Profanacja na przyjęciu komunijnym? Pojawiły się piniaty w kształcie hostii

Trendy komunijne zmieniają się od lat. Nasi dziadkowie i rodzice, przystępując do Pierwszej Komunii, otrzymywali na pamiątkę poświęcone medaliki czy Biblię. Następnie modne stało się kupowanie zegarków czy rowerów. Teraz dzieci coraz częściej otrzymują smartfony, tablety, a nawet quady, co nie jest w ogóle związane z sakramentem Eucharystii.

Zmieniły się również przyjęcia komunijne. Kiedyś ten dzień spędzało się w gronie najbliższych krewnych, najczęściej we własnym domu. Natomiast teraz urządza się wystawne uczty w restauracjach, niekiedy nawet z orkiestrą czy DJ-em. Kiedyś dzieci bawiły się razem, a coraz częściej rodzice wynajmują dmuchane zamki czy zjeżdżalnie, ponadto zapraszani są animatorzy, którzy prezentują cyrkowe lub magiczne sztuczki.

W tym roku wśród komunijnych atrakcji pojawiły się nawet piniaty. Małopolska firma wyprodukowała piniaty w kształcie kielicha z hostią lub krzyża, a nawet z literami IHS, czyli monogram Jezusa Chrystusa. Dzieci, które chcą, by z wnętrza piniaty wysypały się cukierki, muszą uderzać w nią kijem.

  Sprzedajemy.pl, Facebook

Niewątpliwie jest to nieprzemyślanie działanie marketingowe, które uderza w uczucia religijne osób wierzących. Z perspektywy katolika jest to atak zarówno na sakrament, jak i na samego Jezusa. Niektórzy internauci nie mają wątpliwości, że jest to bluźnierstwo.

„Producent to jedno, ale że zbyt jest, bo ktoś to kupuje, nie wiem co gorsze…” – pisze internautka.

„Idealna kwintesencja tego zdarzenia dla większości rodzin” – podsumował facebookowicz.

„Tragedia, brak mi słów. Że też ktoś to wyprodukował, a potem ktoś inny, o zgrozo, kupił” – stwierdza komentator.

„To jest obraza i profanacja uczuć religijnych!” – pisze ktoś inny. 

Widok dziecka, które dopiero co pierwszy raz w życiu przyjęło Komunię Świętą, a następnie uderza kijem w symbol Jezusa, jest co najmniej gorszący.

  Lekcjareligii.pl

Podczas uroczystości pierwszej Komunii dzieci dorośli coraz częściej nie przywiązują wagi do wymiaru duchowego, lecz tylko do materialnego. Skutkuje to właśnie powstawaniem bezmyślnych atrakcji, które katolikowi nie przystają. 

Źródło: Facebook, mjakmama24.pl, noizz.pl