Bóg nie chce śmierci grzesznika, ale by się nawrócił i osiągnął Życie!

Siostro i Bracie!

Ojciec naszej wiary, Abraham, zostaje dzisiaj przez Boga wystawiony na bardzo poważną próbę. Otóż Pan Bóg każe mu zabrać swego jedynego, umiłowanego syna i iść w nieznanym kierunku, by tam, na jednym z pagórków złożyć go w ofierze. Jakże to okropne i obrzydliwe… Bóg chce śmierci Izaaka i oczekuje od Abrahama, że własnymi rękoma dokona tej zbrodni! Wyczuwacie powagę tej sytuacji!? Nie jesteśmy nawet w stanie wyobrazić sobie jak wielką wewnętrzną walkę toczył w sobie Abraham… Jak bardzo musiał być rozdarty...

A myśmy ot tak, po prostu, jak gdyby nigdy nic przeczytali ten straszliwy fragment księgi Genesis, opisujący sytuację, w której znalazł się Abraham. A on uczy nas istoty wielkiego postu. Daje nam lekcję umiejętności rezygnowania z czegoś najcenniejszego, na rzecz dobra, które przygotował dla nas Pan Bóg, choć jestem przekonany, że nikt z nas nie chciałby się znaleźć na miejscu Abrahama, czy Izaaka…

Dlatego Siostro i Bracie, trwając w tajemnicy wielkiego postu, zwróćmy uwagę, że Pan Bóg nie chce byśmy znaleźli się w sytuacji Izaaka. Pan Bóg nie chce twojej czy mojej śmierci, pomimo tego, że mogliśmy w życiu poważnie nagrzeszyć.

Pan Bóg, oprócz tego, że zabrał nas dzisiaj na górę Moria, zabrał nas także, na górę Tabor… I wystarczy Mu, byśmy dokonali tego, czego dokonał Chrystus wobec Piotra, Jakuba i Jana, ukazując im swoje Bóstwo. A zatem, Siostro i Bracie, zdobyliśmy dzisiaj dwa szczyty – górę Moria, i górę Tabor – górę posłuszeństwa i górę przemienienia.

Zatem Jezus zabierając nas na tę górską wędrówkę – pokazuje nam, że On nie chce śmierci grzesznika, ale zaprasza nas do nawrócenia, byśmy ciągle na nowo szukając Jego jaśniejącego oblicza w naszej szarej codzienności, osiągnęli wreszcie Życie, jakim jest zbawienie wieczne. Amen.

25 lutego 2018 r. Niedziela, Rok B, II. Do czytań: Rdz 22, 1-2. 9-13. 15-18 | Ps 116B (115), 10. 15. 16-17. 18-19 | Rz 8, 31b-34 | Mk 9, 2-10

opr. ac/ac