W Licheniu modlono się o oddalenie epidemii

Wczoraj w licheńskiej bazylice rozbrzmiała suplikacja "Święty Boże". Zgromadzeni prosili, aby Bóg raczył zachować ludzi od niebezpiecznego koronawirusa. Znamienne, że 170 lat temu Matka Boża prosiła o nawrócenie i ostrzegała, że jeśli go nie będzie, to nadejdzie epidemia.

W pierwszą wielkopostną niedzielę w licheńskiej bazylice modlono się o Boże błogosławieństwo na czas czterdziestodniowej pokuty. Zawierzając swoje życie Bogu, liczni wierni przyjęli z rąk księży marianów indywidualne błogosławieństwo na drogę Wielkiego Postu.

„Rozpoczynający się Wielki Post to czas nawrócenia i pokuty, czas przybliżania się do Boga. Niech to będzie dla każdego z nas błogosławiony czas, a czyny miłości, modlitwa, post, czynione w szczerości serca i z głęboką wiarą, niech pomagają przybliżać się do Boga.” – mówił rozpoczynając niedzielną mszę o 12.00 ks. Janusz Kumala MIC. Kustosz licheńskiego Sanktuarium, dodał – „modlimy się w intencji pielgrzymów i ofiarodawców, w intencji Ojczyzny, Europy i świata, w czasie zagrożenia epidemią, błagamy Boga o miłosierdzie i ocalenie”.

Nawiązując do listu biskupa Wiesława Meringa, ordynariusza diecezji włocławskiej z okazji rozpoczynającego się Wielkiego Postu, ksiądz Kustosz podkreślił, iż także w licheńskim Sanktuarium w tym roku przeżywana będzie istotna rocznica: „Nie byłoby tego Sanktuarium, gdyby 170 lat temu niebo nie dało znaku, że to miejsce zostaje wybrane.” W 1850 roku w lesie grąblińskim na terenie parafii licheńskiej, Mikołaj Sikatka dostąpił objawienia Matki Bożej. Maryja wzywała do nawrócenia, pokuty i przemiany życia, zapowiadając nadejście bolesnego znaku, epidemii. „Nie wysłuchano Mikołaja. Dopiero w 1852, gdy zapowiedź się ziściła, a epidemia cholery szalała w Europie (nawiedziła również ziemię konińską), przypomniano sobie o słowach Maryi – wyjaśnił marianin – Przy maleńkim obrazie Matki Bożej Licheńskiej, który znajduje się teraz w tej ogromnej bazylice, reakcja była spontaniczna. Przypomniano sobie, co mówił pasterz i tłumnie zaczęto zbierać się przed obrazem zawieszonym wówczas w lesie na sośnie. Tysiące ludzi przybywało codziennie, aby się modlić i by Matka Boża wybłagała u Syna ocalenie ziemi konińskiej i wszystkich zagrożonych śmiercią ze strony epidemii.” Cudowny Obraz został uroczyście przeniesiony do kościoła parafialnego we wrześniu 1852, by od 2006 roku ostatecznie znaleźć się w licheńskiej bazylice.

„Takie wydarzenia nie są przypadkiem. To znaki czasu, o których wspomniał ksiądz biskup w dzisiejszym liście” – stwierdził ks. Kumala – „Patrząc na historię Kościoła, w chwilach zagrożenia, ludzie wierzący udawali się do świątyń, by prosić Boga o przebaczenie, miłosierdzie i ocalenie.” Nawiązując do tradycji, gdy Kościół, w chwilach zagrożeń modli się, śpiewając suplikację, na koniec głównej niedzielnej mszy w bazylice rozbrzmiała pieśń „Święty Boże, Święty mocny”. Wierni modlili się, prosząc o pokój na świecie, ocalenie przed wojnami, uchronienie przed niebezpieczeństwem światowej epidemii, zawierzając się Bogu, który prowadzi historię świata i każdego z nas.

Źródło: BP Sanktuarium Matki Bożej Licheńskiej

« 1 »

reklama

reklama

reklama