„To nie cyberatak”. CrowdStrike wdraża poprawkę problemu, który spowodował globalną awarię technologiczną

Jak wyjaśniał na łamach Onetu Piotr Konieczny z serwisu Niebezpiecznik.pl, CrowdStrike to producent bardzo popularnego, zaawansowanego oprogramowania antywirusowego dla firm.

„Z powodu błędu w oprogramowaniu CrowdStrike problem mają te instytucje, które były klientem tej firmy, bo problem dotyczy tylko tego oprogramowania. Dlatego też nie wszystkie stacje telewizyjne czy radiowe, nie wszystkie portale internetowe zostały dotknięte tym problemem. Podkreślmy też, że to nie Microsoft jest winny, zawinił jeden dostawca oprogramowania, które jest instalowane na komputerach różnych firm, a instytucje korzystające z konkurencyjnych rozwiązań antywirusowych funkcjonują bez przeszkód” – tłumaczy ekspert od cyberbezpieczeństwa.

Rozwiązanie, dostarczane przez firmę CrowdStrike, w wyniku błędu powodowało awarię systemu Microsoft Windows i wyświetlanie niebieskiego ekranu z komunikatem o awarii, nazywanego „niebieskim ekran śmierci”.

„To nie jest incydent bezpieczeństwa ani cyberatak. Problem został zidentyfikowany, odizolowany i wdrożono poprawkę” – zaznaczył dyrektor generalny CrowdStrike George Kurtz w poście na platformie społecznościowej X. Problem wynikał z wady w aktualizacji dla systemów Microsoft Windows, wyjaśnił Kurtz, dodając, że komputery z systemami Mac i Linux nie były dotknięte problemem.

Piątkowa awaria IT zakłóciła działalność firm z wielu branż. Główne linie lotnicze wstrzymały loty, lotniska na całym świecie zgłaszały opóźnienia i problemy, niektóre media przestały nadawać, z problemami borykały się sektory od bankowości po opiekę zdrowotną.

Kłopoty mieli także organizatorzy igrzysk olimpijskich w Paryżu.

„Globalne problemy techniczne dotyczące oprogramowania Microsoft wpłynęły na niektóre usługi informatyczne Paryż 2024. W tym momencie ten wpływ jest ograniczony i dotyczy w szczególności dostarczania umundurowania i kwestii akredytacji. Nasze zespoły zostały w pełni zmobilizowane, aby zapewnić ciągłość działania na optymalnym poziomie” - czytamy w oficjalnym oświadczeniu Komitetu Organizacyjnego.

Według opublikowanego oświadczenia, z powodu opóźnienia lotów zakłócone zostało przybycie niektórych delegacji. Organizatorzy zapewniają, że systemy biletowe pozostały nienaruszone, przygotowanie obiektów przebiega normalnie, a harmonogramy prac nie są zagrożone.

„Jesteśmy głęboko zasmuceni wpływem, jaki wywarliśmy na klientów, podróżnych, wszystkich dotkniętych tą sytuacją, w tym naszą firmę” — powiedział Kurtz w programie „Today” stacji NBC News.

Źródło: Onet, Interia, Reuters