Anglia: seniorka bezprawnie ukarana za modlitwę w pobliżu kliniki aborcyjnej wygrywa walkę o sprawiedliwość

Do seniorki podszedł policjant, pytając, dlaczego przebywa na powietrzu. Starsza kobieta odpowiedziała, że „wyszła się pomodlić”. Funkcjonariusz uznał jednak, że protestuje ona przed kliniką. Została aresztowana i ukarana grzywną.

Po długiej i wyczerpującej walce o sprawiedliwość kobieta została uniewinniona. W wyniku postępowania prawnego, wspieranego przez organizację ADF International, policja w Merseyside przyznała, że Lalor nie powinna była zostać zatrzymana, ponieważ miała ona pełne prawo do cichej modlitwy podczas spaceru, a jej działania były dopuszczalne i zgodne z przepisami podczas pandemii Covid-19.

Działacze na rzecz praw człowieka obawiają się, że powód ukarania kobiety grzywną stanowi „niepokojący trend w egzekwowaniu prawa”. W oświadczeniu wydanym 18 lipca Jeremiah Igunnubole, radca prawny ADF UK, który poparł sprawę Rosy, powiedział, że ten incydent oznacza niepokojący trend, w którym osoby narażone są na kary za posiadanie „kontrowersyjnych”, z punktu widzenia władzy, przekonań.

„Cieszymy się, że możemy dziś świętować zwycięstwo Rosy, ale jest to również bolesne, że ta kobieta została poddana temu procesowi i postępowaniu karnemu z powodu tego, że wspierała obronę życia. Wynika to z niepokojącego trendu w organach ścigania, w którym osoby są rutynowo aresztowane tylko dlatego, że ich poglądy są uważane za kontrowersyjne lub obraźliwe” – powiedział Igunnubole.

Wezwał on do „podniesienia kwalifikacji funkcjonariuszy policji w całym kraju, aby zapewnić im właściwe zrozumienie prawa do wolności wypowiedzi i religii w odniesieniu do porządku publicznego”.

„Cieszę się, że prokuratura w końcu wycofała ten zarzut. Podjęłam walkę o sprawiedliwość przy wsparciu ADF UK, aby pokazać, że wszyscy mamy podstawowe prawo do modlitwy” – powiedziała niewinna Rosa Lalor w oświadczeniu wydanym 18 lipca.

Źródło: CNA