Wiara czy potrzeba porządku? Marek Jurek zastanawia się nad wzrostem liczby chrztów we Francji

We Francji rośnie liczba chrztów. To nawrócenia, czy tylko reakcja na kryzys tożsamości? Nad tym zastanawia się Marek Jurek w felietonie dla tygodnika „Do rzeczy”.

Były marszałek Sejmu pisze do zauważonego nawet przez świeckie media wzrostu liczby chrzczonych dorosłych i nastolatków. W ostatnią Wielkanoc sakrament przyjęło ponad 10 tys. dorosłych i przeszło 7 tys. nastolatków. To o 45 proc. więcej niż rok wcześniej. Wzrost widać też w dłuższej perspektywie.

Na pierwszy rzut oka może to wyglądać na powrót do chrześcijańskich korzeni, a nawet sukces nowoczesnej ewangelizacji – pisze Marek Jurek.

Autor ma jednak wątpliwości, czy rzeczywiście mamy do czynienia z duchowym przebudzeniem. Jego zdaniem powrót do religijnych praktyk w kraju, który przez dekady symbolizował laicyzację, niekoniecznie musi oznaczać pogłębienie wiary. Obecny wzrost liczby chrztów może być nie tyle wyrazem nawrócenia, co reakcją społeczną na kryzys tożsamości – stwierdza Jurek i zauważa, że historia Francji zna już takie paradoksy – od rewolucji, przez komunizm, po liberalny indywidualizm.

To tylko reakcja na niepokój?

Autor odwołuje się do analiz francuskiego politologa Laurenta Dandrieu, który w książce „Wielki błąd Kościoła” twierdzi, że niepokój kulturowy oraz wzrost znaczenia narodowych symboli prowadzi do nowego zainteresowania chrześcijaństwem – ale niekoniecznie z powodów religijnych. Chodzi raczej o potrzebę uporządkowania tożsamości i granic kulturowych, które uległy rozmyciu w globalnym społeczeństwie.

Jurek przypomina, że podobne zjawiska mogą zachodzić również w Polsce. „Czas z tego wyciągnąć wnioski niezależnie od tego, czy zaczyna się koniunktura czy przeciwnie” – pisze w tekście przygotowanym w czasie, kiedy nie było jeszcze jasne, kto wygrał wybory prezydenckie. Zdaniem autora, ostatnim „dobrym okresem polskiego katolicyzmu” były rządy Zjednoczenia Chrześcijańsko-Narodowego. Potem miał nastąpić długi marsz przez dekadę duchowej dezorientacji.

Francuskie ożywienie zaskoczyło miejscowy Kościół. Tematem wzrostu liczby katechumentów i neofitów zajmie się lokalny sobór, który potrwa do 2027 r.

Źródło: „Do rzeczy”

Dziękujemy za przeczytanie artykułu. Jeśli chcesz wesprzeć naszą działalność, możesz to zrobić tutaj.

« 1 »

reklama

reklama

reklama

reklama