Lud nadziei

Kardynał Timothy Michael Dolan -przewodniczący Konferencji Episkopatu USA, metropolita Nowego Jorku, obdarzony charyzmą i wielką osobowością

Lud nadziei

Bożena Rytel

Lud nadziei

Recenzja książki: John L. Allen Jr., "Lud nadziei", Wydawnictwo Jedność.

Wymieniano go jako jednego ze znaczących purpuratów kolegium kardynalskiego pretendujących do tronu Piotrowego. Inteligentny, błyskotliwy, z poczuciem humoru, otwarty na ludzkie problemy, szczery aż do bólu, medialny . Kardynał Timothy Michael Dolan – przewodniczący Konferencji Episkopatu USA, metropolita Nowego Jorku, obdarzony charyzmą i wielką osobowością.” Lud nadziei” to wywiad rzeka, przeprowadzony z nim przez Johna L. Allena Jr., dziennikarza, specjalizującego się w pisaniu o Kościele katolickim. Arcybiskup Timothy Michael Dolan w rozmowie z dziennikarzem powie barwnie o historii swego życia, a potem, bez zahamowań o wyzwaniach stojących przed Kościołem na tle kryzysu wykorzystywania seksualnego, problemu kobiet w Kościele, „lędźwiowych tematów”; seksualności, w tym przerywaniu ciąży, praw homoseksualistów, kontroli urodzin. Dotknie spraw małżeństwa i rozwodów, a także celibatu księży. W tym interesującym wywiadzie czytelnik znajdzie przegląd toczących się współcześnie gorących debat na temat katolicyzmu i opinie metropolity o tych debatach, jak również jego rozważania , dotyczące duchowości Kościoła i nadziei płynącej z wiary. Jako człowiek dialogu arcybiskup Timothy preferuje kontakt z adwersarzem, np. podczas rozmowy na pikniku.”A może dlatego, że zjem na parafialnym pikniku hot doga z kimś, kto nie ma tych samych , co my poglądów w sprawie ochrony życia, mogę później zadzwonić do niego i powiedzieć: Hej, niedługo będzie głosowana ustawa. Wiem, że nie do końca się zgadzamy, ale jest tu gdzieś może wspólna przestrzeń? Czy mogę pana prosić, żeby nie głosował pan za tą ustawą?” Kardynał uważa , że nie powinno się sprowadzać człowieka jedynie do jego poglądów politycznych, a w związku z tym, np. odmawianie w pewnych sytuacjach politykom Komunii św. przynieść może skutek przeciwny do zamierzonego. Największe wrażenie na opinii publicznej robi nie przesłanie Dolana, lecz ton jego wypowiedzi, choć zajmuje zawsze jednoznaczne stanowisko, jest jednak życzliwy tym, którzy się z nim nie zgadzają. Z barwnego i fascynującego wywiadu czytelnik odbiera kardynała Dolana jako człowieka niezłomnej wiary, pełnego optymizmu i nadziei, miłującego Kościół z jego ranami. W rozdziale ”Modlitwa i sakramenty’’ arcybiskup podkreśli: „Jeśli Bóg może odnieść rany, rany może odnieść także Kościół. Nie powinniśmy się obawiać ukazywać światu ran Kościoła, winniśmy się nimi szczycić, gdyż przypominają nam one o Tym, który je leczy”. A innym razem powie, że Kościół jest szpitalem grzeszników, należy zatem dziękować Bogu, że jesteśmy poranieni, ponieważ to zmusza nas do szukania lekarstwa, które można tylko otrzymać od Boga. Oprócz tego Dolan w największym stopniu ucieleśnia typ katolicyzmu radosnego, pełnego nadziei, afirmującego, z dumą oświadczając, że jest ”biskupem od Jana Pawła II”, postrzegając Kościół katolicki jako miejsce szczęśliwe .

Zatem książka przybliża spojrzenie Dolana na wiele spraw , związanych m.in. z wiarą i tradycją katolicką oraz ich wyrażaniem we współczesnym świecie. Mówi także o kondycji amerykańskiego Kościoła, która nie jest wcale tak dramatyczna, jak ją wykreowały media. Kardynał jest świadomy, że zapał, ciepło, rozwój, ożywienie widoczne w Kościele, nie stanowią materiału „ na newsa”. Jednocześnie przypomina o wiośnie pierwszych wieków Kościoła i proponuje usilne staranie o zdobycie kulturowego i społecznego zaufania przez miłość i radość.

opr. aś/aś

« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..

reklama

reklama

reklama