Komentarz składa się z trzech części: "Ojcze nasz", "Zdrowaś Maryjo", "Wierzę w Boga"
Trzecia prośba Modlitwy Pańskiej jest sformułowana, że nie został wyraźnie określony jej podmiot; jest powiedziane dosłownie: "Niech się dzieje, niech się wypełnia wola Twoja". Chodzi więc chyba o to, żeby wolę Bożą czyniło wszelkie stworzenie. Zdaje się bowiem na wolę tego, który wie najlepiej, co i kiedy potrzebne jest człowiekowi.
"Świat przemija, a z nim jego pożądliwość; kto zaś wypełnia wolę Bożą, ten trwa na wieki" (1 J 2, 17).
Prośbą o wypełnienie woli Bożej dotykamy ogromnie ważnego problemu ludzkiej wolności. W warunkach międzyludzkich pragnienie wolności osobistej, walka o taką wolność, świadczy o godności poszczególnych jednostek i całych narodów. Nie koliduje to jednak wcale z gotowością poddania się woli Bożej, zaś samo to poddanie się posiada tylko wtedy pełną wartość gdy dokonuje się w atmosferze całkowitej dobrowolności. Ale rezygnującemu z własnej woli też się to "opłaca". Nie o to więc chodzi, żeby Bóg mógł czynić swoją wolę. Taka modlitwa byłaby zupełnie zbyteczna; chodzi o to, żeby wola Boża była jak najdoskonalej wypełniana przez nas ludzi.
W gruncie rzeczy w prośbie "Bądź wola Twoja" chodzi głównie o to, żeby Bóg niejako przekazał nam coś ze swojej woli, żeby nasza wola stanowiła jedno z Jego "chceniem". Wtedy wola Boża będzie pełniona doskonale wśród ludzi na ziemi, tak jak przez aniołów i świętych w niebie. Być może, iż w prośbie tej zawiera się także pragnienie, żeby wola Boża nie była dla nas ciężarem, żebyśmy byli w stanie ją wypełniać. Warto zauważyć, że w ten sposób modlili się ludzie już w Starym Testamencie. W 2 Mch 1, 2n czytamy:
"Niech Bóg udziela wam dobra... niech da wam wszystkim serce, abyście czcili Go i wykonywali Jego wolę sercem wielkim i duszą ochotną" (por. Ps 143, 10).
Jest to druga w "Modlitwie Pańskiej" wzmianka o niebie: pierwsza dotyczyła przebywania Boga Ojca w niebie, druga była potrzebna do zobrazowania doskonałego wypełnienia woli Bożej. Warto w tym miejscu zauważyć, że według nauczania Jezusa ziemia w ogóle nie jest sferą odizolowaną od reszty wszechświata.
Ciągle są pokazywane jego związki z niebem. Przypomnijmy, że gdy Jezus Chrystus przychodził na ziemię, niebo również było tym bardzo "zainteresowane". To mieszkańcy nieba, aniołowie, śpiewali chwałę Bogu na wysokościach i życzyli pokoju ludziom żyjącym na ziemi (Łk 2, 14). Nie zapominajmy, że niebo jest także miejscem naszego wiecznego przeznaczenia; niebo jest naszą prawdziwą ojczyzną, ziemia zaś to "łez padół" wygnańców z raju, synów Ewy.
Wzmianka o niebie, w którym wola Boża miałaby się dziać tak jak na ziemi, stanowi pewien problem. Przecież w niebie nikt chyba nie pełni innej woli jak tylko wolę Bożą.
a) Doskonale jak święci w niebie
Partykuły "jak" nie należy więc pojmować w sensie zwykłej spółki: wypełnianie woli Bożej i w niebie i na ziemi - lecz trzeba w nie widzieć funkcję porównawczą: wola Boża powinna być wypełniana na ziemi w sposób tak doskonały jak jest wypełniana w niebie. Ludzie żyjący na tym świecie czyli na ziemi mają tak odnosić się do Boga jak czynią to aniołowie w niebie. Wiadomo zaś, że aniołowie w niebie są zajęci jedynie przysparzaniem chwały Bożej. Chodzi więc w rezultacie o to, żebyśmy pozostając jeszcze ciągle na ziemi stawali się coraz bardziej podobnymi do istot przebywających w niebie. Jest to więc prośba o to, żeby niebo niejako zstąpiło na ziemię, albo żeby ziemia stawała się jak niebo w swym stosunku do Boga. Św. Augustyn pisze:
"Chodzi o to... by ziemia naśladowała niebo, by człowiek naśladował anioła, niewierny wiernego" (De dono persey. IV, 6).
O nastrojach zaś panujących w niebie, o "codziennych zajęciach" mieszkańców nieba dowiadujemy się najczęściej z nielicznych wizji autora Apokalipsy czyli ostatniej księgi Pisma św.
"Pan w niebie swój tron ustawił, a swoim panowaniem obejmuje wszechświat. Błogosławcie Pana wszyscy Jego aniołowie, pełni mocy bohaterowie, wykonujący Jego rozkazy, by słuchać głosu Jego słowa"
Niektórzy, zwłaszcza starsi, komentatorzy Modlitwy Pańskiej uważają, że wyrażenie "w niebie" należy wiązać także z wszystkimi poprzednimi prośbami. Chodziłoby więc o to, żeby na ziemi tak jak w niebie było również "święcone imię Boże", żeby cała ziemia była tak jak niebo królestwem Bożym.
b) Inne możliwości rozumienia "nieba i ziemi"
aa) Duch ludzki - ludzkie ciało
Ten specyficzny dualizm: niebo - ziemia nieco inaczej rozumie św. Cyprian, który uważa, że niebo to aluzja do ducha ludzkiego zaś ziemia - to synonim ciała. I cytuje ten oto fragment listu św. Pawła do Galatów:
"Ciało bowiem do czego innego dąży niż duch... i stąd nie ma między nimi zgody... Jeśli jednak pozwolicie się prowadzić duchowi, nie znajdziecie się w niewoli Prawa" (Gal 5, 17n).
Najwyraźniej, nawiązując do swego duchowego mistrza, św. Augustyn mówi:
"Umysł jest niebem, a ciało ziemią... Kiedy ciało z umysłem się połączy zwyciężona zostanie śmierć, aby nie pozostały żadne cielesne życzenia, z którymi się nie zgadza umysł" (Sermo 56, 8).
Dlatego modlimy się codzień, żeby sprawy ziemskie, doczesne schodziły na plan dalszy, ustępując miejsca sprawom niebieskim.
bb) Ochrzczenie poganie lub grzesznicy
Ponadto uważa św. Cyprian, że niebo oznacza wszystkich już ochrzczonych, wierzących wyznawców Jezusa Chrystusa a ziemia symbol człowieka jeszcze trwającego w grzechach. Otóż prosimy w Modlitwie Pańskiej, by ludzie niewierzący, grzesznicy, ci ziemscy zaczęli wypełniać wolę Bożą tak jak to czynią ci już tu na ziemi zjednoczeni z Chrystusem, niebiescy.
cc) Wyznawcy Chrystusa - ich prześladowcy
Wreszcie św. Augustyn mówi, że niebo może oznaczać Kościół, zaś ziemia - to nieprzyjaciele, prześladowcy. Za tych ostatnich chrześcijanie też powinno się modlić, żeby się nawrócili, żeby swoim życie, zaczęli wypełniać wolę Bożą (Sermo 58, 4).
c) Zbawcze dzieło Jezusa Chrystusa jako najdoskonalsze wypełnienie woli Ojca Niebieskiego
Przykładem najdoskonalszego wypełniania woli Bożej na ziemi było posłannictwo Jezusa Chrystusa, który oświadczył:
"Moim pokarmem jest wypełniać wolę Tego, który Mnie posłał i wykonać Jego dzieło" (J 4, 34).
Wiadomo zaś, że tę wolę Ojca pełnił Jezus Chrystus przez to, co mówił, co czynił a zwłaszcza co wycierpiał dla naszego zbawienia:
"Z nieba zstąpiłem nie po to, aby spełniać swoją wolę tego który mnie posłał" (J 6, 38).
Nie liczą się więc już związki krwi a najbliższymi Jezusa są ci, którzy pełnią wolę Ojca, który jest w niebie (Mt 12, 50).
Przedmiotem bardzo szczególnego chcenia Bożego czyli odwiecznej woli Bożej było dzieło naszego zbawienia. Nikt nie przedstawił tego tak dosadnie jak autor starochrześcijańskiego hymnu, który został wykorzystany na samym początku Listu do Efezjan. Czytamy tam między innymi takie oto słowa:
"W nim (w Chrystusie) wybrał nas przed założeniem świata... z miłości przeznaczył nas dla siebie... według postanowienia swej woli... oznajmił tajemnicę swej woli według postanowienia, które przed Nim powziął... dokonuje wszystkiego zgodnie z zamysłem swej woli..." (Ef 1, 4-11).
W świetle tego tekstu najdoskonalej pełnilibyśmy wolę Bożą wtedy, gdybyśmy chcieli wykorzystać w całej pełni owoce zbawczej męki Jezusa Chrystusa.
* * *
Trzy są zatem "sprawy Boże" w Modlitwie Pańskiej: imię Boże, królestwo Boże i wola Boża. Dla każdego chrześcijanina są to wartości najwyższe. One powinny stanowić wytycznej naszego stosunku do Boga. Troska o uświęcanie imienia Bożego, o utrwalanie królestwa bożego na ziemi i o jak najdoskonalsze wypełnianie woli Bożej - to właściwie cel naszego istnienia na ziemi. Nasuwa się zatem słuszne spostrzeżenie, że te pierwsze trzy prośby, choć dotyczą spraw Bożych, w gruncie rzeczy też człowieka ostatecznie mają na względzie. Dlatego sądzą, niektórzy, że cała Modlitwa Pańska dotyczy spraw człowieka. Pierwsze trzy prośby odnoszą się do jego życia wiecznego, cztery pozostałe mają regulować życie doczesne (por. np. św. Augustyn, Sermo 59, 8).
Artykuł jest fragmentem publikacji "Wydawnictwa m" - Komentarz do codziennego pacierza Spis treści - Komentarz do codziennego pacierza