Wyszukano wyników: 969
Aureola nad obciętą głową
Z odrętwienia wyrwał go męski śpiew, dziwnie kontrastujący z ponurym miejscem, w którym się znajdował. Chwiejnym krokiem podszedł do okna i uczepił się krat. U dołu, eskortowani przez strażników, ze świecami w rękach, szli na straszną śmierć kartuzi. Znał ich, spędził w ich klasztorze cztery lata. „Wielbi dusza moja Pana...” – pełna chwały pieśń obijała się echem o posępne mury londyńskiej Tower. Tomasz More zacisnął palce na żelaznych prętach. Wiedział: teraz kolej na niego.
Nowości w serwisie
- Plan amerykańskiej inwazji na Nigerię gotowy. Co dalej?
- Bp Piotrowski po spotkaniu z Leonem XIV: misjonarzem pozostaje się na całe życie. Dotyczy to także papieża
- RPD: Dzieci w Polsce potrzebują bezpieczeństwa, a niestety doświadczają przemocy
- Leon XIV po śmierci kard. Duki: wspominam z podziwem jego odwagę w okresie prześladowań
- „Nie możemy ich zostawić samych”. XVII Dzień Solidarności z Kościołem Prześladowanym
- Papież o nowej karcie ekumenicznej: Europa potrzebuje Jezusa, to On jest naszą nadzieją
- „Dom jest miejscem, gdzie nie ma protokołu”. Pierwszy taki wywiad Marty Nawrockiej
- Najemnicy z RPA proszą swój rząd, by wydostał ich z Donbasu
- Papież spotkał się z prezydentem Palestyny. Rozmawiali o pomocy dla Strefy Gazy i zakończeniu konfliktu
- Edukacja zdrowotna to kształcenie przyszłych „złodziei”. „Ostre słowa, ale potrzebne, by obnażyć prawdę”
