06.04.2023

„Czy rozumiecie, co wam uczyniłem?” (J 13,12)

Swoisty to dialog między Mistrzem i uczniem, odbywający się w szczególnej atmosferze wieczerzy paschalnej. Ma miejsce wtedy, kiedy Jezus, ku zaskoczeniu uczniów, zaczyna im myć nogi. „Podszedł więc do Szymona Piotra, a on rzekł do Niego: Panie, Ty chcesz mi umyć nogi? Jezus mu odpowiedział: Tego, co Ja czynię, ty teraz nie rozumiesz, ale poznasz to później” (J 13,6-7). 

Możemy przypuszczać, że apostoł wcześniej z uwagą obserwował poszczególne gesty Pana. Widział, jak nalewał wodę i umywał stopy uczniów i osuszał je. Kiedy Jezus zbliżył się do Piotra, ten zaczął protestować. Dlaczego? Nie odnajdujemy bezpośrednich wyjaśnień w tekstach biblijnych, zatem można jedynie się domyślać.
Pan jest dla Piotra przede wszystkim Nauczycielem, głową wspólnoty. Apostoł więc nie jest w stanie przyjąć tego, że przełożony czyni sługom to, co oni, według tradycji, powinni czynić w stosunku do panów. Piotr nie jest zdolny do zaakceptowania tego jako pokorny sługa. W swoim umyśle podtrzymuje koncepcję Jezusa, potężnego i odważnego Mesjasza, który zaprowadzi nowe królestwo na ziemi.

Być może Piotr przypominał sobie scenę sprzed trzech lat, kiedy po cudownym połowie przypadł Jezusowi do kolan i rzekł: „Odejdź ode mnie, Panie, bo jestem człowiek grzeszny” (Łk 5,8). Teraz widzi Pana, który klęka przed nim, grzesznikiem, i chce mu obmywać stopy. Apostoł nie rozumie znaczenia tego gestu, okazując zdumienie, zadaje więc ogólne pytanie: „Panie, Ty chcesz mi umyć nogi?” (J 13,6). 

Jezus nie udziela szczegółowych wyjaśnień, ale stwierdza po prostu, że wie o trudności Piotra. Zapowiada, że dopiero w przyszłości zrozumie to, co ma się teraz dokonać; jest to zaproszenie do zaufania. Jednak Piotr nie poddaje się, dalej się przeciwstawia: „Nie, nigdy mi nie będziesz nóg umywał!” (J 13,8). Apostoł nie jest w stanie przyjąć bezinteresownej miłości, którą w szczególny sposób okazuje mu Pan. Piotr chciałby raczej zasłużyć na ten dar.

„A kiedy im umył nogi, przywdział szaty i znów zajął miejsce przy stole, rzekł do nich: Czy rozumiecie, co wam uczyniłem? Wy Mnie nazywacie Nauczycielem i Panem, i dobrze mówicie, bo nim jestem. Jeżeli więc Ja, Pan i Nauczyciel, umyłem wam nogi, to i wy powinniście sobie nawzajem umywać nogi” (J 13,12-14). 

Bóg jest pokorny i swoją pokorą zaskakuje człowieka. Kiedy widzę Jezusa, jak podchodzi do każdego z uczniów, klęka przed każdym z nich, umywa im nogi, niemal spontanicznie odczuwam, że podchodzi także do mnie w tym samym celu i pyta mnie, w sposób bardzo osobisty: Czy rozumiesz, co ci czynię?.