Premier Sunak jest „przerażony”. Wielka Brytania planuje położyć kres ideologii gender w szkołach

Proponowane wytyczne, które są obecnie poddane konsultacjom społecznym, zakazałyby szkołom nauczania, że „płeć jest spektrum”. Zamiast tego, w przypadku pytania o tożsamość płciową, szkoły musiałyby „uczyć faktów na temat płci biologicznej” i nie mogłyby przedstawiać alternatywnych poglądów na temat płci jako faktów.

W przypadku uczniów w wieku poniżej 18 lat stwierdza się, że „płeć prawna dziecka zawsze będzie taka sama jak jego płeć biologiczna, a w szkole chłopcy nie mogą być prawnie klasyfikowani jako dziewczęta lub odwrotnie”.

Christian Concern i Christian Legal Centre (CLC), organizacja non-profit z siedzibą w Londynie, wyraziły poparcie dla proponowanych wytycznych.

„Cieszymy się i czujemy ulgę, że dzieci ze szkół podstawowych będą teraz chronione przed takimi lekcjami” – powiedziała w oświadczeniu Andrea Williams, dyrektor generalna CLC. „Ale to musi być dopiero początek. Wyrządzono tak wiele szkód i zasiano tak wiele zamieszania. Szkoły muszą powrócić do swoich chrześcijańskich korzeni i biblijnych przekonań na temat tożsamości i etyki seksualnej, które przygotowują dzieci i stabilne rodziny na całe życie”.

Podczas korzystania z „zasobów zewnętrznych” proponowane wytyczne instruowałyby szkoły, aby „unikały materiałów wykorzystujących kreskówki lub diagramy, które nadmiernie upraszczają tę złożoną koncepcję lub które mogą być interpretowane jako skierowane do młodszych dzieci”. Stwierdza się również, że „szkoły powinny z wyprzedzeniem konsultować się z rodzicami w sprawie treści zasobów zewnętrznych na ten temat i udostępniać im wszystkie materiały na żądanie”.

W wytycznych stwierdza się również, że szkoły powinny uczyć uczniów o prawach związanych z grupami chronionymi, które obejmują osoby dyskryminowane ze względu na zmianę płci, orientację seksualną, religię, płeć i inne cechy.

Propozycja określa również oparte na wieku wytyczne dotyczące rodzaju edukacji seksualnej otrzymywanej przez uczniów.

Rodzice mogą jednak zrezygnować ze wszystkich lub niektórych lekcji edukacji seksualnej, z wyjątkiem lekcji, które są częścią programu nauczania przedmiotów ścisłych (które uczą o takich tematach, jak dojrzewanie i rozmnażanie płciowe) – jest to już część istniejących wytycznych. Uczeń, który ma co najmniej 16 lat, może ponownie zapisać się na lekcje edukacji seksualnej za zgodą rodziców lub bez niej, co również jest częścią istniejących wytycznych.

Wytyczne ustanowiłyby nową ochronę praw rodzicielskich. Zgodnie z propozycją, szkoły musiałyby udostępniać rodzicom do wglądu wszystkie materiały dotyczące edukacji seksualnej.

Sekretarz edukacji Gillian Keegan powiedziała w oświadczeniu, że propozycja „stawia ochronę dzieci w centrum uwagi i zapewnia rodzicom prawo do wiedzy o tym, czego uczą się ich dzieci”.

Premier Rishi Sunak powiedział w oświadczeniu, że był „przerażony”, słysząc w zeszłym roku doniesienia, że szkoły zapewniają uczniom edukację seksualną, która jest nieodpowiednia dla ich wieku.

Zmiany nastąpiły zaledwie kilka miesięcy po tym, jak w marcu Anglia wycofała się z przepisywania leków zmieniających płeć nieletnim. Szkocja wycofała takie recepty w kwietniu.

Źródło: CNA