„To nie edukacja, tylko przestępstwo”. Sąd nakazał wycofanie ze szkół książek o LGBT

Władze miasta Castellon w Hiszpanii rozprowadziły w kilkunastu publicznych szkołach średnich i w ośrodku dziecięcym książki dotyczące LGBT. Sąd uznał treści tych publikacji za nieodpowiednie dla dzieci i młodzieży w wieku od 12 do 17 lat. Jak powiedziała Maria Riesco, rzeczniczka Prawników Chrześcijańskich, udostępnienie prezentowanych w książkach treści „to nie edukowanie, to przestępstwo”. Organizacja podkreśla, że książki służą indoktrynacji dzieci, szerzeniu ideologii, a nawet propagują pornografię i seks pod wpływem narkotyków.

Jak zwracają uwagę prawnicy, publikacje szerzą nienawiść i pogardę do religii. „Tworzą negatywne stereotypy i podżegają do nienawiści wobec religii i wiernych” – powiedziała Riesco.

Wśród książek są takie jak: „Wyjść z szafy. Lesbijki, geje, trans- i biseksualiści XXI wieku”, „Gay sex”, „Transedukacja”, „Taki jestem i to nie jest problem”, „Podbić niewłaściwe ciało”, „Biofobia – etnografia biseksualności w aktywizmie LGTB”, „Duma”, „Uwolnij się”, „50 osób queer, które zmieniły świat” czy „Kultura homofobii i jak z nią skończyć”, do której prolog napisał były socjalistyczny premier Hiszpanii, Jose Luis Zapatero.

Decyzję sądową poparła konserwatywna partia Vox. Po decyzji sądu o prewencyjnym wycofaniu książek władze Castellon zapowiedziały apelację.