Jak połączyć macierzyństwo i kobiecość w dzisiejszej antyrodzinnej kulturze? Mama pięciorga wyjaśnia

Kobieta pochodzi ze Stanów Zjednoczonych, ale na co dzień wraz z mężem i pięciorgiem dzieci mieszka w Wielkiej Brytanii.

Wspólnie z prowadzącą program, Marią Jones, poruszyły tematy, takie jak radzenie sobie z poronieniem, macierzyństwem, ale również modą, która wiąże się z kobiecością i skromnością. Kobiety podkreśliły, że w radościach i smutkach ich powołanie jest błogosławieństwem.

„Myślę, że potrzebujemy piękna, musimy pokazać piękno macierzyństwa” – mówi Megan w wywiadzie. „Ponieważ w tej chwili myślę, że wiele młodych kobiet nie dostrzega piękna macierzyństwa, a może nie chce być matkami, a to jest sposób, w jaki możemy świadczyć o pięknie naszych powołań”.

Obie matki zgadzają się, że powszechnym błędnym wyobrażeniem o macierzyństwie jest strach, że posiadanie dzieci wiąże się tylko z ciężką pracą. Zgadzają się z tym, że macierzyństwo wymaga poświęceń, ale czyni je to satysfakcjonującym.

Megan opowiedziała również o najtrudniejszych momentach w jej powołaniu. Po tym, jak urodziła kilkoro dzieci, kobieta doświadczyła dwóch poronień, które spowodowały ogromny smutek.

„Nie zdawałam sobie sprawy, jakie to trudne. To po prostu uderza gdzieś głęboko w kobietę, zawsze pamiętasz o swoich dzieciach” - tłumaczyła matka pięciorga dzieci.

Kobieta przyznała, że po stracie dziecka prawie odebrała sobie życie. Przeżywała chwile głębokiego poddania.

Przyjęcie bycia kobietą

Po trudnych kwestiach kobiety przeszły do rozważań na temat negatywnej, „automatycznej reakcji na posiadanie dzieci”. Opisywały jak inne kobiety, mogą znaleźć prawdziwy spokój i szczęście w macierzyństwie.

Megan opowiedziała również o swoim poparciu dla skromnej mody, w której można realizować swoją kobiecość.

„Skromność jest tak piękną cnotą, że zaczęłam się w niej zakochiwać. Bo właśnie ze względu na piękno ciała chcemy być skromni. Robiąc to, dajemy o sobie świadectwo” - podkreśla.

W 2020 roku kobieta założyła konto na Instagramie „A Mother’s Lace”, którego nazwa została wybrana na cześć św. Zelii Martin, która zajmowała się tworzeniem koronek.

Instagramowa działalność Megan rozpoczęła się, gdy rodzina mieszkała w Polsce.

„Misją było po prostu umieszczanie pięknych rzeczy o macierzyństwie, a także kontemplowanie tego, co oznacza bycie kobietą" – powiedziała Megan.

Kobieta napisała również książkę z medytacjami na temat życia Najświętszej Dziewicy. Znajdują się w niej praktyczne porady na temat tego, jak kobiety mogą naśladować Matkę Bożą na drodze do świętości. Książka ma się ukazać w 2023 roku w języku angielskim za pośrednictwem Ascension Press.

Źródło: LifeSiteNews, Instagram