Największa próba

Metody aktywizujące - burza mózgów, formularz, 5 z 25, szczepionka, słoneczko

METODY  AKTYWIZUJĄCE  W  KATECHEZIE
RELACJE  I  SCENARIUSZE

Jolanta  Piotrowicz

Największa  próba
(burza mózgów, formularz, 5 z 25, szczepionka, słoneczko)

Największa próba

Celem katechezy było:

  • ukazanie Jezusa jako Tego, który przez swoją śmierć i zmartwychwstanie odsłania nowy sens cierpienia;
  • odnalezienie znaczenia wartości choroby i cierpienia dla własnego zbawienia i dla zbawienia świata;
  • kształtowanie postawy zaufania wobec Boga, który niesie pomoc i ulgę w cierpieniu.

Aktywizacja (1)

Zadanie: 1) Wymieńcie sytuacje z życia człowieka, które nazwalibyście cierpieniem. 2) Jakie pytania dotyczące cierpienia zadalibyście Bogu? Podkreślcie to pytanie, które wydaje się wam najważniejsze. 3) Jezus, Syn Boży, cierpiał. Podaj konkretne fakty. Jakie pytania zadawał Bogu?

Metoda: burza mózgów, praca z tekstem.

Pomoce: Pismo św.: (Mt 26,21; J 12,27; Łk 22,39-46; Łk 22,6; Mk 8,31; 1 P 2,4; Mk 3,21), papier A5 (cztery białe kartki), duże serce wycięte z czerwonego lub różowego papieru, flamastry.

Przebieg: podział klasy na pięć zespołów: dwa zespoły pracują nad zadaniem 1 (kartki białe), dwa nad zadaniem 2 (kartki białe), jedna z grup nad zadaniem 3 (serce). Podział powinien uwzględniać różne możliwości i umiejętności uczniów. Każde z zadań ma inny stopień trudności. Zadanie trzecie wymaga biegłego posługiwania się Pismem św., samodzielnego interpretowania przeczytanego tekstu oraz umiejętności dobrej współpracy w grupie.

Po odczytaniu efektów pracy tych grup, które skupiły się nad zadaniem 1 i 2, następuje naklejenie ich w centralnej części arkusza szarego papieru tak, aby powstał krzyż. Część środkowa krzyża pozostaje wolna. Sylwetkę krzyża wyraźnie obrysowujemy czarnym markerem.

Puenta. Ludzie zawsze będą wytaczać proces Bogu z powodu istnienia na świecie cierpienia. Brak odpowiedzi na pytanie: dlaczego? nie podważa dobroci i miłości Boga. To odwieczna tajemnica. Bóg nie chciał i nie chce cierpienia. Bóg nie stworzył cierpienia. Również grzech i śmierć nie są dziełem Boga. To dzieło człowieka. Człowiek musi się zgodzić na stałe towarzystwo cierpienia, grzechu i śmierci, bo wybrał to sobie w sposób całkowicie wolny w momencie buntu wobec Boga. Od tej chwili ogromny krzyż obejmujący każdego człowieka okrywa swym cieniem ludzkość, a nawet Wszechświat.

A co Bóg na to? Jaka jest odpowiedź Boga na Wasze pytania? Odpowiedź swoją Bóg Ojciec w pełni zawarł w Osobie Jezusa Chrystusa.

Grupa 5 przedstawia swoją pracę. Po uzupełnieniu wypowiedzi uczniów, następuje umieszczenie serca w centralnej części krzyża.

Puenta. Miłość Boga do człowieka sprawiła, że na krzyżu znalazł się Jego Syn. To Jezus z krzyża mówi: Ojcze, biorę odpowiedzialność za grzechy wszystkich ludzi. Przebacz im! Cierpienia ludzi i moje, śmierć ich i moją oddaję Tobie jako pokutę i zadośćuczynienie.

Paul Claudel powiedział: "Chrystus nie przyszedł po to, aby nam powiedzieć, czym jest cierpienie, ale po to, by pokazać, jak mamy cierpieć". Jezus przepoił cierpienie swoją obecnością i dlatego choćby było ono największe, nie jest w stanie nas zgnieść. Jezus oswoił cierpienie. Swoją śmiercią i zmartwychwstaniem ukazał ludziom nowe możliwości patrzenia na cierpienie - patrzenie przez pryzmat nadziei. Męka Jezusa Chrystusa uwolniła nas od skutków grzechu pierworodnego, a przecież nie uwolniła od konieczności cierpienia i bólu. Dlaczego? Widocznie cierpienie spełnia jakąś rolę w Bożym planie zbawienia. Jaka to rola? Poszukajmy odpowiedzi na to pytanie, analizując problem Maćka.

Narracja. Dziesięć lat temu zostałem całkowicie sparaliżowany. Przed wypadkiem byłem niezwykle aktywny: biegałem, tańczyłem, chodziłem na dyskoteki, spotykałem się z przyjaciółmi, z dziewczynami. Pamiętam dokładnie ten dzień, w którym to się stało. Miałem wtedy 28 lat, była słoneczna sobota. Pojechałem z dziewczyną nad wodę, by odpocząć po pracy... Chciałem popływać. Skoczyłem do wody i ten skok okazał się punktem zwrotnym w moim życiu... Tylko szczęśliwemu zbiegowi okoliczności zawdzięczam to, że przeżyłem. Prawie dwa lata spędziłem w szpitalu. Intensywna terapia sprawiła, że mogłem usiąść na wózku inwalidzkim.

Aktywizacja (2)

Zadanie: Jakie uczucia rodziły się w sercu Maćka? Co mógł myśleć o sobie?

Metoda: formularz z pytaniami.

Prezentacja: odczytanie na forum, wywieszenie prac (naklejenie na krzyż).

Puenta. Ból, choroba, cierpienie zwykle przychodzą nagle i zaskakują człowieka. To jeden z najpoważniejszych problemów, poddających próbie ludzkie życie. Może być to siła niszcząca człowieka zarówno fizycznie, jak i duchowo, może prowadzić do niepokoju, do zamknięcia się w sobie, czasem nawet do rozpaczy. Może odebrać energię wewnętrzną i chęć życia. Może..., ale Jezus uczy nas, że cierpienie może dokonać czegoś niezwykłego w życiu człowieka

Narracja. Dalej Maciek pisze: zawsze wierzyłem w Boga. Po wypadku zadawałem Mu wiele pytań.

Aktywizacja (3)

Zadanie: Jak sądzicie, jak brzmiały te pytania? Napiszcie je i wybierzcie dwa pytania - waszym zdaniem - najistotniejsze.

Metoda: burza mózgów.

Prezentacja: odczytanie na forum i wywieszenie prac (naklejenie na krzyż).

Puenta. Maciek pytał Boga: Dlaczego tak się stało? Po co? Czy to kara za grzechy?

Narracja. Dalej czytamy: pozornie nie otrzymywałem odpowiedzi. Już wcześniej ujawniła się moja skłonność do alkoholu. Jak tylko usiadłem na wózek i mogłem podnieść kieliszek do ust, problem alkoholu wrócił. Pamiętam, że karnawał 1993 roku zakończyłem, leżąc w łóżku zmęczony życiem i piciem. Właśnie wtedy, po raz pierwszy uświadomiłem sobie, że dłużej tak nie może być. W niedługi czas potem spotkałem się z duszpasterstwem osób niepełnosprawnych i tam podczas adoracji przeżyłem osobiste spotkanie z Jezusem.

Aktywizacja (4)

Zadanie: Osobiste spotkanie z Jezusem to pierwszy "owoc" cierpienia Maćka. Jak je nazwiemy?

Metoda: praca na forum.

Przebieg: na wcześniej naklejonym na plakacie "jabłku" zostaje umieszczony napis: nawrócenie.

Puenta. Cierpienie bardzo często pobudza człowieka do szukania Boga i powrotu do Niego. Jest to jedna z dróg, po której Bóg kroczy w kierunku człowieka i po której człowiek także przybliża się do Boga. Słowem jest ono miejscem spotkania się człowieka z Bogiem. Maciek prawdopodobnie pytanie: Dlaczego cierpię? zamienił na: Co mogę zrobić, aby ono nie było bezsensowne i daremne? To początek twórczego przeżywania cierpienia i przemiany chorego. Bardzo często owocem cierpienia jest wejście na drogę nawrócenia.

Narracja. Maciek pisze: przeżyłem osobiste spotkanie z Jezusem, podczas którego poprosiłem Go o pomoc w moim alkoholowym problemie.

Aktywizacja (5)

Zadanie: Wyobraź sobie, że Maciek - błagając Boga o pomoc - posłużył się słowami zaczerpniętymi z Księgi Psalmów, gdzie wołanie psalmisty mogło być wołaniem Maćka?

Metoda: 3 z 15 (modyfikacja 5 z 25).

Pomoce: formularz 3 z 15 (zał. 1.), nożyczki.

Przebieg: indywidualny wybór 3 fragmentów, dyskusja w grupie i wybór trzech wspólnych, wycięcie z formularza.

Prezentacja: odczytanie na forum wyciętych zdań i umieszczenie ich na szarym papierze nad krzyżem.

Narracja. I rzeczywiście od maja 1993 roku nie wziąłem alkoholu do ust pod żadną postacią.

Aktywizacja (6)

Zadanie: Co czuł Maciek? Jak brzmiałby jego telegram do przyjaciela?

Metoda: telegram.

Pomoce: blankiety telegramu.

Prezentacja: odczytanie i wywieszanie prac pod "jabłkiem" z napisem: Uzdrowienie z alkoholizmu.

Puenta. Cierpienie może okazać się znakiem szczególnej miłości Boga do człowieka. Bóg, który jest kochającym Ojcem, dopuszczając cierpienie, chroni ludzi od upadków, okazując im w ten sposób dowód wielkiej miłości i zatroskania. W wypadku Maćka Bóg uchronił go od niszczącego nałogu. Cierpienie ma ogromny wpływ na życie duchowe. Zmusza do refleksji nad swoim życiem, nad jego sensem i celem. Cierpienie może wewnętrznie przemienić chorego i pozwolić mu odkryć w sobie nowego człowieka.

Narracja. Nieco później przeczytałem książkę "Jezus żyje" i pojechałem do Częstochowy na III Kongres Odnowy w Duchu Świętym, którego gościem miał być autor tej książki, o. Emilien Tardif. Podczas tego Kongresu prosiłem o uzdrowienie fizyczne. Wiele osób modliło się ze mną. Nie zostałem uzdrowiony...

Aktywizacja (7)

Zadania: 1) Co mógł przeżywać Maciek? Jakie pokusy mogły stanąć przed nim? 2) Jakie teksty biblijne mogłyby być szczepionką na nie?

Metoda: szczepionka.

Prezentacja: odczytanie i wywieszenie prac "u stóp" krzyża.

Narracja. Tak Maciek pisze dalej: Nie wstałem z wózka, ale wiedziałem, że Jezus bardzo głęboko dotyka mojego wnętrza (...), odkryłem to, że Jezus kocha mnie naprawdę. Oddałem Mu swoje życie. Zaakceptowałem to, co się wydarzyło i po raz pierwszy z radością podziękowałem Bogu za...

Aktywizacja (8)

Zadanie: Za co Maciek dziękował Bogu? Jak sądzisz, jak brzmiało to dziękczynienie?

Metoda: modlitwa.

Prezentacja: odczytanie prac i umieszczenie pod "jabłkiem" napisu: modlitwa dziękczynienia.

Puenta. (...) po raz pierwszy z radością podziękowałem Bogu za wózek i moje kalectwo.

Bóg zmierza do zbawienia wszystkich ludzi. Dopuszcza cierpienie i posługuje się nim w uświęcaniu człowieka. Cierpienie tu na ziemi jest czyśćcem miłosierdzia Bożego, z którego człowiek wychodzi dojrzały duchowo i odnowiony moralnie. Cierpienie wypala wady i ubogaca. W Liście Apostolskim Ojca Świętego Jana Pawła II o chrześcijańskim sensie cierpienia czytamy: Chrystus nie wyjaśnia w oderwaniu racji cierpienia, ale przede wszystkim mówi "Pójdź za Mną! Pójdź! Weź udział swoim cierpieniem w tym zbawieniu świata, które dokonuje się przez moje cierpienie! Przez mój Krzyż". W miarę jak człowiek bierze swój krzyż, łącząc się duchowo z Krzyżem Chrystusa, odsłania się przed nim zbawczy sens cierpienia. Tak stało się w życiu Maćka.

Narracja. Tak kończy swoje świadectwo nasz bohater: Chciałem wszystkim głosić, że Jezus żyje, uzdrawia i cierpienie z nim wygląda zupełnie inaczej niż bez Niego. Dzięki mocy Ducha Świętego można je przyjąć jako dar. Maciek

Aktywizacja (9)

Zadanie: Jak zaowocowało cierpienie Maćka w jego życiu?

Metoda: zmodyfikowane "słoneczko".

Przebieg: każda z grup wypisuje owoce cierpienia. Po odczytaniu na forum następuje zapis na przyklejonych już na szarym papierze "jabłkach".

Puenta. Cierpienie Maćka zaowocowało cnotami, takimi jak męstwo, wytrwałość, spokój, równowaga duchowa, radość. Cierpienie przygotowuje do przebywania z Bogiem w niebie. Gdy nasze życie przemienimy w modlitwę, tak jak to uczynił Maciek, odkryjemy, że to nie my kroczymy za Jezusem Jego drogą krzyżową, lecz On pielgrzymuje z nami, dźwigając nasze krzyże. Odkryjemy radość współcierpienia z Chrystusem, w Chrystusie i przez Chrystusa.

Modlitwa słowami Jana Pawła II, który nazywany jest papieżem chorych i cierpiących.

Panie nasz, Boże, udziel nam łaski,
abyśmy gorliwie naśladowali miłość Twojego Syna,
który dla nas oddał własne życie.
Chryste, naucz nas dźwigać Twój krzyż z każdym cierpiącym człowiekiem,
którego stawiasz na naszej drodze!

Przypomnij i wymień imiona osób cierpiących z twojego najbliższego otoczenia i poleć je Bogu w cichej modlitwie.

RELACJA  Z  PRZEPROWADZONEJ  KATECHEZY

Program krakowski dla drugich klas gimnazjalnych przewiduje jedną katechezę na omówienie miejsca cierpienia w życiu chrześcijanina oraz sakramentu namaszczenia chorych. Młodzież, którą uczę, bardzo często zadawała pytania o sens cierpienia, o to, dlaczego Bóg dopuszcza cierpienie. Były głosy, które kwestionowały dobroć Boga... Dlatego też zdecydowałam się na to, aby więcej czasu poświęcić temu zagadnieniu. Katechezę realizowałam w czterech klasach gimnazjalnych w czasie dwóch jednostek lekcyjnych. Następna katecheza była omówieniem posługi Kościoła wobec osób cierpiących oraz sakramentu namaszczenia chorych.

Aby w konkretny sposób przedstawić młodym ludziom wartość i funkcję cierpienia w życiu chrześcijanina, posłużyłam się świadectwem, które zostało zatytułowane: "Nie wstałem z wózka". Zamieszczono je w wydaniu specjalnym "Zeszytów Odnowy" (Kraków 1998, s. 51). Kolejne zadania, które stawiałam przed uczniami pozwalały wejść w cierpienie młodego człowieka, a następnie razem z nim odkryć jego ogromną wartość. Ponieważ cierpienie Maćka wpisuje się w cierpienie świata, dlatego wszystkie prace uczniów były umieszczane na jednym arkuszu szarego papieru. Owocem katechezy był plakat, który obejmował przemyślenia uczniów oraz zawierał odpowiedzi na nurtujące ich pytania. Ze względu na to, że wszystkie prace uczniów są wywieszane w salce katechetycznej, zauważyłam ogromną dbałość o szatę graficzną prac. Prace poprawiano i upiększano między kolejnymi katechezami, w trakcie których powstawały. Każda klasa rozpoznawała swój plakat, z zainteresowaniem porównywano treść prac oraz oprawę plastyczną. Jeszcze przez pewien czas część osób wracała na katechezie lub na przerwie do ich treści.

Aby plakat był przejrzysty, czyste kartki do pracy w grupach nie mogą być zbyt duże. Druki telegramów zostały przycięte. W centralnej części arkusza powstał krzyż (aktywizacja 1-3) o wyraźnych konturach, z czerwonym sercem w środku. Owoce cierpienia były zapisywane na wyciętych z czerwonego papieru jabłkach i umieszczone wokół krzyża (aktywizacja 4, 9). U stóp krzyża umieszczaliśmy prace dotyczące pokus (aktywizacja 7). W górnej części plakatu naklejane były urywki psalmów, które "szybowały" w niebo (aktywizacja 5). Po prawej i lewej stronie krzyża - na "marginesach", w pionowych kolumnach naklejaliśmy telegramy i modlitwy. Nad każdej z kolumn było umieszczone jabłko z odpowiednim napisem (aktywizacja 6, 8).

Przeprowadzenie katechezy jest możliwe przy zachowaniu dobrego tempa pracy. Mimo iż realizowałam ją w dwóch licznych klasach, zmieściłam się w czasie. Zapis do zeszytu następował na kolejnej katechezie i stanowił wprowadzenie w analizę sakramentu namaszczenia chorych.

Na początku katechezy pozwoliłam młodym ludziom na "wyrzucenie" z siebie całego niezadowolenia i wszystkich pytań dotyczących cierpienia. To dawało mi obraz ich oczekiwań. Oprócz pytań dotyczących klęsk żywiołowych, wojen, głodu, biedy, chorób, śmierci, cierpienia nie narodzonych, były też i takie pytania: Po co jest cierpienie? Czy cierpiący mają lepsze życie po śmierci? Czy każdy musi cierpieć? Czemu ludzie dobrzy muszą cierpieć? Czemu niektórzy muszą cierpieć za innych? Czy są ludzie, którzy nie cierpią? Dlaczego mamy powierzać Bogu swoje cierpienie, skoro Jezus tyle już wycierpiał? Dlaczego niektórzy ludzie są dla nas tak bardzo okrutni? Jak wygląda cierpienie w czyśćcu, w piekle? Czy cierpienie jest karą za grzechy?

Po moim podsumowaniu, grupa piąta omówiła cierpienie Jezusa. Poszerzając ich wypowiedź, starałam się odpowiedzieć na część wcześniej zadanych pytań.

Wejście w sytuację Maćka zaktywizowało tych uczniów, którzy często nie wykazywali większego zainteresowania katechezą. Spodziewałam się tego, dlatego rozbudowałam puenty i wykorzystałam je do przekazania konkretnej wiedzy. Pewną trudność sprawiało uczniom szukanie szczepionki. Okazało się, że znane są te fragmenty biblijne, które są śpiewane (cytaty dosłowne lub oddające sens). Zachęcałam uczniów do korzystania z Biblii, podpowiadałam, gdzie należy szukać. Mile zaskoczyło mnie to, że uczniowie odkryli tak wiele owoców cierpienia. Fragmenty świadectwa były przyjmowane ze skupieniem i uwagą, a kolejne zadania były chętnie podejmowane. Ten sposób przedstawienia uczniom trudnego problemu cierpienia, okazał się skuteczny. Mogłam się o tym przekonać na początku następnej katechezy.

EFEKTY  PRACY  UCZNIÓW

1.  Telegramy  (aktywizacja 6)

1)  Jezus mnie uratował! STOP Nawróciłem się! STOP Jestem nowym człowiekiem STOP Jestem szczęśliwy STOP Maciek.

2)  Bóg jednak istnieje! STOP Przekonałem się o tym STOP On wszystko robi, by mi pomóc STOP Wiem, że na pewno mnie kocha! STOP Ciebie kocha też! Maciek.

3)  Czuję się świetnie STOP Jestem zdrowy duchowo STOP Ten wypadek zbliżył mnie do Boga STOP Maciek.

4)  Jestem nareszcie wolny STOP Bóg mi pomógł STOP Zaczynam żyć na nowo STOP Mój napój to sok pomarańczowy STOP Maciek.

2.  Pokusy  i  szczepionki  (aktywizacja 7)

POKUSY SZCZEPIONKI
Opuściłeś mnie Boże! * Nie lękaj się, człowieku małej wiary...
* Emmanuel - Bóg z nami.
* Jahwe - Jestem, który Jestem.
* Pan jest Pasterzem moim... Ps 23
Bóg mnie nie kocha. * Miłość moja nigdy nie odstąpi od ciebie... Iz 54,10
* Bóg jest Miłością... 1 J 4,16
* Bóg kocha mnie takiego, jakim jestem...
* Bóg tak umiłował świat, że... J 3,16
Skończę ze sobą. * Bóg jest Panem życia i śmierci.
* Nie zabijaj.
Straciłem nadzieję na uzdrowienie. * Wskrzeszenie Łazarza.
* Uzdrowienie paralityka.
* Proście, a będzie wam dane...
* Złożyłem w Panu całą nadzieję... Ps 40,2
Boję się, że wrócę do alkoholu. * Jezus jest Panem!
* Jezu, ufam Tobie!
* Nie będziesz miał bogów cudzych przede mną.

3.  Modlitwy  dziękczynienia  (aktywizacja 8)

1)  Dziękuję Ci, Boże, że żyję i za to, że mnie nie opuściłeś, że byłeś, jesteś i będziesz.

2)  Boże, mimo to, że mnie nie uzdrowiłeś, dziękuję, że żyję. Uświadomiłem sobie, że jesteś przy mnie i nie opuścisz mnie. Kochasz mnie bez względu na to, jaki jestem! Amen.

3)  Dziękuję Ci, Boże, za to cierpienie, ponieważ w tym cierpieniu spotkałem się z Tobą. I dzięki Tobie zrozumiałem sens życia.

4)  Dobry Boże, dziękuję Ci za to, że żyję, za to, że ciągle przy mnie jesteś, za Twoją miłość, za Twoją troskę i opiekę, za to, że mi pomagasz, za kochających rodziców, za przyjaciół, za cierpienie, przez które uświadomiłem sobie swoje błędy.

4.  Owoce  cierpienia  (aktywizacja 9)

Nawrócenie, modlitwa dziękczynienia, oddanie życia Jezusowi, uwolnienie z nałogu alkoholizmu, wytrwałość, szczęście, zrozumienie sensu życia, zrozumienie osób cierpiących, zrozumienie sensu cierpienia, radość, wzrost wiary, mądrość życiowa, dojrzałość, przyznanie się do swoich błędów, lepsze poznanie siebie, doświadczenie dobroci i mocy Boga, zaufanie Bogu, spokój, nadzieja.

Załącznik  1

1.  Uzdrów mnie, bo kości moje są zmęczone i bardzo zmęczona jest dusza moja. Jak długo jeszcze czekać będziesz, Panie? (Ps 5)

2.  Boże mój, Boże mój, czemuś mnie opuścił i czemu jesteś daleki od mojego ocalenia i od moich błagalnych słów? (Ps 22)

3.  Boże mój, wołam we dnie, ale mi nie odpowiadasz, i wołam w nocy, ale nie zaznaję uciszenia (Ps 22).

4.  Wybaw mnie z paszczy lwa i udziel mi odpowiedzi (Ps 22).

5.  Usłysz mnie, Panie, i zmiłuj się nade mną! Panie, bądź moją pomocą! (Ps 30).

6.  Usłysz, o Panie, moją modlitwę, nachyl ucho ku westchnieniom moim, i nie bądź głuchy na moje łzy (Ps 39).

7.  Wołam do Boga, skały mojej: dlaczego o mnie zapomniałeś, dlaczego jestem smutny i oblężony przez nieprzyjaciół? (Ps 42)

8.  Wybaw mnie, Boże, albowiem wody sięgają mojej szyi, ugrzązłem w bezdennej topieli i nie mogę znaleźć oparcia (Ps 69).

9.  Zmęczony jestem wołaniem, w gardle mnie pali, a oczy moje osłabły od wypatrywania mojego Boga (Ps 69).

10.  Boże odpowiedz mi w bezmiarze Twojego miłosierdzia, w wierności Twojej zbawiennej mocy! (Ps 69)

11.  Boże, racz mnie ocalić! O Panie, przybądź mi z pomocą! (Ps 70)

12.  Czy Pan odwrócił się na wieki i nigdy już nie okaże zmiłowania? (Ps 77)

13.  Nakłoń ucho na głos mojej skargi, bo moja dusza syta jest cierpień, a życie moje zbliża się do krainy umarłych (Ps 88).

14.  Boże, wysłuchaj mojej modlitwy, a lament mój niech do Ciebie przyjdzie! (...) Serce moje jest zwiędłe i wyschnięte jak źdźbło (Ps 102).

15.  Mdleją moje oczy od czekania na Twoje słowo, gdy pytam: kiedy mnie pocieszysz? (Ps 119)


Jolanta Piotrowicz - katechetka z Lęborka.

opr. ab/ab

« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..

reklama

reklama

reklama