W katechezie podczas audiencji środowej Papież Franciszek kontynuował refleksję na temat przykazania: „nie zabijaj”. - Ludzkie życie potrzebuje miłości. A czym jest prawdziwa miłość? – zapytał Franciszek i po chwili odpowiedział.
Papież podkreślił, że istnieje głębszy sens jego rozumienia. Gniew przeciwko drugiemu człowiekowi, zniewagi oraz szyderstwa są także sprzeniewierzeniem się piątemu przykazaniu. Tymczasem stosunkowo łatwo je wypowiadamy. Są prawie tak naturalne jak oddychanie. Prowadzą jednak wprost do zabijania ludzkiej godności.
Ojciec Święty zapytał: co Jezus pragnie nam powiedzieć rozszerzając zakres piątego przykazania.
- Człowiek ma szlachetne, bardzo wrażliwe życie i posiada najskrytsze «ja», nie mniej ważne niż jego istnienie fizyczne. By urazić niewinność dziecka wystarczy niewłaściwe zdanie. Dla zranienia kobiety wystarczy gest oziębłości. By złamać serce młodej osoby wystarczy odmówić jej zaufania – mówił Papież. – Aby unicestwić człowieka, wystarczy go zignorować. Obojętność zabija. To jakby powiedzieć drugiej osobie «dla mnie jesteś umarły», a dlatego, że zabiłeś go w swoim sercu. Nie kochać to pierwszy krok do zabicia; a nie zabijać to pierwszy krok do miłości.
Franciszek zaznaczył w katechezie, że realizujemy piąte przykazanie przez służbę życiu. Mamy być nawzajem dla siebie stróżami, czuwającymi nad jakością życia innych, pomagając im wzrastać i rozwijać się.
- Ludzkie życie potrzebuje miłości. A czym jest prawdziwa miłość? – pytał Franciszek i dopowiadał. – Jest tym właśnie, co ukazał nam Chrystus to znaczy miłosierdziem. Miłość, bez której nie możemy się obyć to ta, która przebacza, która akceptuje tych, którzy nas skrzywdzili. Nikt z nas nie może przeżyć bez miłosierdzia, wszyscy potrzebujemy przebaczenia. Tak więc, jeśli zabijanie oznacza zniszczenie, zgładzenie, eliminowanie kogoś, to «nie zabijaj» będzie oznaczało uzdrowienie, dowartościowanie, włączanie, a także przebaczanie.
Ojciec Święty przypomniał ważne zdanie jednego ze świętych: nie czynić zła jest rzeczą dobrą, ale niedobre jest nieczynienie dobra. Podkreślił, że przykazanie „nie zabijaj” najpełniej realizuje się poprzez miłość i miłosierdzie oraz stanowi wezwanie do życia na wzór Chrystusa, który oddał za nas swoje życie i zmartwychwstał dla naszego zbawienia.
- On, Pan przyjmując ludzkie ciało uświęcił naszą egzystencję; On, który swoją krwią uczynił ją bezcenną; On, „Stwórca życia” (Dz 3, 15), dzięki któremu każdy jest darem Ojca – mówił kończąc katechezę środową Franciszek. – W Nim, w Jego miłości silniejszej niż śmierć i mocą Ducha Świętego, którego daje nam Ojciec, możemy przyjąć słowo «Nie zabijaj» jako najważniejszy i zasadniczy apel: nie zabijaj oznacza wezwanie do miłości.
źródło: vaticannews.va