Życie cudem jest

"Są dwie drogi, aby przeżyć życie. Jedna to żyć tak, jakby nic nie było cudem. Druga to żyć tak, jakby cudem było wszystko". Ta myśl Alberta Einsteina znajduje się na początku książki "Camino znaczy droga" Bohdana Gumowskiego. Jest to myśl, którą warto zapamiętać. Cudem może być wszystko: życie rodzinne, codzienna praca wykonywana z sercem, spacery... Życie jest bowiem jednym, wielkim cudem.

Widać że dla Autora książki "Camino znaczy droga" (JEDNOŚĆ), cudowne jest także pielgrzymowanie do Santiago de Compostela. Takie też są opisy w tej książce – cudowne, pełne barw, zachwytu, zachęcające wręcz do wyruszenia w drogę szlakiem św. Jakuba. Bohdan Gumowski zauważa nawet najmniejsze detale, o czym może świadczyć chociażby ten cytat:

"Gdy Jan schodził, gołąb podfruwając zeskakiwał stopień po stopniu tuż przed nim. Kiedy byli już na dole schodów, poderwał się, zakrążył nad głową Jana i odleciał. Co to było? Znak? Przypadek? Zamyślił się. Camino zaskakiwało go nawet teraz".

Czy człowiek potrafi się w dzisiejszych czasach tak po prostu zamyślić? Zamyślić nad tym, ile cudów go otacza dookoła. Zauważać drobne rzeczy. A może potrzebuje się tego nauczyć? Może potrzebna jest właśnie taka "pielgrzymka w głąb siebie", może pielgrzymka do Santiago de Compostela... a może dobra lektura, która da do myślenia. Ta książka potrafi poruszyć serce. Poruszyć i skłonić do refleksji. Pielgrzymowanie jest niejako wpisane w ludzkie serce – bo jesteśmy pielgrzymami na tym świecie. Jak przez ten świat przejdziemy? Czy tak, jakby nic nie było cudem? Czy tak, by było nim wszystko?

Trzeba dać sobie czas na refleksje, aby żyć tak... by cudem mogło być wszystko. Wspomniana lektura jest dla osób, które oczekują w niej więcej, niż tylko relacji z drogi. Więcej, niż tylko poznania Camino. Jest dla osób, które chcą czegoś więcej od życia.

Recenzowana książka: Bohdan Gumowski, „Camino znaczy droga”, Wydawnictwo JEDNOŚĆ.

opr. ac/ac