Ewangelia dla dzieci: Dzieciństwo Jezusa

Fragmenty książki "Ewangelia dla dzieci" - adaptacji Ewangelii dokonanej przez ks. Tomasza Węcławskiego (Znak 2006)

Wydawnictwo Znak, Kraków 2006
Ilustracje: Katarzyna Knapczyk
ISBN: 83-240-0650-8


Fragmenty:
Dzieciństwo Jezusa

Rzymski cesarz August kazał spisać wszystkich ludzi w swoim państwie. Każdy szedł zapisać się tam, gdzie mieszkała jego rodzina. Wtedy Józef z Nazaretu poszedł do miasteczka Betlejem, bo tam urodził się ojciec jego rodziny — Dawid. Józef poszedł ze swoją żoną Maryją. Maryja oczekiwała wtedy Dziecka i w Betlejem narodził się Jej Syn. Maryja zawinęła Go w pieluszki. Musiała położyć Go w żłobie, bo w gospodzie nie było dla nich miejsca.

W pobliżu byli pasterze i w nocy pilnowali owiec. Nagle ukazał im się anioł. Oświeciło ich wspaniałe, jasne światło. Pasterze się przestraszyli, ale anioł im powiedział: „Nie bójcie się, przynoszę wam wiadomość, która wszystkich ucieszy: Dzisiaj w Betlejem narodził się wam Zbawiciel, Chrystus Pan. Znajdziecie Go w żłobie, zawiniętego w pieluszki — po tym Go poznacie”. Wtedy pojawiło się mnóstwo aniołów. Chwalili Boga i wołali: „Chwała Bogu na niebie, a na ziemi pokój ludziom, których kocha Bóg”.

Kiedy aniołowie odeszli, pasterze powiedzieli sobie: „Chodźmy do Betlejem. Zobaczymy, co się tam stało!”. Pobiegli szybko do Betlejem i znaleźli Maryję, Józefa i Dzieciątko w żłobie. Wtedy opowiedzieli to, co im anioł powiedział o tym Dziecku. Wszyscy bardzo się temu dziwili, ale Maryja zapamiętała wszystko. I wciąż o tym myślała. Pasterze wrócili do siebie i dziękowali Bogu za wszystko, co widzieli i słyszeli.

2.

Zanim to się stało, anioł przyszedł do Maryi i powiedział: „Witaj, Pan Bóg bardzo Cię kocha i jest z Tobą”. A Ona się trochę zlękła i zastanawiała się, co znaczy takie pozdrowienie. Na to anioł powiedział: „Nie bój się, Maryjo, Pan Bóg Cię kocha: teraz poczniesz i urodzisz Syna, i nadasz Mu imię Jezus. On będzie wielki i będzie nazwany Synem samego Boga”. A Maryja powiedziała do anioła: „Jak to będzie, skoro ja jeszcze nie mieszkam z mężem?”. A anioł odpowiedział: „Ogarnie Cię Duch Święty i wszystko to sprawi moc samego Boga. Dlatego ukochane przez Boga Dziecko, które się Tobie narodzi, będzie nazwane Synem Boga”. Na to Maryja powiedziała: „Tak, ja należę do Boga. Niech będzie, jak powiedziałeś”. Wtedy anioł od Niej odszedł.

 

 

3.

Kiedy Jezus narodził się w Betlejem, za czasów króla Heroda, do Jerozolimy przyszli mądrzy ludzie ze Wschodu. Zapytali Heroda: „Gdzie jest ten król żydowski, który się narodził? My na Wschodzie widzieliśmy jego gwiazdę. Teraz przyszliśmy, żeby Mu się pokłonić”. Król Herod przestraszył się, kiedy to usłyszał, i wszyscy w Jerozolimie się przestraszyli — bo nie wiedzieli, co to za nowy król. Herod zawołał kapłanów i uczonych i zapytał: „Gdzie się ma urodzić Chrystus?”. Oni odpowiedzieli: „W Betlejem w Judei, bo prorok napisał: Ty, Betlejem w Judei, wcale nie jesteś najmniejszym miastem, bo przecież z ciebie wyjdzie Władca, Pasterz mojego izraelskiego ludu”.

Herod potajemnie zawołał mędrców. Zapytał ich, kiedy widzieli gwiazdę, i posłał ich do Betlejem. Powiedział im: „Idźcie tam i wypytajcie się dobrze o wszystko, a potem mi powiecie. Bo ja też chcę iść pokłonić się temu Dziecku”.

Mędrcy odeszli, a gwiazda, którą już przedtem widzieli, szła stale przed nimi. Gwiazda stanęła nad miejscem, gdzie było Dzieciątko. Oni się bardzo ucieszyli, że znów widzą gwiazdę, i weszli do środka. Zobaczyli Dzieciątko i Jego Matkę Maryję, uklękli i przywitali Dzieciątko. Ze swoich skarbów dali Mu dary: złoto, kadzidło i pachnącą mirrę. Potem inną drogą wrócili do swojego kraju, bo Pan Bóg nie kazał im wracać do Heroda.

Kiedy mędrcy odjechali, do Józefa przyszedł we śnie anioł i powiedział: „Wstań, zabierz Dzieciątko i Jego Matkę i uciekajcie do Egiptu. Tam będziecie tak długo, aż ci powiem. Bo Herod szuka tego Dziecka i chce Je zabić!”. Wtedy Józef wstał, wziął Dziecko i Matkę i zaraz w nocy uciekli do Egiptu. Zostali tam, aż Herod umarł. A Herod, kiedy zobaczył, że mędrcy odjechali, rozgniewał się strasznie i wysłał żołnierzy, żeby pozabijali w Betlejem i okolicy wszystkie dzieci do dwu lat.

Kiedy Herod umarł, znowu przyszedł do Józefa anioł i powiedział: „Teraz możesz wrócić do domu. Ci, którzy chcieli zabić Dziecko, już umarli”. Józef wziął Dziecko i Jego Matkę i wrócili do ziemi izraelskiej, i zamieszkali w Nazarecie.

4.

Rodzice Jezusa chodzili co roku na święta do Jerozolimy. Kiedy Jezus miał dwanaście lat, poszedł z nimi. A kiedy oni po świętach wracali, Jezus został w Jerozolimie. Ale Jego rodzice tego nie zauważyli. Myśleli, że idzie razem z innymi ludźmi. Wieczorem szukali Go między krewnymi, ale Jezusa nigdzie nie było. Wtedy wrócili do Jerozolimy i wciąż Go szukali. Znaleźli Go dopiero na trzeci dzień. Siedział między uczonymi w świątyni, słuchał ich i sam ich pytał. Zdziwili się bardzo, kiedy Go zobaczyli, i Jego Matka spytała: „Synku, dlaczego to zrobiłeś? Przecież szukaliśmy Ciebie i martwiliśmy się”. Jezus powiedział: „Dlaczego mnie szukaliście? Czy nie wiecie, że mam być w domu mojego Ojca?”. Ale oni tego nie rozumieli.

Jezus poszedł z nimi i wrócili do Nazaretu. Jezus był im posłuszny, a Jego Matka pamiętała to wszystko i stale o tym myślała.

Jezus rósł i był coraz mądrzejszy, i wszyscy Go kochali.

opr. mg/mg

« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..

reklama

reklama

reklama