Komentarz do liturgii słowa

« » Maj 2024
N P W Ś C P S
28 29 30 1 2 3 4
5 6 7 8 9 10 11
12 13 14 15 16 17 18
19 20 21 22 23 24 25
26 27 28 29 30 31 1
2 3 4 5 6 7 8
  • Inny Kalendarz

Piątek 10 maja 2024

ks. Antoni Bartoszek

Głosić Jezusa przezwyciężając zniechęcenia

Korynt – wielkie portowe miasto – mógł za czasów św. Pawła liczyć kilkadziesiąt tysięcy mieszkańców. Większość stanowili Grecy. Wielu mieszkańców prowadziło niemoralne życie. Była tam też wspólnota żydowska, gromadząca się w synagodze, która w większości była Pawłowi nieżyczliwa. Żyła też w porcie grupa chrześcijan. W takim życiowym kontekście Paweł doświadczył jakichś lęków i niepewności. Być może miał wątpliwości czy w takich warunkach jest w ogóle możliwe głoszenie Ewangelii. Pytał może siebie: czy jest możliwe nawrócenie czy to Żydów czy pogan? I jedni i drudzy zamykali się na Ewangelię. Kilka lat później o tych reakcjach napisze w Pierwszym Liście do Koryntian: „Tak więc, gdy Żydzi żądają znaków, a Grecy szukają mądrości, my głosimy Chrystusa ukrzyżowanego, który jest zgorszeniem dla Żydów, a głupstwem dla pogan” (1 Kor 1, 22-23).

W kontekście tych wszystkich wątpliwości Paweł doświadczył umocnienia ze strony Jezusa, o którym mowa w dzisiejszym czytaniu: „Kiedy Paweł przebywał w Koryncie, w nocy Pan przemówił do niego w widzeniu: «Przestań się lękać, a przemawiaj i nie milcz, bo Ja jestem z tobą i nikt nie targnie się na ciebie, aby cię skrzywdzić»”. To duchowe doświadczenie rozbudziło w Pawle nowy entuzjazm wiary i dodało nowych sił do działalności apostolskiej: „Pozostał więc i głosił im słowo Boże przez rok i sześć miesięcy”. Nie zniechęcił go przykry incydent, czyli postawienie go przez rodaków przed trybunał rzymski. „Kiedy Gallio został prokonsulem Achai, Żydzi jednomyślnie wystąpili przeciw Pawłowi i przyprowadzili go przed sąd. Powiedzieli: «Ten namawia ludzi, aby czcili Boga niezgodnie z Prawem»”. Najsmutniejsze w tym wydarzeniu było dla Pawła właśnie to, że to Żydzi wystąpili przeciw swojemu rodakowi. W oczach władzy rzymskiej i Paweł i chrześcijanie byli postrzegani jako grupa żydowska. Prokonsul nie dał się wciągnąć w rozgrywki: «Gdyby tu chodziło o jakieś przestępstwo albo zły czyn, zająłbym się wami, Żydzi, jak należy, ale gdy spór toczy się o słowa i nazwy, i o wasze Prawo, rozpatrzcie to sami. Ja nie chcę być sędzią w tych sprawach»”.

Paweł działał dalej w Koryncie, w którym „pozostał jeszcze przez dłuższy czas”. Tam też zrozumiał, że należy głosić Ewangelię i Żydom i poganom. Dlatego w dalszych słowach List do Koryntian napisze: „my głosimy Chrystusa ukrzyżowanego, który jest zgorszeniem dla Żydów, a głupstwem dla pogan, dla tych zaś, którzy są powołani, tak spośród Żydów, jak i spośród Greków, Chrystusem, mocą Bożą i mądrością Bożą” (1 Kor 1, 23-24).

Całe to doświadczenie Pawła przynosi nam wiele wskazówek. Po pierwsze, w kontekście nieprzychylności wobec wiary chrześcijańskiej ze strony wielu środowisk, wobec dominującej niemoralności współczesnego społeczeństwa rzeczywiście może zrodzić się zniechęcenie. Jeśli ono dotknęło wielkiego Pawła, to dlaczego miałoby i nas nie ogarniać? Po drugie, ważne jest, by otwierać się na słowo Jezusa, które przynosi umocnienie. To słowo może do nas dotrzeć przez tekst Pisma świętego, ale też możemy je usłyszeć bardziej bezpośrednio, jak usłyszał Paweł. Po trzecie, warto podejmować wysiłek ewangelizacyjny nawet w wielkich środowiskach, nieżyczliwych sprawie wiary. Zrządzeniem Opatrzności Bożej mogą w nich zrodzić żywotne wspólnoty, tak jak ta, która powstała w Koryncie dzięki wytrwałej pracy Pawła. Holandia to bardzo zlaicyzowany kraj. Ale żyje w nim wielu gorliwych chrześcijan. Racje ma kard. W. Eijk, gdy mówi, że „Bóg żyje w Holandii”. Po czwarte, należy głosić Ewangelię wszystkim: niewierzącym, żydom, muzułmanom. Po piąte, może się zdarzyć, że za głoszenie Ewangelii znajdziemy się przed świeckimi sądami. Zapowiedział to już Pan Jezus podczas swojej publicznej działalności, a doświadczył tego osobiście św. Paweł. Więc można powiedzieć, że nic nadzwyczajnego nas nie spotka.

Dyskusja zakończona.

Ze względów bezpieczeństwa, kiedy korzystasz z możliwości napisania komentarza lub dodania intencji, w logach systemowych zapisuje się Twoje IP. Mają do niego dostęp wyłącznie uprawnieni administratorzy systemu. Administratorem Twoich danych jest Instytut Gość Media, z siedzibą w Katowicach 40-042, ul. Wita Stwosza 11. Szanujemy Twoje dane i chronimy je. Szczegółowe informacje na ten temat oraz i prawa, jakie Ci przysługują, opisaliśmy w Polityce prywatności.