Tymczasem francuskie prawo zobowiązuje państwo do poszanowania działań wychowawczych rodzin, a Karta Praw Podstawowych Unii Europejskiej wymaga od państwa poszanowania prymatu rodziców w sprawach wychowawczych – przypomina sekretarz generalny Edukacji Katolickiej.

Kontrowersyjny program nauczania na temat związków i seksualności został przedstawiony w marcu ubiegłego roku i, jak przypomina dziennik La Croix – od razu spotkał się z ostrym sprzeciwem zarówno środowisk rodzinnych, jak i szkolnictwa katolickiego. „W ten sposób państwo przywłaszcza sobie obowiązki rodziców w zakresie wychowania dzieci” – powiedział Philippe Delorme.

Opoka DODANE 17.01.2025

Obrońcy szkoły: władza ponowi próbę wprowadzenia permisywnej edukacji seksualnej

„Istotą problemu związanego z wprowadzeniem do szkół nowego przedmiotu o nazwie «edukacja zdrowotna» jest nie tylko zapowiadana obligatoryjność nowych zajęć, poświęconych m.in. tematyce seksualności” – pisze Koalicja na rzecz Ocalenia Polskiej Szkoły. KROPS spodziewa się, że po wyborach prezydenckich władza znów będzie próbowała wprowadzić obowiązek chodzenia na deprawujące lekcje.  

Podkreślił, że choć ministerstwo edukacji usunęło samo pojęcie gender, to jednak cały program jest głęboko przeniknięty tą ideologią.

„Bardzo mocno rozróżnia on płeć biologiczną i tożsamość płciową, sugerując, że praktycznie nie ma między nimi żadnego związku” – zauważył Delorme.

Wyraził on również ubolewanie, że w obecnej sytuacji politycznej nie ma dziś we Francji przestrzeni do spokojnej debaty na ten temat, bo każdy, kto nie zgadza się z jedynym dozwolonym punktem widzenia, naraża się tym samym na etykietkę reakcjonisty.

Źródło: vaticannews.va/pl