Wielkie koncerny nie zgadzają się z decyzją SN. Będą współfinansować aborcję w USA

Sąd Najwyższy Stanów Zjednoczonych uchylił w piątek przełomowe orzeczenie w sprawie Roe przeciwko Wade z 1973 roku. Teraz regulacja prawa ws. aborcji leży w gestii władz stanowych. Oczekuje się, że wiele stanów po tym orzeczeniu jeszcze bardziej ograniczy aborcję lub jej zakaże.

Wiele globalnych firm, m.in. Disney, a także Meta, Microsoft, Amazon, Apple obiecało pokryć koszty podróży pracownic, które muszą wyjechać poza granice stanu, aby dokonać aborcji.

Rzecznik Disneya oświadczył, że firma jest zobowiązana do zapewnienia swoim pracownikom dostępu do aborcji. A zabijanie nienarodzonych dzieci określił jako „opiekę zdrowotną wysokiej jakości”.

Jak podaje portal mspstandard.pl, firmy, które zapewniają odszkodowanie za podróże związane z aborcją, mogą być przedmiotem pozwów sądowych ze strony stanów rządzonych przez republikanów, a także organizacji pro-life. Prawnicy i inni eksperci stwierdzili, że pracodawcy mogą spotkać się z zarzutami, że ich polityka narusza prawo stanowe.

Przez prawie 50 lat, sprawa Roe v. Wade zezwalała na legalną aborcję bez ograniczeń aż do urodzenia. W rezultacie ponad 63 miliony nienarodzonych dzieci zmarło w rzekomo bezpiecznych warunkach.

Zwolennicy pro-life uważają, że nowe prawo co roku uratuje  przed aborcją tysiące nienarodzonych dzieci.

Źródło: lifenews.com, mspstandard.pl