Kto trafi do czyśćca, a kto do piekła? Kard. Müller wyjaśnia, co stanie się po naszej śmierci

Życie chrześcijańskie od początku związane jest z nadzieją na osiągnięcie życia wiecznego. Jednak wciąż na nowo pojawiają się pytania dotyczące śmierci, sądu szczegółowego, czyśćca, piekła czy sądu ostatecznego. Czy Kościół potrzebuje nowego wyjaśnienia tych zagadnień? Kardynał Gerhard Müller, wybitny teolog i były prefekt Kongregacji Nauki Wiary, w swojej najnowszej książce „Cud nieśmiertelności” spogląda na kontrowersje dotyczące teologii i filozofii, które związane są z obietnicą życia wiecznego. Przeczytaj premierowo fragment z książki. 

Czy czyściec istnieje? 

Kościół katolicki uważa, że ochrzczonych, którzy zmarli w stanie łaski uświęcającej, a w chwili śmierci nie zadośćuczynili jeszcze za grzechy lub są obciążeni grzechami powszednimi, czeka ostatnie oczyszczenie w postaci tak zwanego zadośćcierpienia (satispassio) na mocy wyroku łaskawego sądu Bożego. Kościół może wspierać proces wynagradzającego przezwyciężania nieusuniętych jeszcze przeszkód w zjednoczeniu z Bogiem za pomocą modlitwy wstawienniczej, dzieł miłości bliźniego (jałmużny) i ofiary Mszy Świętej. Nauka o czyśćcu wypływa z trzech poświadczonych w Piśmie Świętym fundamentalnych doświadczeń: wyobrażenia o jedności łaski i pokuty, postrzegania Kościoła jako wspólnoty zbawienia i społeczności świętych oraz rozróżnienia między sądem indywidualnym na końcu życia jednostki a sądem powszechnym nad całą ludzkością, który nastąpi w chwili, gdy Chrystus powróci na końcu czasów jako Sędzia i Zbawiciel, ustanawiając królestwo Bożej miłości. Po śmierci człowiek ponosi za swoje czyny odpowiedzialność (por. 2 Kor 5, 10), w której przejawia się godność jego wolności: Żywe bowiem jest słowo Boże, skuteczne i ostrzejsze niż wszelki miecz obosieczny, przenikające aż do rozdzielenia duszy i ducha, stawów i szpiku, zdolne osądzić pragnienia i myśli serca. Nie ma stworzenia, które by dla Niego było niewidzialne; przeciwnie, wszystko odkryte jest i odsłonięte przed oczami Tego, któremu musimy zdać rachunek. (Hbr 4, 12–13).

Kto przejdzie oczyszczenie? 

Z sądem indywidualnym wiąże się pośmiertne oczyszczenie. Biblijna metafora ognia, oczyszczającego duszę i ciało niczym złoto w tyglu, odnosi się do samego Boga, który w swojej miłości wypróbowuje nas i oczyszcza, jeżeli Go ostatecznie nie odrzucimy. Z tego powodu ojcowie Kościoła mówią o „ogniu oczyszczającym”. W związku z przekonaniem o jedności łaski i nawrócenia nasuwa się pytanie, co na sądzie szczegółowym dzieje się ze zmarłymi, którzy zaciągnąwszy po chrzcie grzech ciężki, pojednali się z Bogiem, ale przed śmiercią nie zdążyli wypełnić całej nałożonej na nich pokuty (stanowiącej właściwy moment zgładzenia i „rozliczenia” grzechu w sakramencie pokuty i pojednania). Ważna jest w tym kontekście różnica między grzechem śmiertelnym, wykluczającym z udziału w królestwie Bożym, a grzechami powszednimi, które można zmazać przez codzienną prośbę o przebaczenie i uczynki miłości bliźniego, podobnie jak rozróżnienie między grzechem ciężkim, gładzonym jedynie przez chrzest lub sakrament pojednania z Kościołem, a jego skutkami, które pozostają nawet po odzyskaniu łaski uświęcającej i których usunięcie wymaga żmudnej pracy. Na Zachodzie należne zadośćuczynienie za grzechy postrzegano raczej w wymiarze kary lub naprawienia szkody, na Wschodzie zaś – terapii czy uzdrowienia.

Potrzebna modlitwa za zmarłych

Idea modlitwy za zmarłych wypływa niejako spontanicznie z naturalnej więzi z nimi, a także z chrześcijańskiego przekonania, że śmierć nie zrywa całkowicie łączności między członkami ludu Bożego, oraz z nadziei na eschatologiczne odnowienie wspólnoty wierzących. Modlitwa ta zawiera wprost wypowiadaną prośbę za pokutujących. Ma się ona przyczynić do złagodzenia lub odpuszczenia (odpust) im kary oraz pomóc tym, którzy zmarli przed zakończeniem nałożonej przez Kościół pokuty. Odnosząc się do kwestii statusu, jaki posiadają zmarli „pomiędzy” śmiercią a sądem ostatecznym, Kościół nawiązuje do zawartych w Biblii żydowskich wyobrażeń o miejscu pobytu w zaświatach (Hadesie, raju, niebie). Ci, którzy odeszli z tego świata, oczekują na dopełnienie się ich losu na sądzie powszechnym jako zbawieni, potrzebujący oczyszczenia lub potępieni.

Obszernie wypowiedział się na ten temat papież Benedykt XII w konstytucji Benedictus Deus (1336), pisząc, że każdy człowiek wierzący i ochrzczony, który umiera w stanie łaski uświęcającej, na sądzie indywidualnym „zaraz po śmierci” dostępuje uszczęśliwiającej wizji Boga i zostaje przyłączony do społeczności świętych. Na umierających w grzechu śmiertelnym wydawany jest wkrótce wyrok potępiający. Ci, którzy byli w stanie łaski uświęcającej, ale muszą się jeszcze oczyścić z grzechów powszednich i nie odbyli doczesnych kar za grzechy, otrzymują możliwość oglądania Boga dopiero „po” oczyszczeniu. Na końcu czasów wszyscy ludzie stawią się w swoich ciałach przed trybunałem Bożym. 

Kościoły prawosławne niesłusznie dopatrywały się tutaj nawiązania do orygenesowskiej koncepcji apokatastazy, rozumianej jako nadzieja na zbawienie również potępionych; tymczasem ocalenie „jakby przez ogień” (1 Kor 3, 15) oznacza bolesny proces przezwyciężenia ostatecznych przeszkód w oglądaniu Boga u człowieka, który został już definitywnie zbawiony.

Reformatorzy protestanccy odrzucali naukę o czyśćcu jako diabelski wynalazek lub próbę zrelatywizowania mocy krzyża Chrystusowego. Formalnym argumentem dla wysuwania takich twierdzeń był rzekomy brak świadectw w Piśmie Świętym, a merytorycznym – uznanie, że idea oczyszczenia opiera się na koncepcji usprawiedliwienia z uczynków; jak dowodzono, msza za zmarłych stanowi ofiarę złożoną przez człowieka, a tym samym wątpliwy dodatek do ofiary Chrystusa na krzyżu, podważający wiarę w usprawiedliwienie płynące wyłącznie z łaski i wiary.

Tymczasem, zdaniem ewangelików, usprawiedliwienia nie można zyskać dzięki uczynkom dokonanym dla siebie i innych, ponieważ wynika ono z osobistego, nieprzekazywalnego aktu zaufania. Pobożność protestancka zna jednak wspomnienie zmarłych w formie dziękczynienia Bogu oraz modlitwy za ich dusze. Sobór Trydencki podtrzymał pogląd o istnieniu tego, co określa się mianem purgatorium, oraz o tym, że przebywającym tam duszom zmarłych w stanie łaski uświęcającej, ale „jeszcze nie w pełni oczyszczonych”, mogą pomóc modlitwy, jałmużny i liturgia eucharystycznej ofiary Chrystusa, który wysłużył pojednanie dla żywych i umarłych. Potępiono wszelkie związane z czyśćcem formy zabobonu i nadużywania odpustów. Sobór Watykański II umocnił świadomość jedności wszystkich członków Kościoła – tych, którzy na ziemi zmierzają ku Panu, tych, którzy po śmierci oczekują na oczyszczenie, oraz tych, którzy w uwielbionej postaci oglądają już Boga. W opisie eschatologicznej jedności Kościoła pielgrzymującego oraz jego jedności z Kościołem w niebie w rozdziale VII konstytucji dogmatycznej o Kościele Lumen gentium (1964) ojcowie soborowi nawiązują do klasycznego nauczania o ludzie Bożym złożonym z trzech części. Kościół jest Ciałem Chrystusa, a Pan – jego Głową. Lud Boży jest wspólnotą wierzących na ziemi oraz zmarłych chrześcijan, składającą się z pielgrzymującego (czyli „walczącego” za pomocą broni duchowej) Kościoła na ziemi, triumfującego Kościoła zbawionych w niebie i cierpiącego Kościoła potrzebujących naszej modlitwy dusz czyśćcowych.

WIĘCEJ ZNAJDZIESZ W KSIĄŻCE „CUD NIEŚMIERTELNOŚCI” 

*fragment pochodzi z książki „Cud nieśmiertelności. Co będzie po życiu ziemskim?” Kardynała Gerharda Müllera, wydanej nakładem Wydawnictwa Esprit

Kto trafi do czyśćca, a kto do piekła? Kard. Müller wyjaśnia, co stanie się po naszej śmierci
 


Drogi czytelniku, jeśli chciałbyś wygrać tę książkę, weź udział w konkursie - napisz dlaczego ta książka ma trafić właśnie do Ciebie. Maila z odpowiedzią oraz adresem pocztowym wyślij na adres konkurs@opoka.org.pl. W tytule maila wpisz „Czytamy z Opoką”. 

Udział w konkursie jest równoznaczny z akceptacją regulaminu konkursu „Czytamy z Opoką”.

Przystąpienie do konkursu jest także równoznaczne z wyrażeniem zgody na przetwarzanie danych osobowych do celów przeprowadzenia konkursu.

Administratorem danych osobowych jest jest Portal Opoka.org.pl udostępniany przez Fundację Opoka z siedzibą przy skwerze kard. Stefana Wyszyńskiego 6, 01-015 w Warszawie, (Organizator). Dane osobowe są przetwarzane na podstawie Pani/Pana zgody, w celu przeprowadzenia konkursu, przez okres do zakończenia całego postępowania konkursowego. Dane mogą być udostępniane pracownikom fundacji Opoka oraz operatorom pocztowym w celu realizacji dostawy przesyłki. Przysługuje Pani/Panu prawo dostępu do treści swoich danych, żądania ich sprostowania, usunięcia, ograniczenia przetwarzania, przenoszenia, wniesienia sprzeciwu, wniesienia skargi do organu nadzorczego. W każdym momencie zgody na przetwarzanie danych w celu przeprowadzenia konkursu jak i opublikowanie wyników mogą zostać wycofane przez kontakt na adres e-mail: iod@opoka.org.pl.

« 1 »

reklama

reklama

reklama