Antyreligijne wulgaryzmy za 60 tys. zł. Co finansuje Ministerstwo Kultury?

Nierytmiczna grafomania plus bluźniercze wulgaryzmy – tak można w skrócie opisać fragmenty tekstów Jana Kapeli opublikowane przez „Super Express”. Autor ma dostać od Ministerstwa Kultury 60 tys. zł za piosenki do musicalu o zakazie aborcji. Dotychczasowa twórczość Kapeli nie dawała podstaw do przypuszczeń, że autor potrafi pisać.

Hanna Wróblewska, minister kultury gov.pl

Jak podaje sam Kapela, grant od ministerstwa kierowanego przez Hannę Wróblewską ma wynosić 6 tys. zł miesięcznie. W zamian autor ma napisać teksty piosenek do musicalu, który – według słów Kapeli – ma opowiadać o zakazie aborcji w Polsce. Związany ze środowiskiem „Krytyki Politycznej” Jan Kapela promuje się poprzez różne wulgarne prowokacje. Opublikowane przez „SE” fragmenty utworów nie pozostawiają wątpliwości, że autor nie należy do twórców zdolnych, choć kontrowersyjnych.

Teksty, które w przyszłości miałyby być śpiewane nie trzymają rytmu, a do tego rażą topornymi rymami.

I tak, piosenka zatytułowana „Jasnogórskie śluby Narodu Polskiego” brzmi tak: „Królowo Polski, przyrzekamy / w niewolę ci się oddamy. / Jesteś bardziej za...ta / niż nasza matka ojczysta”.

Z kolei w utworze, który – sądząc po tytule – śpiewałaby Matka Boska (autor pisze małą literą), czytamy: „spadajcie do zsypu, nie przyjdzie wiosna / najpierw was opluje, potem abortuje” (wcześniej w tekście jest wulgaryzm).

A czego się spodziewać?

Dotychczasowa działalność Jana Kapeli nie dawała podstaw, by przypuszczać, że teksty jego autorstwa mogą być wartościowe. W jednym z wcześniejszych wierszy pisał np. „To jest poezja, która mówi, kto jest ch., był ch. / i ch. zdechnie. / A to jest naród, który nie pomagał Żydom”. W innym: „jestem ch.”.

41-letni Kapela pochodzi z religijnej rodziny, ale sam od lat atakuje religię, zwłaszcza Kościół katolicki. Opowiadał też publicznie, że zażywa narkotyki i nie zamierza przestawać. Od kilku lat bierze udział w tzw. freak fighcie, czyli walkach internetowych celebrytów w oktagonie. W styczniu wygrał walkę w systemie dwóch na jednego (był jednym z tych dwóch), wcześniej cztery razy z rzędu przegrał, z czego trzy razy przed czasem.