Najświętsze Imię Jezus

O kulcie imienia Jezus

W Piśmie Świętym imię najczęściej określa osobę, jej charakter, godność, przeznaczenie. Imię także wyróżnia osobę spośród innych, ma również charakter porządkujący; służy do identyfikacji osób, miejsc, rzeczy; odnoszone jest do Boga (Imię Boga), osób, zwierząt (Rdz 2,20) i rzeczy, w tym także miast (Rdz 4,17; Joz 14,15), gór (Rdz 22,14), kamieni (1 Sm 7,12), wzgórz (Ez 20,29), rzek (Rdz 2,11), źródeł (Sdz 15,19), drzew (Rdz 35,8) ołtarzy (Wj 17,15), stel i dni (2 Sm 18,18; Ez 24,2) - (S. Szymik).

Najświętsza Maryja Panna podczas Zwiastowania usłyszała od Anioła Gabriela: "Oto poczniesz i porodzisz Syna, któremu nadasz imię Jezus. Będzie On wielki i będzie nazwany Synem Najwyższego, a Pan Bóg da Mu tron Jego ojca, Dawida" (Łk 1,31-32). Podobnie św. Józef, jak Maryja, przeżył swoje Zwiastowanie. "(...) oto Anioł Pański ukazał mu się we śnie i rzekł: Józefie, synu Dawida, nie bój się wziąć do siebie Maryi, twej małżonki; albowiem z Ducha Świętego jest to, co się w niej poczęło. Porodzi syna, któremu nadasz imię Jezus, On bowiem zbawi swój lud od jego grzechów" (Mt 1,20-21). Zgodnie z tradycją izraelską w ósmym dniu po narodzeniu obrzezano Dzieciątko i "nadano mu imię Jezus, którym Je nazwał anioł, zanim poczęło się w łonie (matki)" (Łk 2,21).

Imię Jezus (hebrajskie: Jehoszu'a, forma skrócona: Jeszu'a, greckie: Jesus) oznacza: Jahwe pomaga, ratuje. W księgach Nowego Testamentu to imię wspomniano 913 razy w odniesieniu do osoby Jezusa. Z czasem, dla odróżnienia innych osób od osoby naszego Pana, zaczęto do Jego imienia dodawać przydomek: "Nazarejczyk" (Mk 14, 67), "z Nazaretu" (Mt 21,11) lub tytuł Chrystus (Mk 1,1) - (H. Ordon). W Liturgii Godzin (3.01) czytamy, że dla ludzi wierzących imię Jezus jest najdroższe i najświętsze. Oznacza ono bowiem osobę Syna Bożego, w którym jest nasze pojednanie z Bogiem i wieczne zbawienie. "(...) nie dano ludziom pod niebem żadnego innego imienia, w którym moglibyśmy być zbawieni" (Dz 4,12).

Kult Najświętszego Imienia Jezus rozpoczął się w XV wieku za sprawą franciszkanina św. Bernardyna ze Sieny. Często w kazaniach wspominał imię naszego Pana, posługiwał się także podczas ich wygłaszania monogramem IHS (Jezus Zbawiciel Ludzi). Chodziło mu o to, aby słuchacze ukochali imię naszego Zbawiciela, często obrażane przez bluźnierstwa i krzywoprzysięstwa lub przez bezmyślne jego wymawianie. W jednym z kazań św. Bernardyn mówił: "Oto właśnie Najświętsze Imię. Tak bardzo upragnione przez ojców dawnego przymierza (...) Imię Jezus - to potężne umocnienie wiary. Dzięki niemu stajemy się dziećmi Bożymi (...) O zaiste chwalebne to imię, pełne wdzięku, tchnące miłością i potęgą! Przez Ciebie przebaczenie grzechów, zwycięstwo nad przeciwnikami zbawienia. W Tobie wyzwolenie od naszych słabości, umocnienie, pogoda ducha wśród cierpień i przeciwności. Tyś chlubą wierzących, nauczycielem dla kaznodziejów, umocnieniem dla przeciążonych pracą, podporą dla słabnących. Twój płomienny żar rozpala szlachetne pragnienia. Ty zapewniasz skuteczność naszym modłom".

Część Najświętszego Imienia Jezus rozwijał w swoich kazaniach, także w wieku XV inny franciszkanin, św. Jan Kapistran. Podjęli to także dominikanie i jezuici. Wyrazem żywego kultu imienia Zbawiciela były liczne bractwa Imienia Jezus, czyli religijne stowarzyszenia świeckich katolików, także w Polsce.

Przed rokiem 1968 w naszym Kościele była uroczystość Najświętszego Imienia Jezus obchodzona w niedzielę między 2 a 5 stycznia. W zreformowanym kalendarzu liturgicznym przez papieża Pawła VI w 1969 r. zrezygnowano z tej uroczystości, pozostawiono tylko Mszę wotywną (do wyboru według uznania celebransa) o Najświętszym Imieniu Jezus w Mszale tegoż papieża z roku 1970. W Mszale papieża Jana Pawła II, z roku 2002, umieszczono tenże formularz pod datą 3 stycznia jako wspomnienie dowolne Najświętszego Imienia Jezus.

Poznając problematykę związaną z imieniem naszego Zbawiciela zapewne wielu z nas uświadomi sobie, że nie zawsze to Najświętsze Imię wypowiadamy z szacunkiem i czcią, nie zawsze jego wypowiedzenie przybiera formę krótkiej modlitwy. Warto wiedzieć, że w tradycji Kościoła wschodniego istnieje pobożna praktyka wypowiadania imienia Jezus. Mnich Kościoła wschodniego pisze, że "autentyczną modlitwą Jezusa w sensie bizantyjskim jest każde powtarzane wezwanie, którego sednem i mocą jest imię Jezusa. Można np. powiedzieć: "Jezus Chrystus" albo "Pan Jezus" lub tylko "Jezus". Ten sposób modlitwy może być ustny lub myślny, może przybrać formę rozmyślania lub kontemplacji. Można w ten sposób modlić się w domu, w kościele, na ulicy, w biurze, w szkole. Można to imię wypowiadać wiele razy w ciągu dnia. Zależy to od nas samych. Jak przed każdą modlitwą, także i tu należy skupić się oraz poprosić o pomoc Ducha Świętego, aby dzięki niemu wyznać, że "Panem jest Jezus" (1 Kor 12,3).

Zakończmy nasze rozważanie mszalną modlitwą: "Boże, Ty przez Wcielenie swojego Słowa rozpocząłeś zbawienie ludzi. Okaż miłosierdzie tym, którzy Cię błagają, aby wszyscy uznali, że nie ma innego imienia, którego winni wzywać, jak tylko imię Twojego Jednorodzonego Syna".

opr. aw/aw

« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..

reklama

reklama

reklama