5
maja
niedziela
6. wielkanocny
Rok liturgiczny: B/II
Pierwsze czytanie:
Dz 10, 25-26. 34-35. 44-48
Psalm responsoryjny:
Ps 98 (97), 1bcde. 2-3b. 3c-4 (R.: por. 2a)
Drugie czytanie:
1 J 4, 7-10
Werset przed Ewangelią:
J 14, 23
Ewangelia:
J 15, 9-17

Patroni:

  • św. Jowinian,
  • św. Eutymiusz,
  • św. Maksym,
  • św. Britto,
  • św. Hilary,
  • św. Nicetiusz,
  • św. Geruncjusz,
  • św. Maurontus,
  • św. Sacerdos,
  • św. Stanisław Kazimierczyk Sołtys,
  • św. Godehardus,
  • św. Avertinus,
  • św. Anioł,
  • bł. Benwenut Mareni,
  • bł. Nuntius Sulprizio,
  • bł. Katarzyna Cittadini,
  • bł. Grzegorz Frąckowiak
Kolor szat: biały

Liturgia na niedzielę:

Pierwsze czytanie

Dz 10, 25-26. 34-35. 44-48
Czytanie z Dziejów Apostolskich

Kiedy Piotr wchodził, Korneliusz wyszedł mu na spotkanie, padł mu do stóp i oddał pokłon. Piotr podniósł go ze słowami: «Wstań, ja też jestem człowiekiem».

Wtedy Piotr przemówił: «Przekonuję się, że Bóg naprawdę nie ma względu na osoby. Ale w każdym narodzie miły jest Mu ten, kto się Go boi i postępuje sprawiedliwie».

Kiedy Piotr jeszcze mówił o tym, Duch Święty zstąpił na wszystkich, którzy słuchali nauki. I zdumieli się wierni pochodzenia żydowskiego, którzy przybyli z Piotrem, że dar Ducha Świętego wylany został także na pogan. Słyszeli bowiem, że mówią językami i wielbią Boga.

Wtedy odezwał się Piotr: «Któż może odmówić chrztu tym, którzy otrzymali Ducha Świętego tak samo jak my?» I rozkazał ochrzcić ich w imię Jezusa Chrystusa.

Potem uprosili go, aby pozostał u nich jeszcze kilka dni.

Psalm responsoryjny

Ps 98 (97), 1bcde. 2-3b. 3c-4 (R.: por. 2a)
Pan Bóg okazał ludom swe zbawienie
Albo: Alleluja

Śpiewajcie Panu pieśń nową, *
albowiem uczynił cuda.
Zwycięstwo Mu zgotowała Jego prawica *
i święte ramię Jego.

Pan Bóg okazał ludom swe zbawienie
Albo: Alleluja

Pan okazał swoje zbawienie, *
na oczach pogan objawił swą sprawiedliwość.
Wspomniał na dobroć i na wierność swoją *
dla domu Izraela.

Pan Bóg okazał ludom swe zbawienie
Albo: Alleluja

Ujrzały wszystkie krańce ziemi *
zbawienie Boga naszego.
Wołaj z radości na cześć Pana, cała ziemio, *
cieszcie się, weselcie i grajcie.

Pan Bóg okazał ludom swe zbawienie
Albo: Alleluja

Drugie czytanie

1 J 4, 7-10
Czytanie z Pierwszego Listu Świętego Jana Apostoła

Umiłowani, miłujmy się wzajemnie, ponieważ miłość jest z Boga, a każdy, kto miłuje, narodził się z Boga i zna Boga. Kto nie miłuje, nie zna Boga, bo Bóg jest miłością.

W tym objawiła się miłość Boga ku nam, że zesłał Syna swego Jednorodzonego na świat, abyśmy życie mieli dzięki Niemu.

W tym przejawia się miłość, że nie my umiłowaliśmy Boga, ale że On sam nas umiłował i posłał Syna swojego jako ofiarę przebłagalną za nasze grzechy.

Werset przed Ewangelią (Alleluja)

J 14, 23
Alleluja, alleluja, alleluja

Jeśli Mnie kto miłuje, będzie zachowywał moją naukę,
a Ojciec mój umiłuje go i przyjdziemy do niego.

Alleluja, alleluja, alleluja

Ewangelia

J 15, 9-17
Słowa Ewangelii według Świętego Jana

Jezus powiedział do swoich uczniów:

«Jak Mnie umiłował Ojciec, tak i Ja was umiłowałem. Trwajcie w miłości mojej! Jeśli będziecie zachowywać moje przykazania, będziecie trwać w miłości mojej, tak jak Ja zachowałem przykazania Ojca mego i trwam w Jego miłości.

To wam powiedziałem, aby radość moja w was była i aby radość wasza była pełna.

To jest moje przykazanie, abyście się wzajemnie miłowali, tak jak Ja was umiłowałem. Nikt nie ma większej miłości od tej, gdy ktoś życie swoje oddaje za przyjaciół swoich.

Wy jesteście przyjaciółmi moimi, jeżeli czynicie to, co wam przykazuję. Już was nie nazywam sługami, bo sługa nie wie, co czyni jego pan, ale nazwałem was przyjaciółmi, albowiem oznajmiłem wam wszystko, co usłyszałem od Ojca mego.

Nie wy Mnie wybraliście, ale Ja was wybrałem i przeznaczyłem was na to, abyście szli i owoc przynosili, i by owoc wasz trwał – aby Ojciec dał wam wszystko, o cokolwiek Go poprosicie w imię moje. To wam przykazuję, abyście się wzajemnie miłowali».

Jeżeli chcesz, aby codzienne czytania były dostępne na Twojej stronie, umieść w niej następujący kod:

Wybierz dzień:

Będziesz miłował

ks. Marian Machinek MSF ks. Marian Machinek MSF

Będziesz miłował  

Czy można nakazać miłość? Jezus nie ma widocznie w tej kwestii żadnych wątpliwości, skoro z takim naciskiem daje przykazanie miłości, czyniąc ją papierkiem lakmusowym bycia Jego uczniem. Ten, kto otwiera się na słowo Jezusa, wie, jak trudne może się okazać wypełnienie tego przykazania w konkretnej sytuacji.  Łatwo jest kochać tych, którzy są daleko i oprócz tego, że potrzebują pomocy, w żaden sposób nie zaburzają naszej codzienności; a jednocześnie jak trudno kochać tych najbliższych, którzy są obok, a tak bardzo różni i niekiedy tak nieprzystający do naszych oczekiwań.

Ważnym etapem na drodze realizacji przykazania miłości jest uświadomienie sobie, że nie odnosi się ono do powierzchownych emocji i nie oznacza bezwolnego ulegania innym i unikania konfliktów za wszelką cenę. Miłość, jaką nas umiłował Jezus i do jakiej nas zaprasza, nie jest uczuciem, ale wewnętrzną decyzją woli. Bardzo dobrze, jeśli tej decyzji towarzyszą pozytywne emocje, ale nic się złego nie dzieje, jeśli ich nie ma. Emocje, związane z relacjami z innymi, pozostają wielokrotnie poza naszym wpływem i pojawiają się niezależnie od tego czy tego chcemy, czy nie. Pragnąć prawdziwego dobra dla innych – to jest miłość, do której Jezus nas zaprasza, niezależnie od naszych stanów emocjonalnych.

Ale jest jeszcze coś ważnego, być może kluczowego: przykazanie miłości nie jest jedynie nakazem, nałożonym niejako z zewnątrz, a tym samym mozolnym obcym ciężarem, który trzeba nieść dlatego, bo tego oczekuje od nas Bóg. Decydującym krokiem w zachowaniu przykazania miłości jest uświadomienie sobie tego, co stanowi istotę naszej egzystencji. Skoro jesteśmy stworzeni z miłości i dla miłości, to przykazanie miłości jest zaproszeniem do bycia naprawdę sobą. Jest zaproszeniem, by zacząć wreszcie żyć zgodnie z najgłębszym prawidłem własnego rozwoju i szczęścia. Bez zachowania tego przykazania, a wiec bez trwania w miłości Jezusa, nie ma prawdziwej i pełnej radości, a tylko jej nietrwałe i płytkie namiastki. Bez zachowania tego przykazania nie ma też prawdziwej przyjaźni z Jezusem, tej życiodajnej relacji, która jest w każdej sytuacji naszego życia „skalą schronienia”; „zamkiem warownym, który ocala”, „mocą i pieśnią”, jak to przeczuwali autorzy starotestamentalnych psalmów.