystości, albo pisze na zamówienie, albo ma złą wolę. Bo żeby coś oddać z atmosfery tych uroczystości, trzeba by napisać o kapłańskich wzruszeniach, o wypowiadaniu słów konsekracji jednocześnie przez 15 tys. kapłanów, czy też o wspólnym, pokornym powierzeniu się Niepokalanemu Sercu Maryi. Trzeba by postać wśród tych księży, a nie zajrzeć jedynie do komputera, aby zobaczyć, co tam pracownicy agencji wyprodukowali.

Poprzedniego dnia, 10 kwietnia, odbyło się na placu św. Piotra wieczorne kapłańskie czuwanie: adoracja Najświętszego Sakramentu i rozmowa z papieżem, który odpowiadał – nie czytał odpowiedzi – na pytania duszpasterzy pochodzących z 5 kontynentów. Mnie jako parającego się akademicką teologią zainteresowała odpowiedź na pytanie o sprzeczności, jakie pojawiają się niekiedy między teologią a nauczaniem Magisterium i życiem duchowym wiernych. Benedykt XVI z pobłażliwym uśmiechem mędrca powiedział między innymi: „Widziałem trzy pokolenia teologów i mogę powiedzieć, że hipotezy, które niegdyś, w latach 60. czy 80. wydawały się nowatorskie, w pełni naukowe, niemal niepodważalne, dziś już się zestarzały i straciły znaczenie. Wiele z nich wydaje się wręcz śmiesznych. A zatem miejcie odwagę, by oprzeć się pozorom naukowości, nie podporządkowywać się modnym hipotezom, lecz myśleć w kategoriach wielkiej wiary Kościoła”. Kapitalne słowa!

Benedykt XVI ma do wielu spraw dystans mędrca. Ale przecież nie jest z kamienia i zapewne jest mu przykro z powodu niesprawiedliwych ataków na niego. Włoski dziennik „Il Giornale” pokazał jedną z takich antypapieskich manipulacji. Otóż krąży w mediach zdjęcie młodego kapłana Ratzingera z jedną ręką wzniesioną w geście przypominającym hitlerowskie pozdrowienie. „Il Giornale” opublikowało zdjęcie oryginalne, nietknięte komputerową obróbką, na którym Ratzinger ma podniesione dwie ręce w geście kapłańskiego błogosławieństwa. Kapłani zebrani w Rzymie chcieli jakoś wynagrodzić papieżowi te nikczemne drwiny. Krzyczeliśmy „Viva, il Papa” i skandowaliśmy „Be…ne-detto”.

opr. aś/aś

« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..

reklama

reklama

reklama