Krzywdę można uleczyć

Rozmaite wydarzenia i relacje, czasem zepchnięte do nieświadomości, powodują zranienia i rzutują na całokształt życia i zachowania wobec innych ludzi

Poczucie skrzywdzenia towarzyszy wielu ludziom. Rozmaite wydarzenia i relacje, czasem zepchnięte do nieświadomości, powodują zranienia i rzutują na całokształt życia i zachowania wobec innych ludzi. Co można w tej sytuacji zrobić, pokazuje Józef Augustyn SJ w książce „Ból krzywdy i radość przebaczenia”.

Krzywdę można uleczyć

Autor rozpoczyna od pochylenia się nad samym zagadnieniem krzywdy. Pokazuje, że stanowi ona trwały ślad w psychice, coś, co tkwi w człowieku i wymaga uzdrowienia. Łączy to zagadnienie między innymi z grzechem, wolnością, przebaczeniem i pojednaniem.

Następne rozdziały stanowią swoistą klasyfikację różnego rodzaju krzywd. Szczególną wagę zajmuje tu poczucie krzywdy mające swoje źródło w relacjach rodzinnych, gdzie więzi są najsilniejsze, akcentem na okres dzieciństwa. Podane są jednak także inne sytuacje powodujące krzywdę, przykładowo patologie bądź trudne relacje w rodzinie, relacje z rodzeństwem.

Drogę uzdrowienia widzi Józef Augustyn SJ w życiu duchowym, w otwarciu na Bożą miłość, choć mocno podkreśla, że zarówno pierwiastek duchowy, jak emocjonalny, muszą być obecne w procesie zdrowienia. Wśród zadań, jakie czekają na tej drodze, jest między innymi pokonanie podejrzliwości, wzięcie odpowiedzialności za swoje życie, kształtowanie dojrzałego sumienia i odpowiedniej postawy wobec cierpienia.

Prowadząc przez proces uzdrowienia poczucia krzywdy, autor podsuwa czytelnikowi różne pomocne pytania, dzięki którym dotarcie do sedna problemu staje się nieco prostsze. Wskazuje też na pułapki, które mogą utrudnić proces zdrowienia.

Nie zapomina przy tym, że wszystko ma swoją dynamikę – pokazuje zatem zarówno specyfikę krajobrazu emocjonalnego osoby skrzywdzonej, doświadczane uczucia i porządek ich pojawiania się, a także całą dynamikę procesu zdrowienia osoby wierzącej. Osobne rozdziały dotyczą uzdrowienia ze zranień seksualnych oraz kwestii rozróżniania między przebaczeniem a pojednaniem.

Cenne jest także spojrzenie z drugiej strony – osoby pomagającej skrzywdzonym. Autor podaje wskazówki, co powinno cechować osobę pomagającą, jaką postawę powinna ona przyjmować i czego unikać, by proces zdrowienia przebiegał w optymalny sposób.

Do książki dołączona jest płyta, zawierająca pięć konferencji autora książki, zatytułowanych „Miłość i życie”. Józef Augustyn SJ pokazuje w nich nierozerwalny związek miłości z życiem, podaje też cechy, jakimi miłość powinna się charakteryzować.

Wśród podejmowanych przez niego tematów znajdują się relacje dawania i brania, konieczność otwartości, rola intencji i motywacji, problem złości i zazdrości. Autor podejmuje też próbę odkrycia przyczyny depresji we współczesnym świecie, stawia pytanie o troskę o innych, o związek stosunku do świata z wiarą.

Nie boi się przy tym dotykać trudnych i niezwykle ważnych współcześnie tematów jak rozwody, wychowanie dzieci, wpływ reklamy, współczesne media, także katolickie, czy nadużycia seksualne w Kościele. Stawia przy tym postulat cierpliwości, nieoceniania i odrzucenia zgorszenia, a także istotnej roli przepraszania.

Ubogacającym elementem konferencji jest świadectwo pana Stefana Stuligrosza, twórcy znanych „Poznańskich Słowików”, który dzieli się swoimi przemyśleniami i przeżyciami.

Oba elementy stanowią ciekawą całość i godne są polecenia każdemu, a szczególnie tym, którzy noszą w sobie poczucie krzywdy lub mają takie osoby w swoim otoczeniu.

Jest to recenzja książki: "Ból krzywdy i radość przebaczenia", Wydawnictwo M.

opr. ac/ac

« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..

reklama

reklama

reklama