Argentyna w obliczu „demograficznej zimy”. Wskaźnik urodzeń gwałtownie spada

„Notivida”, biuletyn cyfrowy, wskazuje, że wskaźnik urodzeń w tym kraju Ameryki Południowej nadal spada. Wcześniej liczba urodzeń była ogólnie stabilna, dopóki nie zaczęła spadać w 2014 roku. W 2019 roku, za który dostępne są najnowsze dane, wskaźnik urodzeń spadł do najniższego poziomu od roku 1980.

„Liczba urodzeń spadła o prawie 20% między 2014 r. (777 012) a 2019 r. (625 441), a wskaźnik urodzeń spadł z 18,2 do 13,9 w tym samym okresie” – podaje „Notivida”. „Liczba dzieci na kobietę, która w 2014 roku przekroczyła 2,32, spadła o prawie 22%. Oznacza to, że jest poniżej poziomu zastąpienia populacji”.

W 2014 roku, pod przewodnictwem Cristiny Fernández, argentyński rząd zaczął rozprowadzać długoterminową antykoncepcję kobietom poniżej 25 roku życia. Z pomocą Planned Parenthood, w 2015 roku Ministerstwo Zdrowia położyło podwaliny pod legalizację aborcji. W 2017 roku, pod przewodnictwem Mauricio Macri, plan ENIA (niezamierzone ciąże w okresie dojrzewania) umożliwił doradztwo w zakresie zdrowia seksualnego, antykoncepcji i aborcji. Do 2018 roku rząd naciskał na całkowitą legalizację aborcji, choć oficjalnie nie została ona zalegalizowana aż do 2020 roku.

Te decyzje, coraz bardziej wrogie wobec dzieci, będą oznaczać, że wskaźnik urodzeń w Argentynie będzie nadal spadał. Ostrzega przed tym „Notivida”, pisząc: „Skutki polityki antynatalistycznej prowadzonej w ostatnich latach i pogłębionej przez obecny rząd zapowiadają, że Argentyna nie ucieknie przed „demograficzną zimą”, która już panuje w większości świata”. Należy dodać, że „Notivida” nie jest jedyną organizacją ostrzegającą przed niżem demograficznym w Argentynie. Również Papieski Katolicki Uniwersytet Argentyny (UCA) przewidział w 2019 r., że do 2050 r. 20% argentyńskiej populacji przekroczy 64 lata.

źródło: liveaction.org