Egzotyczny sojusz – Hołownia i Nergal jednym głosem o rozdziale Kościoła od państwa

„Uważam, że Szymon Hołownia idzie jak burza po swoje i jest obecnie jednym z najlepiej przygotowanych merytorycznie polityków w Polsce, który mówi całkiem mądre rzeczy, prosto z głowy i serca, nie czyta z kartki. Takiego chrześcijańskiego oratora szanuję, mimo ideologicznych różnic” – powiedział.

Zaznaczył, że przede wszystkim zgadza się z Hołownią w kwestii rozdziału Kościoła od państwa. „Wierzę w szczerość jego postulatów” – dodał.

Przywołuje także stanowisko Szymona Hołowni w sprawie aborcji – jest przeciw, ale decyzja leży w jego opinii po stronie obywateli.

„Słyszę, że jako zatwardziały katolik Hołownia nie zgadza się z aborcją, ale jednocześnie chce, by o prawach reprodukcyjnych decydowali obywatele i obywatelki. Dla mnie to znak, że ktoś z drugiej strony barykady przynajmniej stara się mówić ludzkim głosem” – powiedział Nergal.

Jak komentuje Goran Andrijanić (wPolityce.pl):

„«Ludzki głos» w Kościele, jak rozumie to Nergal, to zatem katolik, który zachowuje dla siebie swoje poglądy, nawet jeśli chodzi o życie najsłabszych. Taki fajny, bezobjawowy katolik, który pokazuje swoją wiarę tam, gdzie należy, oczywiście według rozumienia Nergala. Chowa ją głęboko ukrytą, gdzie nie przeszkadza ludziom takim jak Nergal. Cóż, nic dziwnego, że lubi Szymona Hołownię i będzie na niego głosował”.

Szymon Hołownia nie odciął się od głosu Nergala – człowieka, który obraża chrześcijan, drze Biblię czy depcze wizerunek Matki Bożej. Co więcej, ucieszył się z jego poparcia.

„Czytam czasami jakieś wywiady i obserwuję jego obecność w przestrzeni publicznej. Co tu dużo mówić? Cieszę się, że on, nawet ze swoim, że tak powiem entourage’em, widzi w tym programie, a raczej projekcie 12-punktowym, który zaproponowaliśmy, poukładanie relacji między Kościołem a państwem” – powiedział polityk w wywiadzie dla wp.pl.

Dodał, że zgadza się z nim w wielu sprawach.

„Można go przeczytać, jest bardzo konkretny. Mówi o religii w szkole, o cennikach na cmentarzach, o likwidacji funduszu kościelnego, o wielu innych elementach, które dzisiaj są niezwykle istotne. Również tych symbolicznych, jak niemieszanie pojęć” – mówił.

Wygląda na to, że Hołownia, deklarujący się jako katolik, zgadza się z Darskim, który jawnie występuje przeciwko Kościołowi i jego nauczaniu. Co więcej ta zgoda dotyczy spraw kościelnych. To mówi samo za siebie o wartościach, które będzie promować ruch Polska 2050.

Źródło: wPolityce.pl