„Biskupi nie mają prawa weta”. Minister Nowacka twierdzi, że to Kościół eskaluje konflikt

Minister edukacji udzieliła wywiadu „Gazecie Wyborczej”. Jej zdaniem zmiany ograniczenie religii poprawia sytuację uczniów.

„Po latach, kiedy biskupi dyktowali rządowi PiS, co ma robić, a ten spełniał wszystkie prośby Kościoła, Episkopat nie jest w stanie pogodzić się ze zmianą władzy – atakuje Nowacka. – Dlatego – przy tak błahej sprawie – zdecydował się na próbę sił. To kler, a nie kierownictwo ministerstwa eskaluje konflikt. Rząd nie wycofa się ze zmian, które zakładają poprawę komfortu pracy uczniów w szkołach”.

Zapewnia, że przed wydaniem rozporządzenia w sprawie lekcji religii, obyły się spotkania z przedstawicielami Episkopatu a także przedstawicielami innych Kościołów i związków mniejszościowych i część uwag biskupów została wzięta pod uwagę podczas prac nad rozporządzeniem. Episkopat potwierdza, że odbyły się spotkania, ale – jak zaznacza – nie było próby wypracowania kompromisu. Ministerstwo miało jedynie przedstawić swoje stanowisko.

„Prowadzenie negocjacji z Kościołami nie oznacza wypracowania zgody, a biskupi nie mają prawa weta wobec rozporządzeń wydawanych przez rząd” – odpowiada na to Nowacka.

Lewicowa minister potwierdza, że od przyszłego roku szkolnego liczba katechez zostanie ograniczona do jednej w tygodniu, a lekcje te będą organizowane na pierwszej lub ostatniej godzinie lekcyjnej.

„Przedmiot dodatkowy nie może dominować nad przedmiotami obowiązkowymi. Szkoła musi oferować uczniom dobrą edukację i przeciwdziałać przemęczeniu dzieci, a nie dokładać im dodatkowych obowiązków” – mówi szefowa resortu edukacji.

Katechetom proponuje, by się przekwalifikowali.

Dodaje uwagę, że lekcje religii nie podlegają wizytacji urzędników państwowych, więc nie ma pełnej wiedzy „czy dzieci są bezpieczne, w jaki sposób są uczone i co jest im przekazywane przez katechetów i księży”.

Źródło: IDK

Projekt finansowany ze środków Ministerstwa Spraw Zagranicznych w ramach konkursu Polonia i Polacy za Granicą 2023. Publikacja wyraża jedynie poglądy autora/ów i nie może być utożsamiana z oficjalnym stanowiskiem Ministerstwa Spraw Zagranicznych.