Czy abp Georg Gänswein powróci do Niemiec?

„Zanim wyjedziesz za granicę, do Niemiec, chcemy teraz usłyszeć zeznania Waszej Ekscelencji”, powiedział sędzia Giuseppe Pignatone, zwracając się do abp Gänsweina podczas procesu w poniedziałek wieczorem, jak donosi włoski dziennik Il Messaggero.

Na początku czerwca niemiecki dziennik "Die Welt" poinformował, powołując się na „kilka wysokich rangą źródeł kościelnych", że papież Franciszek nakazał abp Gänsweinowi powrót do 1 lipca do archidiecezji we Fryburgu jako „prywatnemu obywatelowi”. Jak dotąd nie ma potwierdzenia ze strony archidiecezji lub Watykanu.

Proces w Watykanie dotyczy domniemanej defraudacji, prania brudnych pieniędzy i oszustw finansowych związanych z Papieskim Chórem Kaplicy Sykstyńskiej. Oskarżonymi są: były dyrektor muzyczny, ks. Massimo Palombella, a także były dyrektor finansowy chóru i jego żona. Ks. Palombella zrezygnował ze stanowiska w lipcu 2019 r. po ujawnieniu nieprawidłowości finansowych. Pojawiły się również skargi dotyczące niewłaściwego stylu zarządzania.

Abp Gänswein był również odpowiedzialny za chór jako prefekt Domu Papieskiego. Jak zeznał w sądzie od wiosny 2018 r. miał wątpliwości co do szczerości oskarżonych i dlatego zwrócił się do watykańskiego organu nadzoru finansowego. Ogólnie jednak chór działał „z maksymalną niezależnością”. Dwa lub trzy razy czeki od niemieckiej wytwórni muzycznej za nagrania dotarły do Domu Papieskiego. Były one adresowane do papieża. On sam nigdy nie widział sprawozdań dochodów chóru, który koncertuje w kraju i za granicą. Nie były one kontrolowane przez watykański Sekretariat ds. Ekonomicznych.

Według "Il Messaggero", abp Gänswein wyglądał na wyraźnie zmęczonego po zeznaniach. Służył Benedyktowi XVI, który zmarł 31 grudnia 2022 r., jako jego prywatny sekretarz przez prawie 20 lat.

Obecny papież po raz ostatni przyjął abp Gänsweina na prywatnej audiencji 19 maja. Według "Die Welt", podczas tego spotkania polecił mu powrót do archidiecezji we Fryburgu do 1 lipca.