Czy Polacy czytają dużo książek? Nie, bo są... zapracowani

Badania pokazują, że jesteśmy jednym z najbardziej zapracowanych narodów Europy. Nie mamy zbyt wiele czasu na pasje, nie mamy czasu na czytanie książek... W pierwszym roku pandemii co najmniej jedną książkę przeczytało 42 proc. Polaków. A więc rok 2020 przyniósł najlepszy wynik od roku 2014. Jednak po zniesieniu obostrzeń, zaczęliśmy pracować jeszcze więcej, znowu nie mając czasu na czytanie. Książki znowu zostały na półkach.

Biblioteka Narodowa od kilkudziesięciu lat prowadzi regularne badania nad poziomem czytelnictwa w Polsce. Nie przynoszą one jednak dobrych wieści. Czytamy mało, a niektórzy z nas nigdy nie mieli książki w rękach... Niemożliwe? A jednak. I choć na początku pandemii nastąpił wzrost czytelnictwa, to obecnie znowu nie mamy powodów do dumy, jeśli o sięganie po książki chodzi. Portal granice.pl podaje, że jeśli już uda się nam usiąść na kanapie i oddać się lekturze, to najczęściej sięgamy po kryminały. Po ten rodzaj literatury sięga ok. 24% Polaków. Następnie ok. 20% sięga po literaturę popularną, a 19% lubi czytać książki historyczne (tutaj przoduje historia najnowsza), biografie, wspomnienia.

Jeśli chodzi o płeć, o wiele częściej po książki sięgają Polki. Czyta 51% kobiet. Czytających mężczyzn jest około 33%. Niestety, te liczby znowu będą spadać. Czasy inflacji sprawiają, że musimy dorabiać, mając jeszcze mniej wolnego. Nawet jeśli byśmy chcieli oddać się lekturze, jesteśmy często już tak przemęczeni, że nie mamy na to siły. Czytanie książki wymaga przecież od człowieka skupienia. 

Wg badań wciąż jednak wolimy wersję papierową książki, niż wersję cyfrową. Niektórzy jednak nie lubią żadnej... Co piąty ankietowany nigdy nie przeczytał ani jednej lektury. Są ludzie, którzy nie odczuwają potrzeby czytania książek. Wolą obraz, filmy, wolą informacje w Internecie, artykuły. Oddani technice, zapchnęli książki do lamusa.

Można by nieśmiało dołożyć chyba jeszcze jeden powód: książki też kosztują. A gdy wszystko jest coraz droższe, jesteśmy zmuszeni rezygnować z pewnych przyjemności...

źródło: granice.pl; BN; gazetaolsztynska.pl