Homilia/rozważanie na 6 niedzielę wielkanocną roku B
W bardzo powszechnym mniemaniu, zwłaszcza w sytuacjach krytycznych, znakiem przyjaźni czy życzliwości jest gotowość do zrobienia tzw. przysługi. Dowody tej „przyjaźni" są tym większe, im większa jest owa przysługa lub - innymi słowy - im większa nieuczciwość, którą ktoś gotów jest ukryć.
Nie brakowało nam w minionych miesiącach tego roku przykładów, że dla wielu ludzi tak pojęta przysługa jest czymś nieomal codziennym i normalnym. Na szczęście były także przykłady, że nie wszyscy zarazili się tego rodzaju normalnością i że przyjaźń może znaczyć dokładnie to, co powinna.
Przyjęło się w naszym codziennym języku powiedzenie: jeśli jesteś przyjacielem, zrobisz to dla mnie. Chyba jednak każdy, kto ma choćby trochę wrażliwe sumienie i odrobinę rozsądku, czuje, że za tymi kilkoma słowami kryje się coś takiego, co sprawia, że nogi przestają iść do przodu, a człowiek zapiera się i broni przed tą „przyjaźnią", która uciska bardziej niż ciasne buty na nogach.
W czytanym dziś fragmencie z Ewangelii wg św. Jana zatrzymujemy się przy słowach Pana Jezusa, który wpierw mówi: „jesteście przyjaciółmi moimi, jeśli czynicie to, co wam przykazałem"; potem zaś wyjaśnia, jakie jest Jego przykazanie: „to wam przykazuję, abyście się wzajemnie miłowali. Jakże różna jest ta przyjaźń, o której mówi Chrystus, od karykaturalnej przyjaźni wymodelowanej za pomocą ludzkich układów i interesów. Jezus nie pragnie niczego dla siebie. Nie mówi: zrób coś dla Mnie! Uczy szczerej i bezinteresownej miłości, która czyni otwartym na każdego spotkanego człowieka. Kto trwa w Nim, zaczyna kochać tą miłością, która oddaje życie i nie szuka swego.
Uczmy się miłości Chrystusa! Pośród skomplikowanych układów i ukrytych interesów, o których słyszymy każdego dnia, potrzeba prostoty i szczerości serca, które bije Bożym rytmem. Miłość, której uczy nas Jezus, potrafi przekraczać codzienne schematy, ludzkie przyzwyczajenia i lęk przed prawdą. Przyjaźń, która czerpie z tej miłości, nie godzi się na zło, zakłamanie czy nieuczciwość. Prawdziwa przyjaźń przemienia człowieka, prowadzi go do nawrócenia i naprawy życia.
opr. mg/mg