Gwiazda amerykańskiego futbolu świadczy o swojej wierze: „Mężczyźni muszą odgrywać aktywną rolę w Kościele”

13 lutego Kansas City Chiefs po raz drugi w ciągu czterech lat wygrali Super Bowl. Po spektakularnym zwycięstwie gwiazda zespołu, Harrison Butker, powiedział, że mimo trudności w tym sezonie, ufał Bogu i to dawało mu siłę.

„Nie byłbym w stanie przejść przez ten sezon, gdyby nie moja wiara w Boga, zaufanie do Niego i świadomość, że On ma plan, i jestem po prostu wdzięczny, że Jego plan był taki, abyśmy wygrali ten mecz” – powiedział dziennikarzom.

W wywiadzie przed meczem sportowiec zaznaczył, że wiara w Boga wpływa na wszystkie aspekty jego życia. 

„Gdybym nie miał wiary w Boga, nie sądzę, że byłbym takim ojcem, jakim jestem, mężem, jakim jestem, graczem, jakim jestem. To nadaje ton wszystkim dziedzinom życia i wszystko się pod to podporządkowuje. Ale to daje mi siłę, by zrobić wszystko, czego potrzeba” – powiedział.

„Mogę mieć obawy… Mogę odczuwać presję. Ale wiem, że jestem dzieckiem Boga. I On [musi] mnie chronić. I być może ta ochrona wiąże się z pewnym cierpieniem. Ale wiem, że to jest najlepsze dla mnie i [muszę] zaakceptować to cierpienie i wzrastać z tym najlepiej, jak potrafię” – mówił.

Butker jest praktykującym katolikiem i członkiem Rycerzy Kolumba. Swoim życiem świadczy, że mężczyźni mają ważną rolę do odegrania w Kościele.

„Teraz jest czas, abyście podjęli swoje zadanie, jako ludzie Kościoła, aby stoczyć tę bitwę za nasz naród, aby przywrócić Chrystusa do naszego codziennego życia” – powiedział we wrześniu 2020 r. na konferencji dla Rycerzy Kolumba. „Mężczyźni muszą odgrywać aktywną rolę w naszym Kościele. Twoi księża muszą usłyszeć to od ciebie. Muszą cię zobaczyć. Inni mężczyźni muszą cię zobaczyć”.

Sportowiec angażuje się także w działalność pro-life. W zeszłym roku nakręcił spot, w którym zachęcał do poparcia antyaborcyjnego prawa. Przekazał, że każde ludzkie życie jest cenne i zasługuje na ochronę, niezależnie od wieku, rasy czy okoliczności.

Źródło: christianpost.com, lifenews.com