Pięć kontynentów - jedno marzenie

Spełniło się moje marzenie i wyjechałam na misje do Boliwii, opowiada wolontariuszka SWM

Pięć kontynentów - jedno marzenie

Karolina Krupa

Pięć kontynentów - jedno marzenie

Nie martw się tak bardzo problemami, jakimi żyje świat, ale po prostu odpowiadaj na potrzeby konkretnych ludzi.

Tak powiedziała kiedyś św. Matka Teresa z Kalkuty. Niby nic nie ma wspólnego z Salezjańskim Wolontariatem Misyjnym a jednak, to ona tak bardzo zainspirowała mnie swoją prostotą serca i pracą na rzecz drugiego człowieka, tak że trafiłam do SWM. Jako osoba świecka chcę się spełniać oddając swoje talenty i samą siebie na rzecz innych.

Pięć kontynentów - jedno marzenie

W końcu spełniło się moje marzenie i wyjechałam na misje do Ameryki Południowej, do Tupizy, niewielkiego miasteczka znajdującego się Andach w Boliwii. Tam przez 12 miesięcy pracowałam jako wychowawca w domu dziecka. To był zdecydowanie najpiękniejszy i błogosławiony czas w moim życiu, choć wiadomo nie łatwy. Teraz od powrotu minął już prawie rok, a to wszystko co tam się wydarzyło bardzo głęboko zapisało się w moim sercu i wciąż jest bardzo żywe. To przede wszystkim radość, ze spotkania drugiego człowieka, radość poznania niesamowitej odmienności i piękna kultury, która ubogaca. Pięć kontynentów - jedno marzenie

Pozornie jestem tym samym człowiekiem, ale w głębi serca wiem, że się zmieniłam, na wiele problemów patrzę inaczej i trochę więcej jestem w stanie zrozumieć. Spotkanie z drugim człowiekiem zawsze ubogaca, to już nie tylko wiedza teoretyczna, ale nowe doświadczenie.

Już niedługo Światowe Dni Młodzieży. Święto młodego duchem Kościoła wszystkich żeby kontynentów. Jedna wiara, różne korzenie. My. mamy to szczęście, że jesteśmy gospodarzami i jest nam trochę łatwiej w tych wydarzeniach uczestniczyć. Młodym z krajów ubogich jest dużo, dużo trudniej. W zasadzie, koszty są tak duże, że sami nie są w stanie zapewnić sobie wystarczającej ilości pieniędzy, żeby zapłacić za bilet. Święta Teresa powiedziała: „po prostu odpowiadaj na potrzeby konkretnych ludzi”. Pięć kontynentów - jedno marzenie Tak po prostu, jest problem, więc trzeba działać. A tacy konkretni ludzie istnieją. Chcę Wam przedstawić Monicę ze Sierra Leone, Jonesa z Liberii i Simeona z Namibii. To wspaniali ludzie, angażujący się na co dzień w swoich parafiach, działający na rzecz młodzieży. Pochodzą z różnych krajów i mają jedno marzenie, uczestniczyć w Światowych Dniach Młodzieży. Chcą przyjechać, zaczerpnąć nowych sił, inspiracji, umocnić swoją wiarę, żeby z jeszcze większym entuzjazmem działać w swoich krajach, podobnie jak ja zostałam ubogacona łaską misji i teraz działam w Polsce. Wspólnymi siłami można zdziałać tak wiele!

Więcej informacji o akcji oraz możliwości jej wsparcia: swm.pl/blog/2016/03/30/swiatowe-dni-mlodziezy/

opr. ab/ab



« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..

reklama

reklama

reklama