Trwają przygotowania do Światowych Dni Młodzieży w Krakowie
Czy praca z młodzieżą może być skuteczna w dzisiejszych czasach? Czy istnieją dzisiaj jakieś konkretne rozwiązania? Krajowe Duszpasterstwo Młodzieży wierzy, że tak. To z tego założenia już od dwóch lat powstaje program duchowego przygotowania do Światowych Dni Młodzieży. Tegoroczny program Serce 2.0 skupia się na realizacji jednego z błogosławieństw: Błogosławieni czystego serca, albowiem oni Boga oglądać będą. Jak to osiągnąć, gdy zanika poczucie grzechu — brudu serca? Młodzi pracujący przy programie zwrócili uwagę, że należy wskazać te miejsca serca, które zranione tęsknią za czystością, stąd pierwsze tematy spotkań skupiają się na warunkach dobrej spowiedzi. Oczyszczone serce tęskni za źródłem miłości, czyli Bogiem w Eucharystii, stąd kolejne tematy spotkań. Duszpasterz młodzieży ks. Przemysław Góra z archidiecezji łódzkiej docenia propozycję programu: „Dzisiaj dla ludzi młodych te dwa sakramenty pokuty i Eucharystii są trudne do zrozumienia i należytego przyjęcia. Dlatego koniecznym jest szukanie różnych form pokazania. Program Serce 2.0 to znakomita forma dotarcia do młodzieży w drodze do Krakowa 2016”.
Język, użyte formy i metody sprawiają, że Serce 2.0 „doskonale się sprawdza nie tylko w pracy z młodzieżą przy parafii, ale bardzo dobrze można wykorzystać te materiały podczas katechezy w szkole. Dla mnie to duża pomoc, a przy okazji dobra reklama ŚDM. Chyba takie formy powinniśmy promować, żeby nie tylko przekazywać młodym widzę religijną, ale proponować im przeżycia i doświadczenia religijne. A ten program to umożliwia” — odpowiada ks. Przemysław Superson z Legnicy. W podobnym tonie wypowiada się Diecezjalny Duszpasterz Młodzieży z Białegostoku, ks. Rafał Arciszewski: „Jako duszpasterzowi odpowiada mi taka forma, bo widzę, że język, styl i sposób przedstawianych treści są trafione. I jeśli się w to wejdzie, to po prostu wciąga i chce się więcej”.
A co w ostatnim, trzecim roku przygotowań do ŚDM? Nie ma innej odpowiedzi, jak: „Błogosławieni miłosierni, albowiem oni miłosierdzia dostąpią”. Odkrywając z młodzieżą na nowo sakrament chrztu świętego, szukając różnych form czynów miłosierdzia, młodzież będzie miała okazję stworzyć nowy, uduchowiony profil swojego JA.>
W programie znajdziemy kilka ważnych momentów. Na rozpoczęcie nowego programu znajdzie się odpowiedź na wezwanie papieża Franciszka, czyli moment przejścia przez Bramę Miłosierdzia. Po niej nastąpi czas odkrywania i przeżywania z młodzieżą na nowo czterech prawd kerygmatycznych w comiesięcznych blokach tematycznych, których momentem kulminacyjnym będzie przeżycie bardziej świadomie i czynnie Triduum Paschalnego. Po tym doświadczeniu tajemnic Bożej miłości wejdziemy w czas odkrywania wspólnoty Kościoła z jej szczytowym momentem Światowych Dni Młodzieży w lipcu 2016 pod przewodnictwem papieża Franciszka. Po tym pełnym Ducha Świętego spotkaniu nastąpi czas dziękczynienia.
Może zrodzić się pytanie, gdzie w tym wszystkim jest wymiar miłosierdzia? Ks. biskup Damian Muskus, Koordynator Generalny Komitetu Organizacyjnego ŚDM Kraków 2016, już zapowiedział 13 maja projekt „Młodzi Misjonarze Miłosierdzia”. W programie, w comiesięcznych spotkaniach zostanie zaproponowany obszar dzieł miłosierdzia. Będzie to tylko propozycja, żeby nie ograniczać wyobraźni miłosierdzia, o której tak często mówił św. Jan Paweł II, patron ŚDM.
ks. Krzysztof Dukielski,
zastępca dyrektora Krajowego Biura Organizacyjnego ŚDM
przy Konferencji Episkopatu Polski
Dni w diecezjach to czas poprzedzający spotkanie młodych z papieżem Franciszkiem w Krakowie w 2016 roku. Przez pięć dni młodzi pielgrzymi z całego świata będą mieszkać z polskimi rodzinami, na terenie wybranej przez siebie polskiej diecezji, poznając nasze tradycje, kulturę, a nawet język. O ile polskie zwyczaje fascynują obcokrajowców, o tyle język sprawia ogromne trudności. Stąd diecezje na czas przygotowań do ŚDM oraz na Dni w Diecezjach (20-25 lipca 2016 roku) przyjęły nazwy biblijne. Te są nie tylko łatwiejsze w wymowie, ale i wyznaczają program duchowy i kulturalny, który każda diecezja przygotowuje, aby jak najlepiej ugościć pielgrzymów. Na przykład diecezja białostocka zamieniła się w Betanię, a tarnowska — w Górę Synaj. Jest też Jerycho, Betlejem, Golgota i wiele innych. Wszystkie te miejsca wiążą się z konkretnym działaniem Boga w życiu człowieka. Tak oto powstał Campus Misericordae — mapa ukazująca Polskę jako pole miłosierdzia Bożego.
Do ważnych wydarzeń, jak na przyklad ślub, przygotowujemy się długo i starannie. Tak więc każda diecezja przygotowuje się do ŚDM jak do wielkiego święta. Można wręcz powiedzieć, że przystraja się w nowe szaty. Powstają loga ŚDM, które są znakiem rozpoznawczym poszczególnych diecezji, a które młodzi będą nosili na koszulkach, jakie otrzymają zaraz po przyjeździe. W wielu diecezjach powstały też pieśni, które mają łączyć pielgrzymów podczas tych szczególnych dni w diecezjach. Tu zwłaszcza nacisk kładzie się na uniwersalny ich wymiar, zatem obok polskich wersji językowych powstają przekłady anglojęzyczne.
Kolejnym elementem przygotowań jest
stworzenie programu na te pięć dni, jakie młodzi spędzą w diecezjach. Tu będzie
wiele atrakcji kulturalnych, turystycznych, ale i duchowych. „Trzeba jednak dać
też pielgrzymom czas na zwyczajne pobycie z rodzinami. — mówi koordynator z
Tarnowa, ks. Paweł Górski — To są zawsze najcenniejsze, niezapomniane chwile.
Wtedy właśnie poznaje się głębiej mentalność i kulturę danego kraju.
Wszystko to przygotowywane jest w prężnie działających centrach diecezjalnych
ŚDM. Składają się one z poszczególnych sekcji tworzonych przez wolontariuszy, a
na ich czele stoi duszpasterz”.
Wachlarz zadań przed nimi stojących jest bardzo szeroki. Jednym z najważniejszych jest logistyczne przygotowanie przyjazdu i pobytu pielgrzymów. Tu z pomocą przychodzi polska gościnność. Rodziny licznie zgłaszają chęć przyjęcia młodzieży pod swój dach. Wcześniej jednak w parafiach organizowane są akcje informacyjne, gdzie wolontariusze opowiadają, czym są Światowe Dni Młodzieży i jak można pomóc w ich organizacji. Ważnym elementem jest też przeszkolenie osób, które odpowiednio zajmą się kolegami i koleżankami z zagranicy. Od kilku miesięcy trwają więc specjalne szkolenia zarówno wolontariuszy, liderów, jak i animatorów. Uczą się też, jak profesjonalnie przekazywać mediom informacje o dziesiątkach akcji, które przeprowadzają pod sztandarem Światowych Dni Młodzieży. W tym celu koordynatorzy na poziomie diecezji prowadzą specjalne warsztaty medialne z udziałem dziennikarzy, którzy wiedzą, jak mówić o życiu religijnym w prasie i telewizji. Dzięki temu młodzież już dzisiaj prowadzi własne audycje o ŚDM w diecezjalnych rozgłośniach i pisze do lokalnej prasy. Ci pełni entuzjazmu i kreatywnych pomysłów młodzi katolicy to najlepsza wizytówka Polski.
Peregrynacja znaków Światowych Dni
Młodzieży: krzyża i ikony Matki Bożej Salus Polpuli Romani wielu określa
jako świeży powiew, który do diecezji przynosi ożywienie duchowe. Znaki te,
podarowane przez św. Jana Pawła II, mają przypominać młodym ludziom, że każdą
drogą szczęścia jest ta przebyta z krzyżem i Maryją. Towarzyszą one kolejnym
spotkaniom ŚDM, pojawiając się na wszystkich kontynentach. Dotykane przez
miliony ludzi, są świadkami wielu łez i nawróceń. Po Polsce krążą od Niedzieli
Palmowej 2014 roku. Każda diecezja tworzy specjalny plan peregrynacji, który
przewiduje nie tylko obecność symboli ŚDM w szkołach i na uczelniach, ale także
w szpitalach, zakładach karnych i wszędzie tam, gdzie człowiek czeka na znak
nadziei, na odrobinę miłosierdzia. Jednym z najmocniejszych świadectw tego, jak
głęboko dotykają serca człowieka, jest historia więźnia z Chmielowa. Chciał on
odebrać sobie życie, ale spotkanie ze znakami ŚDM było dla niego doświadczeniem
Bożego miłosierdzia. Dzisiaj nie rozstaje się z Pismem Świętym, koronką do miłosierdzia
Bożego i Dzienniczkiem św. Faustyny, patronki Światowych Dni Młodzieży.
Dla Polaków peregrynacja krzyża i ikony Matki Bożej to też okazja do wyrażenia
swojego patriotyzmu. W oczekiwaniu na jubileusz 1050-lecia chrztu naszej
ojczyzny wychodzą na spotkanie znaków z flagami i w strojach z poszczególnych
epok historycznych Polski.
Świeży powiew, jaki przynoszą symbole ŚDM, to powiew wiary, polskości,
przywiązania do tradycji. A wszystko to z udziałem młodych ludzi.
Diana Golec,
Krajowe Biuro Organizacyjne ŚDM Kraków
2016
Światowe Dni Młodzieży to wielkie spotkanie, w centrum którego stoi Pan Jezus. Spotkanie jest na tyle poruszające, że raz na dwa, trzy lata ściągają na nie tłumy młodych ze wszystkich zakątków świata. Kto raz na nim był i spotkał się z Kościołem powszechnym, ten nie tylko chce wracać tam ponownie, ale również ma ogromną potrzebę zabrać na kolejne Światowe Dni Młodych co raz to więcej i więcej ludzi. I tak można streścić genezę akcji „Bilet dla Brata”.
Polscy wolontariusze, którzy uczestniczyli w 2013 roku w Światowych Dniach Młodzieży w Rio de Janeiro (choć większość z nich była również w Madrycie, Sydney czy Kolonii), na wieść, że to Polska będzie kolejnym gospodarzem tego wspaniałego wydarzenia, postanowili dać od siebie coś więcej! Skoro teraz to młodzi z całego świata przyjadą do nas, postarajmy się, aby przyjechali jak najliczniej. Pomóżmy zwłaszcza naszym braciom zza wschodniej granicy przybyć na spotkanie z Papieżem do Krakowa. I tak adresatami projektu „Bilet dla Brata” zostali młodzi z następujących krajów: Litwy, Rosji, Białorusi, Ukrainy, Mołdawii, Azerbejdżanu, Armenii, Uzbekistanu, Tadżykistanu, Turkmenistanu, Gruzji, Kazachstanu, Kirgistanu.
Dlaczego akurat te państwa? Zdajemy sobie sprawę, że dla wielu młodych z tych krajów może być to jedyna okazja uczestniczenia w takim spotkaniu — Polska znajduje się dla nich stosunkowo blisko pod względem geograficznym, choć, niestety, wciąż bardzo daleko pod względem ekonomicznym. Projekt wystartował wiosną 2014 roku i szybko zrobiło się o nim głośno. Okazało się, że w Polsce znalazło się wiele osób, które na słowa Papieża: „Jesteśmy umówieni w Krakowie w 2016 roku”, nie chciało czekać z założonymi rękoma, tylko postanowiło od razu zadziałać. Po parafiach, szkołach, wspólnotach zaczęto organizować kolejne inicjatywy wspierające „Bilet dla Brata”: sprzedaż cegiełek, zbiórki do puszek, koncerty, festyny, rajdy.
Drogi Czytelniku, jeśli Ty również czytając ten tekst, poczułeś się gospodarzem Światowych Dni Młodzieży i nie chcesz siedzieć z założonymi rękoma, mamy dla Ciebie kilka propozycji: 1/ Chwyć za różaniec i pomódl się o darczyńców projektu BdB. 2/ Sam zostań darczyńcą i wpłać ofiarę na nasze konto lub zakup cegiełkę wspierającą akcję. 3/ Skrzyknij znajomych i razem zadeklarujcie, że uzbieracie fundusze dla konkretnej grupy ze Wschodu. Więcej informacji na stronie internetowej www.biletdlabrata.pl oraz pod mailem bdb@sdm.org.pl
Anna Salawa,
koordynator projektu „Bilet dla Brata”
Od 26 do 31 lipca 2016 roku oczy Kościoła zwrócą się w stronę Krakowa, gdzie zbiorą się młodzi z około 200 krajów świata, aby wspólnie wyznawać wiarę i modlić się z Ojcem Świętym. A co teraz dzieje się w Mieście Miłosierdzia? Wiele mówi się o przygotowaniach duchowych, bo ŚDM to niepowtarzalna szansa, aby młodych pozyskać dla Jezusa, a wspólnotę Kościoła zjednoczyć we wspólnej modlitwie, gestach miłosierdzia i chrześcijańskiej trosce o młodzież. Coraz więcej wiadomo też o pracach logistycznych, gdyż ŚDM to zdecydowanie największe spotkanie nie tylko w stolicy Małopolski, ale w całym kraju.
Jest jednak coś jeszcze. Dla gospodarzy ŚDM okres przygotowań to niepowtarzalny czas doświadczenia Kościoła powszechnego. Do Krakowa od ponad roku przyjeżdżają przedstawiciele wspólnot z całego świata, opowiadając o swojej historii, duchowości i codzienności. Dla nich to czas poznawania Polski i planowania, w jaki sposób będą współtworzyli wydarzenia centralne ŚDM. Dla nas — to fascynująca podróż dookoła świata, aż do najdalszych zakątków Kościoła. To doświadczenie, którego nie można schować pod korcem diecezji czy lokalnych mediów, ale którym trzeba się dzielić. Zatem do dzieła!
Wśród odwiedzających Kraków gości najwięcej jest przedstawicieli z Francji. To właśnie z tego kraju spodziewamy się drugiej najliczniejszej (zaraz po Włochach) grupy obcokrajowców — do Polski planuje przyjechać około 60 000 francuskich pielgrzymów. Wiele osób dziwi się, skąd tak liczne zainteresowanie w kraju uznawanym do niedawna za symbol odwrotu od chrześcijaństwa. Odpowiedzią są same Światowe Dni Młodzieży, które w 1997 roku odbyły się w Paryżu. Temu spotkaniu towarzyszyło wielkie zdziwienie i pytanie: czy warto właśnie tam? Wówczas przytaczano dramatyczne pytanie, wypowiedziane przez Jana Pawła II nad Sekwaną kilkanaście lat wcześniej: „Francjo, co zrobiłaś ze swoim chrztem?” i powątpiewano, czy spotkanie młodych będzie cieszyło się zainteresowaniem, a przygotowane miejsca zapełnią się uczestnikami. Liczba młodych przekroczyła najśmielsze oczekiwania, a Kościół we Francji nie tylko przebudził się do życia, ale do dziś wydaje owoce w postaci ruchów i wspólnot działających na całym świecie. Emmanuel, Chemin Neuf, Wspólnota św. Jana — to tylko niektóre z nich, gromadzące dziś młodych ludzi i rodziny na wielu kontynentach. Dobrze wykorzystajcie tę szansę, jaką są ŚDM — mówią ich przedstawiciele z prawdziwym apostolskim zapałem — a będziecie oglądali owoce, jakich się nie spodziewacie. Owocami „swoich” ŚDM dzielą się cały czas. Wspólnota Chemin Neuf podczas Dni w Diecezjach organizuje Festiwal Młodych w Łodzi. Młodzi z francuskich diecezji już teraz kontaktują się z polskimi duszpasterstwami, by poznać się i wymieniać doświadczenia. Podobnie przedstawiciele innych krajów, które organizowały ŚDM, między innymi: Australii, Brazylii czy Włoch. I wszyscy mówią nam zgodnie: najlepsze dopiero przed wami! Byle nie zaspać!
Liczba wspólnot, ruchów i międzynarodowych inicjatyw duszpasterskich włączających się w ŚDM (już teraz skontaktowało się z nami ponad 70!) najlepiej pokazuje, że to spotkanie młodych nie jest celem samym w sobie ani tworzeniem zupełnie nowych struktur, ale raczej lupą, dzięki której młodzi mogą przyjrzeć się z bliska różnorodności Kościoła i znaleźć w nim swoje miejsce. Wspólnoty charyzmatyczne, ewangelizacyjne, grupy modlitwy słowem Bożym, duszpasterstwa diecezjalne, zakonne, stanowe — z całego świata napływają zgłoszenia tych, którzy podczas ŚDM chcą podzielić się swoim doświadczeniem wiary, spotkać się z młodymi ze świata, zainspirować wspólną modlitwą. Wspólnota Shalom, powstała w Brazylii jako owoc wizyty Jana Pawła II, zajmuje się ewangelizacją młodych, którzy Kościół omijają szerokim łukiem, między innymi organizuje festiwale ewangelizacyjne, które gromadzą więcej młodzieży niż karnawał w Rio. Po kilku latach działalności to wydarzenie zaczęło gromadzić ponad milion osób — mówi Cristiano Pinhero, odpowiedzialny za przygotowanie międzynarodowej grupy młodzieży na ŚDM. — Nie gromadzimy ich sami dla siebie, ale po to, by służyli Kościołowi. „Shalomowie” przyjadą też do Polski. Najpierw do archidiecezji warszawskiej, a później do Krakowa.
Spotkania z gośćmi z zagranicy to także lustro, w którym możemy zobaczyć, jak wiele duchowego dobra, ale też zobowiązań wiąże się z osobistym chrześcijańskim świadectwem.
Widzieliśmy dziś kolejkę młodych czekających do spowiedzi! Kilkanaście osób, w środku tygodnia! Piękne świadectwo dla naszej młodzieży! — mówią Włosi, dla których coraz większym wyzwaniem jest pokazywanie młodym wartości życia sakramentami.
Macie tyle kościołów, miejsc i tradycji, tylu świętych, dzięki którym możecie uczyć historii wiary i wierności Kościołowi — zauważa duszpasterz z Korei Południowej, kraju, w którym młodzi ludzie łatwo wpadają w religijny synkretyzm i nie znają historii Kościoła.
Chciałbym przywieźć do Polski 70 osób, ale oni nie mają nawet dokumentów tożsamości. Jeśli uda im się przyjechać, ich świadectwo będzie umocnieniem dla całej wspólnoty Kościoła — zapowiada o. Benedykt Pączka, misjonarz z Republiki Środkowej Afryki.
Czy wy wiecie, że jesteście u nas postrzegani jako społeczeństwo, które na co dzień żyje Ewangelią? — dopytuje z uśmiechem przedstawiciel Konferencji Episkopatu Stanów Zjednoczonych.
Najpełniej duchowe bogactwo Kościoła wybrzmi podczas tygodnia ŚDM w Krakowie. Młodzi z całego świata, którzy zamieszkają wówczas u polskich rodzin, spotkają się wspólnie na pięciu wydarzeniach centralnych: Mszy Świętej na otwarcie (26.07), ceremonii powitania Ojca Świętego (28.07), nabożeństwie drogi krzyżowej (29.07), wieczornym czuwaniu z Papieżem (30.07) i Mszy Świętej posłania (31.07). W grupach językowych będą też przeżywać triduum katechetyczne, podczas którego będą gromadzić się na katechezach głoszonych przez biskupów w ich językach, a jeden z trzech dni przeznaczą na jubileuszową pielgrzymkę do Sanktuarium św. Jana Pawła II, Sanktuarium Bożego Miłosierdzia i św. Siostry Faustyny. Na wszystkich będzie też czekać „Strefa Pojednania” z możliwością spowiedzi w wielu językach świata, a także „Centrum Powołaniowe”, gdzie wspólnoty, ruchy i zgromadzenia będą prezentować swoje charyzmaty, działalność i możliwość zaangażowania, oraz „Festiwal Młodych” — szereg propozycji kulturalnych, przygotowanych przez uczestników ŚDM z całego świata.
Dorota Abdelmoula,
Komitet Organizacyjny ŚDM Kraków 2016
opr. ab/ab
(obraz) |