Znaki naszej wiary. Mijamy je codziennie, obyśmy nie zobojętnieli patrząc na nie
Mijamy je codzienne. Wiszą w domach, szkołach i urzędach. Od wieków stawia się je na rozstajach dróg. Nie brakuje ich przy ruchliwych arteriach komunikacyjnych – przechowują pamięć tragedii, które kiedyś się wydarzyły. Krzyże. Tyle ich wokół nas. Przywykliśmy do ich obecności, wtopiły się codzienność, w tysiące migających reklam, w codzienny zgiełk.
Zaczynam dzień z Ewangelią
Bóg nie przyszedł po to, aby toczyć z nami debaty. Nie przyszedł i nie przychodzi także dziś, aby spektakularnymi znakami zaspokoić naszą próżność. On przychodzi, aby nas zbawić. Wkracza w historię człowieka, aby pokazać mu, jak opuścić ziemię niewoli i wkroczyć na drogę prowadzącą ku prawdziwej wolności.
Nowości w serwisie
- Światowa Rada Kościołów domaga się wyjaśnień od patriarchy Cyryla dot. „świętej wojny” przeciw Ukrainie
- Niemcy: episkopat krytycznie o propozycji liberalizacji ustawodawstwa aborcyjnego.
- Poznajcie świętego, który „użyczył” twarz Jezusowi z obrazu Ostatniej Wieczerzy
- Koniec procesu o cud. Akta wizjonerki z Gietrzwałdu trafią do Stolicy Apostolskiej
- Jadwiga Staniszkis nie żyje. Słynna socjolog miała prawie 82 lata
- Wyobraźnia miłosierdzia
- Sydney: nożownik ranił biskupa podczas homilii. Doszło do starć z policją [wideo]
- Facebook blokuje profil konserwatywnej partii. Nie podaje powodu
- „Święty Prorok. Karol Wojtyła – Jan Paweł II” – nieznane fakty z życia Papieża Polaka w nowej książce Jolanty Sosnowskiej!
- Enea otwiera nowe Biuro Obsługi Klienta w budynku Malta House w Poznaniu
