17.01.2024

Tym razem to Jezus prowokuje

To kolejny konflikt, który u św. Marka różni Jezusa z ówczesnymi autorytetami religijnymi i politycznymi. Dotychczas jednak to oni prowokowali, a nawet śledzili, by pochwycić Go na łamaniu prawa. Tym razem to sam Jezus zaczepia faryzeuszy i zwolenników Heroda o to, co wolno czynić w szabat? Sprawę stawia na ostrzu noża, dając wybór między ratowaniem życia a zabijaniem.

W ten sposób Chrystus pokazuje powagę zepsucia, który od lat trawi żydowskie społeczeństwo. Stawiając normy ponad dobro, a nawet życie ludzkie, całkowicie zatracili ich sens. Kiedy zostaje to obnażone, nie wiedzą co powiedzieć. Zatwardziałość ich serc smuci, a nawet złości Jezusa. Mimo to czyni cud uzdrawiając człowieka z uschłą ręką. W odpowiedzi przeciwnicy postanawiają go zgładzić.

Od tego czasu niewiele się zmieniło. Nie tylko żydzi, ale i chrześcijanie często stawiają prawo ponad życie ludzkie. Dotyczy to zarówno norm państwowych, społecznych, jak i religijnych. Skupiając się na ich skrupulatnym przestrzeganiu, możemy łatwo nie zauważyć wokół siebie potrzebujących pomocy. Wówczas jak antybohaterowie dzisiejszej Ewangelii będziemy tylko oceniać i potępiać innych.

Sami też nie zdecydujemy się Bogu „zawracać głowy” naszymi problemami, bo przecież ma wiele ważniejszych spraw. A tymczasem Jezus uzdrawiając w szabat pokazuje, że zawsze jest pora na to, by właśnie u Niego szukać ratunku. My możemy być przedłużeniem Jego rąk i siejąc dobro budować Królestwo Boże. Bo co warto: uczynić coś dobrego czy coś złego? Życie uratować czy zabić?