reklama

Najemnicy z RPA proszą swój rząd, by wydostał ich z Donbasu

Rząd Republiki Południowej Afryki poinformował w czwartek, że otrzymał rozpaczliwe telefony z prośbą o pomoc od 17 swoich obywateli, którzy jako najemnicy walczą w Donbasie i chcieliby wrócić do domu.

MG

dodane 06.11.2025 14:08

Mężczyźni w wieku od 20 do 39 lat pochodzą z prowincji KwaZulu-Natal, z wyjątkiem jednego, który pochodzi z Prowincji Przylądkowej Wschodniej.

„Zostali zwabieni do przyłączania się do sił najemników zaangażowanych w wojnę Ukraina-Rosja pod pretekstem lukratywnych umów o pracę” – powiedział rzecznik prezydenta RPA Vincent Magwenya w wystąpieniu transmitowanym w czwartek przez południowoafrykańskiego nadawcę publicznego SABC.

Ukrywany werbunek Rosji w Afryce

Rzecznik unikał sformułowania, że jego rodacy zostali zwerbowani przez Rosjan i w Donbasie walczą przeciwko Ukrainie.

Magwenya zapewnił, że rząd pracuje za pośrednictwem kanałów dyplomatycznych, aby zorganizować powrót młodych mężczyzn do domu, a prezydent RPA Cyril Ramaphosa zlecił przeprowadzenie dochodzenia w sprawie okoliczności, które doprowadziły do ich rekrutacji.

Rosja od ponad dwóch lat rekrutuje obywateli z kilku krajów afrykańskich, w tym z Burkina Faso, Mali, Togo, Etiopii i właśnie RPA, aby uzupełnić luki w swoich przetrzebionych szeregach.

Zgodnie z prawem obywatele RPA i podmioty z tego kraju nie mogą oferować lub udzielać pomocy wojskowej rządom zagranicznym ani walczyć w szeregach armiach obcych krajów bez zezwolenia rządu.

Problemy Kremla: brak rąk do pracy... i walki

Kreml, borykający się z niedoborem siły roboczej, oszacowanej niedawno przez rząd Rosji na około 5 mln pracowników, a spowodowanej spadkiem demograficznym i mobilizacją do wojska, werbuje również Afrykańczyków do pracy w przemyśle zbrojeniowym. Wykorzystuje do tego ramy organizacji BRICS, do której oprócz Rosji należą m.in. Etiopia i RPA.

Jest to szczególnie widoczne w RPA, gdzie lokalny oddział organizacji BRICS Women’s Business Alliance podpisał w maju porozumienie o dostarczeniu ponad 5,6 tys. pracowników do zlokalizowanych w Tatarstanie zakładów produkujących drony Shahed i do firmy budowlanej Etalonstroi Ural.

Ogłoszenia o pracę dotyczyły kobiet w wieku 18–22 lat, a nagłaśniali je influencerzy w serwisach społecznościowych i rekruterzy odwiedzający szkoły. Oferowali bezpłatne loty, pracę w rosyjskich restauracjach i hotelach oraz wynagrodzenia w wysokości do 800 dolarów miesięcznie. Również w sprawie tych werbunków prowadzone jest w RPA śledztwo.

Wszystko to stawia Pretorię w trudnej sytuacji dyplomatycznej. RPA, która zajmuje wyraźnie prorosyjską postawę w trwającej od 2022 r. wojnie Rosji przeciw Ukrainie, stoi teraz w obliczu niespotykanej wcześniej presji wewnętrznej, aby odpowiedzieć na zarzuty o rekrutację najemników i werbunek pracowników mamionych fałszywymi obietnicami.

Źródło: Logo PAP

1 / 1
oceń artykuł Pobieranie..
TAGI:

reklama