07.07.2022

„Darmo otrzymaliście, darmo dawajcie” (Mt 10, 8)

Żeby być autentycznymi świadkami Jezusa, trzeba być wolnymi, prostymi i ubogimi w duchu. Uczniowie Jezusa mają nieść radosną nowinę tym wszystkim, których spotykają w codziennym życiu. Słowa Jezusa: „Idźcie i głoście: Bliskie już jest królestwo niebieskie” (Mt 10, 7), nie straciły nic ze swojej aktualności w świecie, w którym wielu ludzi nie czuje się szczęśliwymi mimo pewnego dobrobytu materialnego. Są zagubieni, a szukając duchowych wartości, nie zawsze zdają sobie sprawę z tego, czego im naprawdę potrzeba.

„Uzdrawiajcie chorych, wskrzeszajcie umarłych, oczyszczajcie trędowatych, wypędzajcie złe duchy” (Mt 10, 8). Mogą nas zaskakiwać te polecenia Zbawiciela, wszak nie mamy takich mocy, jakimi cieszyli się apostołowie przez Niego posłani. Jednak w jakiejś mierze zadanie dane nam przez Chrystusa jest ciągle aktualne, bo my mamy iść z naszym posłaniem zwłaszcza do tych, którzy potrzebują szczególnej pomocy na duchu i na ciele, a tych nie brakuje w naszym otoczeniu. Wystarczy choć trochę się rozejrzeć i bez trudu dostrzeżemy chorych, duchowo umarłych, odizolowanych od społeczeństwa, będących w mocy zła.

„Nie zdobywajcie złota ani srebra, ani miedzi do swych trzosów” (Mt 10, 9). Nie, nie trzeba rozumieć tych słów w tym sensie, że musimy się pozbyć wszystkiego, co posiadamy, bo rzeczy materialne też mają swoją wartość. Ci, którzy uczestniczą np. w akcji adopcji serc wiedzą, że dzięki niewielkiej sumie (ok. 200 zł na rok) dziecko w Afryce może chodzić przez cały rok do szkoły prowadzonej przez różne zgromadzenia zakonne. Trzeba natomiast prowadzić styl życia, który odpowiada wymogom Ewangelii, aktualnym w każdym czasie, mimo zmieniających się kontekstów kulturowych.

„Darmo otrzymaliście, darmo dawajcie” (Mt 10, 8). Jeden z moich wychowawców w seminarium w Płocku zwykł mawiać: co jest w moim życiu najpiękniejsze, jest darem. Warto dzisiaj zastanowić się nie tyle nad tym, ile otrzymujemy, ale ile dajemy. Każdego dnia spotykamy się z dobrocią tak wielu ludzi pomagających nam bezinteresownie na różne sposoby. Większości z nich nie możemy bezpośrednio się odwdzięczyć, mimo naszej dobrej woli i pragnienia. No, chyba że darmo dając jeszcze innym…