Pandemia zaczęła się od wycieku z laboratorium?

Kilka dni temu podejście do informacji o pochodzeniu wirusa SARS-CoV-2 zmienił Facebook. W oświadczeniu wysłanym CNN rzecznik portalu poinformował, że „w świetle trwającego postępowania wyjaśniającego źródła COVID-19 i po konsultacjach z ekspertami w zakresie zdrowia publicznego, Facebook przestanie usuwać stwierdzenia na temat powstania wirusa w wyniku działań człowieka”.

O tym, że koronawirus został stworzony w laboratorium przez chińskich naukowców w ramach projektu „Gain of Function” i posiada jedynie częściowo „naturalnego przodka”, przekonują uznani badacze Angus Dalgleish i Birger Sorensen. Wyniki ich badań zostały opublikowane na łamach „Quarterly Review of Biophysics Discovery”.

Naukowcy utrzymują, że zmodyfikowany wirus powstał po połączeniu naturalnego „kręgosłupa” koronawirusa, który został znaleziony u chińskich nietoperzy jaskiniowych, z „nowym kolcem” dodanym przez pracowników Instytutu Wirusologii w Wuhan. Ta ingerencja miała zmienić niegroźny patogen w SARS-CoV-2.

Zdaniem badaczy SARS-CoV-2 został „przeprojektowany, aby wyglądał tak, jakby wyewoluował w sposób naturalny”. „Uważamy, że wirus został poddany inżynierii wstecznej. Zmienili koronawirusa, a potem próbowali zrozumieć powstałą sekwencję” – powiedzieli naukowcy brytyjskiemu dziennikowi „Daily Mail”. „Widzieliśmy wycieki z laboratoriów i wiemy, że to się naprawdę dzieje. Wiemy również z raportów, które widzieliśmy, że nad koronawirusem pracuje się w laboratoriach na poziomie bezpieczeństwa biologicznego 2 lub 3. Jeśli zostaną zmodyfikowane w takich laboratoriach, to czego się spodziewać?” – stwierdzili.

Z kolei „The Sunday Times” poinformował, że brytyjski wywiad uznał wersję o pochodzeniu wirusa z laboratorium za „możliwą” (choć wcześniej uważano, że jest jedynie nikłe prawdopodobieństwo, że koronawirus powstał sztucznie). Zaznaczono jednak, że ustalenie prawdy będzie trudne. „Mogą istnieć dowody, które poprowadzą nas w jedną stronę i dowody, które poprowadzą nas w inną stronę. Chińczycy będą kłamać, w którąkolwiek z nich pójdziemy. Nie sądzę, że kiedykolwiek się dowiemy” – cytuje jedno ze swoich źródeł „The Sunday Times”.

Źródła: rp.pl, pap.pl, polsatnews.pl