Chrześcijańska organizacja „World Vision” będzie nadal pomagać dzieciom w Afganistanie

W wywiadzie dla amerykańskiej strony internetowej „Business Insider” z 5 października przedstawiła ona „Plan Pomocy Humanitarnej dla Afganistanu” i wezwała światowe środki przekazu, aby „pokazywały także pozytywne strony życia w tym kraju, coś, co dałoby jakąś nadzieję tamtejszym ludziom, skądinąd znanym ze swojej «odporności» na różne przeciwieństwa”.

W odróżnieniu od wielu organizacji zagranicznych, które zamknęły swoje biura w Afganistanie, „World Vision” po pewnej przerwie wznawia tam swoja działalność. Według Charles, po przejęciu władzy przez talibów otwarto już niektóre ośrodki tej organizacji: 26 września w prowincjach Ghor i Faryab, a 3 października w Heracie. „Tamtejsze władze wydały nam już zaświadczania na piśmie, że zapewniają bezpieczeństwo naszym pracownikom: mężczyznom i kobietom oraz że będą z nami współpracować w sprawach dotyczących troski o zdrowie, czystość, wyżywienie i edukację” – oświadczyła szefowa organizacji, pochodząca z Indii i działająca w Afganistanie od półtora roku. Sama „Wizja Świata” jest tam obecna od 20 lat.

„Plan Pomocy Humanitarnej dla Afganistanu” ma objąć 2,7 mln ludzi, z czego połowa to dzieci, zagrożone głodem. Na ten cel potrzeba 786 mln dolarów, ale na razie zebrano dopiero 39 proc. tej sumy. „Nie chcemy zaprzepaścić dotychczasowej działalności. Osiągnęliśmy duże postępy w tej dziedzinie a teraz, bardziej niż kiedykolwiek wcześniej trzeba tym ludziom pomagać, aby mogli przeżyć. Dlatego zwracamy się do światowych przywódców z prośbą o pomoc, szczególnie dla afgańskich dzieci, którym grozi głód. Nie można o nich zapomnieć” – oświadczyła A. Charles w wywiadzie dla „Business Insider”.

Założona w 1950 przez Roberta Peirce`a w Portland (stan Oregon) organizacja „World Vision” początkowo miała za zadanie wspierać misjonarzy protestanckich i katolickich w ich działalności. Dziś jest jedną z największych na świecie instytucji tego rodzaju. Najwięcej uwagi poświęca potrzebującym dzieciom. Według danych z „Forbes Magazine” organizacja ta działa obecnie w 90 krajach, zatrudnia 31 tys. pracowników i operuje budżetem w wysokości 2,9 miliardów dolarów.

o. jj (KAI Tokio) / Kabul