Ukraińcy chcą obchodzić Boże Narodzenie 25 grudnia, odcinając się od Moskwy

Przedstawiciele poszczególnych instytucji spotkali się przy okrągłym stole w zeszłym tygodniu. Informacja pojawiła się na Facebookowym profilu szefa Rady Obwodowej Lwowa, Chrystyna Zamuli. Podobne decyzje rozważane są w innych regionach Ukrainy.

Według Zamuli, debata wokół daty Bożego Narodzenia trwa już od ponad roku. „Ale w tym roku jeszcze więcej wiernych rozważa obchodzenie świąt z resztą cywilizowanego świata 25 grudnia”. Tradycyjnie Wschodni Kościół Prawosławny obchodzi Boże Narodzenie w innym dniu niż Kościoły zachodnie. Generalnie Zachód obchodził święto 13 dni wcześniej niż Wschód. Dzieje się tak, ponieważ Zachód używa kalendarza gregoriańskiego dla roku kościelnego, podczas gdy Wschód opiera swoje święta na kalendarzu juliańskim.

Odcinanie się od Moskwy

Rosyjska inwazja na Ukrainę zmieniła podejście do daty Bożego Narodzenia na Ukrainie. Ostatnio 25 grudnia został ustanowiony dniem narodowym – zaznacza Zamula. Wielu Ukraińców uciekło do krajów Europy Zachodniej, gdzie Boże Narodzenie obchodzone jest 25 grudnia. Dlatego Cerkiew Prawosławna Ukrainy już wcześniej pozwoliła swoim wiernym iść z zachodnią tradycją.

Pozwalając cerkwiom obchodzić Boże Narodzenie 25 grudnia, hierarchowie Prawosławnej Cerkwi Ukrainy i Ukraińskiego Kościoła Greckokatolickiego chcą zbadać opinię samych wiernych. Głównym problemem ze zmianą kalendarza jest to, że wpływa ona na cały rok liturgiczny, w tym na wszystkie inne święta, pisze Zamula. Nie powinno to jednak być trudnością nie do pokonania. „Sądzę, że te zmiany będą tylko kwestią czasu i wspólnych kroków Kościołów” – stwierdza.

Na początku tego roku na zmianę kalendarza zdecydowali się także ukraińscy baptyści.

Zakaz dla Cerkwi podporządkowanej Moskwie

We wtorek władze cywilne Lwowa zaakceptowały także propozycję zwrócenia się do ukraińskiego parlamentu o zakaz działalności Ukraińskiej Cerkwi Prawosławnej, siostrzanej cerkwi Patriarchatu Moskiewskiego. Informuje o tym portal Risu.ua. Deputowani wzywają do zdelegalizowania działalności instytucji kościelnej, „której centrum kierownicze znajduje się poza Ukrainą w państwie uznanym przez prawo za państwo, które dokonało agresji militarnej przeciwko Ukrainie i czasowo okupowało część terytorium Ukrainy”.