Fragmenty książki "Bóg Mormonów"
Copyright © Wydawnictwo WAM 2003
W pierwszej części tej partii zostanie przedstawione mormońskie ujęcie Jezusa jako Mesjasza wypełniającego proroctwa Starego Testamentu oraz problem bóstwa Syna Bożego, w drugiej natomiast ukazany zostanie stopień podobieństwa Osoby Jezusa do Osoby Boga Ojca.
Osoba Jezusa Chrystusa jest centralną postacią w Planie Zbawienia człowieka i całego świata przez Boga Ojca43. W rozlicznych ulotkach wydawanych przez Kościół Jezusa Chrystusa, podkreślających wiarygodność zarówno proroctw z XX wieku, jak i samej Księgi Mormona, wyznawcy tego Kościoła podają do wiadomości: „Księga ta jest jeszcze jednym świadectwem, że Bóg żyje, Jezus jest Chrystusem”. Można by stąd wywnioskować, że mormońskie rozumienie pojęcia „Chrystus” jest typowo biblijne. Postać Jezusa jest przecież niezmiernie ważna, gdyż to pod „Jego” egidą została powołana omawiana wspólnota (NiP 115,4)44. Sam Zbawiciel oświadczył Smithowi, iż stoi na czele prawdziwego Kościoła i tylko z niego jedynego (tj. mormońskiego) jest zadowolony (NiP 1,30). Jezus jest kamieniem węgielnym tego Kościoła (Ef 2,10) i Wielkim Orędownikiem u swojego Ojca (por. 2 Ne 2,28). Godne uwagi są też słowa starszego Moyle, wypowiedziane na konferencji misyjnej w Hamburgu, że Chrystus jest głową Kościoła45.
Po gruntownym przeanalizowaniu faktów z życia Jezusa Chrystusa, jakie przedstawiają zarówno pisma natchnione Kościoła, jak i teologia mormońska, możemy dostrzec, że całe życie Zbawiciela można podzielić na trzy zasadnicze etapy:
1. Życie Jezusa w raju pod postacią Adama.
2. Ewangeliczna działalność Jezusa.
3. Działalność Jezusa w Ameryce.
W mormońskiej chrystologii wielu prezydentów podkreślało moment duchowego narodzenia Syna, o czym może świadczyć wypowiedź szóstego prezydenta Josepha F. Smitha46: „pośród dzieci duchowych Bożego Elohim, pierworodnym był i jest Jehowa, czyli Jezus Chrystus, wobec czego wszyscy inni są młodzi”47.
Ten sam przedstawiciel Kościoła wyraźnie podkreślał, że drugim synem Elohima był Lucyfer48. Tak więc jeszcze przed swym „zejściem” na ziemię Jezus egzystował w królestwie Ojca jako oddzielna Osoba, z racji pierworództwa zaś zasiada po prawicy Ojca.
Stephen E. Robinson49 w książce Czy mormoni są chrześcijanami? wysunął tezę, że Syn Boży jest duchowym dzieckiem zrodzonym przez Boga Ojca i jedną z Jego niebiańskich żon. Jak więc mormoni rozumieją słowa Zbawiciela: „Ja i Ojciec jedno jesteśmy” (J 10,30; NiP 93,3)?50 Robinson stara się wytłumaczyć, że jedność między Ojcem a Synem ogranicza się zasadniczo do jednego wspólnego celu, jaki posiadają. Jako argument na poparcie swojej tezy przytacza on słowa z Biblii: „mąż i żona są jednym ciałem”. Powołuje się również na słowa samego Jezusa, który mówił: „Ojciec jest większy ode mnie” (J 14,28). W dalszych swoich dywagacjach dochodzi do wniosku, że Syn Boży jest po prostu ubóstwionym człowiekiem. Robinson, głosząc swoje teorie, często powoływał się na teologię greckiego Kościoła prawosławnego, która kładzie nacisk na przebóstwienie, jak też na samego Atanazego, który mawiał: „On doprawdy przybrał ludzką naturę, abyśmy mogli stać się Bogiem”51.
Chrystus według mormonów jest więc drugim Bogiem, albowiem w Jego życiu był czas, kiedy On jako Bóg nie istniał. McConkie przedstawiał swoim studentom na Uniwersytecie Brighama Younga wersję Boga drugorzędnego, podlegającego innemu Bogu: „Pomimo że Chrystus jest Bogiem, istnieje Bóstwo jeszcze ponad Nim; Bóstwo, któremu On oddaje cześć... My wszyscy, również Chrystus, dążymy do tego, aby być jak Ojciec. W tym sensie, Pierworodny, nasz Starszy Brat, posuwa się do przodu, tak jak my”52.
Inni z kolei teolodzy mormońscy twierdzą, że Jezus nie narodził się jako Bóg, a jedynie wysłużył swoje bóstwo u Ojca dzięki swoim czynom. Na temat odwieczności Syna Bożego zdania są również podzielone, o czym mogą świadczyć tezy, iż Chrystus zawsze istniał jako odwieczny... płód (nieuformowana materia) aż do czasu, kiedy Bóg Ojciec stworzył Jego duszę.
W okresie preegzystencji ziemskiej Jezusa mormoni dostrzegają wyraźne zaangażowanie się Syna Bożego w stwórcze akty Jego Ojca (por. Hbr 1,1-3; Kol 1,13-17; NiP 38,1-3)53. Już wyżej nadmieniono, iż Bóg Ojciec (czy też Bogowie) stwarzał świat dzięki Słowu, czyli Synowi. Jednak mormoni twierdzą, iż Słowo nie jest Chrystusem (por. J 1,1), lecz jest w Chrystusie (Al 34,6).
W rozlicznych teoriach wyznawcy Kościoła twierdzą, że dusza Jezusa „inkarnowała się” w postać dopiero co stworzonego Adama w raju (Rdz 2,7)54. Czytając mormońskie tezy i porównując je z biblijnym opisem, można wnioskować, że samą inkarnację wyznawcy wyżej wspomnianych wierzeń przyrównują do Bożego tchnienia, dzięki któremu Adam stał się istotą żywą.
Bóg Ojciec nazwał pierwszego człowieka Adamem, co w ówczesnym języku oznaczało „liczny” (M 1,34). Tak więc Jednorodzony (M 6,57.68) Syn Boży zszedł na Ziemię, by być dla człowieka Objawieniem Woli Bożej, Ojciec natomiast mianował Go niebawem Archaniołem (M 1,34) Michałem (NiP 27,11; 128,21), którego w czasach ostatecznych miał wybrać do bitwy z Szatanem (por. Ap 12,7-9)55.
W swoich rozprawach teologicznych mormoni dochodzą z czasem do jeszcze głębszych wniosków, powtarzając za Youngiem, że Adam był samym Bogiem Ojcem, Ewa zaś jedną z Jego niebiańskich żon. Według tej teorii Bóg Ojciec dokonałby samostworzenia, a tym samym nie byłby odwieczny, miałby bowiem początek.
Niezależnie od tego, czy mormoni przyjmą, że Adam był Synem Bożym, czy też wywnioskują, iż był samym Bogiem Ojcem, muszą powtórzyć za apostołem Pawłem, że Adam był odpowiedzialny za grzech, którego skutki po dziś dzień tkwią w ludzkości (por. Rz 5,19-24). Zatem za grzech pierworodny odpowiedzialny byłby sam Bóg i On też byłby jego sprawcą.
Księga Rodzaju (5,5) mówi, że Adam żył 930 lat, po czym zmarł. Przyjmując ten cytat dosłownie, mormoni musieliby uznać naturalną śmierć Jezusa. Ponieważ śmierć jest oddzieleniem duszy od ciała, dusza Chrystusa po zakończeniu ziemskiej wędrówki powróciłaby przed oblicze Boga Ojca. I tak też rozpoczął się (wg mormonów) drugi okres preegzystencji Syna Bożego.
Po powrocie z ziemi Jezusa Chrystusa Ojciec Niebieski zwołał Wielką Radę. Syn Boży, z racji pierworództwa, został wytypowany, by wypełnić Plan Zbawienia. Ponowne wcielenie Mesjasza należałoby traktować jako jedną z form reinkarnacji. W tym miejscu nie sposób jest nie nadmienić, że przepowiednie dotyczące narodzenia się Mesjasza z Dziewicy, oprócz biblijnych przekazów, były również zapowiadane przez proroków amerykańskich (por. 1 Ne 11,18; Al 19,13). Prorok Alma głosił jednak, że Jezus miał się narodzić nie w Betlejem, lecz w Jerozolimie (por. Al 7,10)56 w roku zerowym (por. He 14,2).
Doktryna mormońska przekazuje ponadto informacje, iż Syn Boży nie został poczęty przez Ducha Świętego57. Mogą o tym świadczyć choćby wypowiedzi Younga: „gdy dziewica Maryja poczęła dziecię Jezus, Ojciec począł Go na swoje podobieństwo. Nie był on poczęty przez Ducha Świętego. A kto to jest Ojciec? Jest On głową ludzkiej rodziny (...) Zapamiętaj teraz raz na zawsze, że Jezus Chrystus nie był poczęty przez Ducha Świętego”. Jak głosił dalej Young: „Urodzenie Zbawiciela (...) było rezultatem naturalnego działania”.
Chrystus otrzymał więc w chwili poczęcia naturę ludzką (gdyż Jego matką był człowiek), a także boską (gdyż Jego Ojcem był sam Bóg). W ten sposób Maryja miała dwóch mężów: Boga Ojca i Józefa. Ona też była jedyną kobietą, która miała „zezwolenie” na poligamię58. Jednakże należy pamiętać, że mormoni nie kwestionują dziewiczego narodzenia Jezusa Chrystusa. Stephen Robinson, jako profesor religii na mormońskim Uniwersytecie Brighama Younga, tłumaczył swoim studentom, że Syn Boży z tej racji ma 46 chromosomów, z których 23 pochodzą od Jego niebiańskiego Ojca, natomiast 23 od Maryi59.
Skoro Jezus był Bogiem, a zarazem człowiekiem, mormoni wysuwają wniosek, iż musiałby być półbogiem i półczłowiekiem, aby dwie natury nie uległy zmieszaniu. Dziwić może fakt, że podczas gdy Żydzi dopytywali się Jezusa, skąd pochodzi (por. J 9,29-30), nie odpowiedział im wprost, że „przybywa od ciała Ojca, ze środka czasu”60, jak wyjaśnił to mormonom, z tego zaś można by wywnioskować, że Jezus Chrystus nie posiada tej samej natury, co jego Ojciec61.
Życie Jezusa zostało przepowiedziane na długo przed Jego narodzeniem, już bowiem Adamowi anioł powiedział, że imię Zbawiciela będzie — Jezus Chrystus (M 6,51-52). Prorok Enoch widział w swojej wizji śmierć Jezusa na krzyżu oraz Jego Zmartwychwstanie (zob. M 7,55-56), także Noe i Mojżesz świadczyli o Jezusie (M 8,23-34). Nie sposób jest również nie nadmienić, iż sam prorok Izajasz w Pieśniach o Słudze Pańskim opisuje mękę i śmierć Zbawiciela (Iz 53,3-7). Jednakże prorok Nefi (1 Ne 11,18) podkreśla, że Mesjasz ma się narodzić z cielesnej matki62.
Mormoni uważają, iż po nieśmiertelnym Ojcu Jezus odziedziczył moce Boskie, dzięki którym nikt nie mógłby Mu odebrać życia, gdyby sam na to nie pozwolił. Również dzięki nim Syn Boży miał możliwość zmartwychwstania po śmierci (J 10,17-18), jednakże ze względu na matkę Jezus był śmiertelny, a tym samym odczuwał pragnienie, zmęczenie i ból. Według Smitha właśnie dzięki takiej konfiguracji natur Chrystus, czyli Mesjasz, mógł stać się pośrednikiem między Bogiem a człowiekiem.
Od dzieciństwa Jezus był posłuszny wymaganiom Ojca Niebieskiego, dorastał zaś pod opieką Józefa i Maryi. Już w wieku 12 lat Jezus, mając świadomość swego posłannictwa, „zawieruszył” się w świątyni, by tam objawić plan swego Ojca, czynił bowiem zawsze to, co podobało się Jego Ojcu (J 8,28-29)63.
Mając 30 lat, Jezus przyszedł do swego kuzyna Jana Chrzciciela, aby ten ochrzcił Go w rzece Jordan (Mt 3,13-17; 2 Ne 31,4-9). Chrzest był potrzebny, zdaniem mormonów, do wypełnienia się sprawiedliwości Bożej. Poprzez zanurzenie w wodzie Baranek Boży oznajmił swemu Ojcu gotowość do wypełnienia misji64.
Znane są fakty dokonywania rozlicznych cudów przez Jezusa, gdyż w wymowny sposób o tego typu dokonaniach nadmieniają Ewangeliści. Warto też ze szczególną uwagą podejść do wesela w Kanie Galilejskiej, Orson Pratt bowiem głosił: „pamiętajmy, że kiedyś miało miejsce wesele w Kanie Galilejskiej. Przy dokładnej lekturze tego wydarzenia odkryjemy, że to właśnie Jezus Chrystus zawierał wtedy małżeństwo. Gdyby nie był żonaty, jego intymność wobec Marii Magdaleny, Marty i drugiej Marii (...) musiała być, mówiąc jak najłagodniej, wysoce nie na miejscu”65.
Jako jeden z przywilejów boskości (jak twierdzą prorocy XIX wieku) Jezus otrzymał wieczną małżonkę lub małżonki, z którymi prokreował duchowe dzieci. Konsekwencją takiego rozumowania jest dla mormonów twierdzenie, że jedno z dzieci z tego małżeństwa dało początek rodzinie samego Smitha.
Jezus pragnął, by Jego Ewangelia była znana na całym świecie, dlatego też wybrał dwunastu apostołów, by dawali o Nim świadectwo „aż po krańce ziemi”. Zdaniem Younga, to właśnie Jezus stał się przyczyną powstania królestwa Bożego na ziemi66. „Doktryna” jest więc Ewangelią Chrystusa od początku do końca (por. NiP 20,25-26). Wielu egzegetów mormońskich na podstawie Biblii twierdzi, że sama osoba Jezusa była tym królestwem (Mt 16,28; Mk 1,15; 12,34; Łk 10,9), Syn Boży natomiast, dla wypełnienia wszystkich zadań zleconych apostołom, obdarzył ich swoim kapłaństwem, dzięki czemu mogli oni chrzcić innych, a także wykonywać pozostałe obrzędy w imię Jezusa Chrystusa67. Teologia mormońska nadmienia również o posiadaniu kapłaństwa przez Adama, Seta, Henocha, Noego, Abrahama i Lota68. Jezus poprzez swoje kapłaństwo otworzył „Skarbiec Ojca”, klucze zaś do niego posiada teraz prezydent Kościoła. Mormoni podkreślają wyższość Chrystusa nad aniołami (Hbr 1,5-14) i nad Mojżeszem (Hbr 3,1-6). Starają się przekazać światu, iż Syn Boży jest prawdziwym arcykapłanem (Hbr 5,1nn.), kapłanem na wzór Melchizedeka (Ps 110,4; Hbr 7,1nn.).
Momentem centralnym w ziemskiej misji Chrystusa jest niewątpliwie śmierć i zmartwychwstanie Syna Bożego. W XIX wieku mormońscy prorocy zastanawiali się nad przyczyną ukrzyżowania Jezusa. Poruszano między innymi problem czynienia cudów przez Zbawiciela czy też śmierci za Prawdę. Jednakże w konsekwencji rozlicznych wizji prorocy doszli do przekonania, iż Żydzi ukrzyżowali Jednorodzonego Syna Bożego (por. 2 Ne 25,12; M 6,57) za... wspomnianą już poligamię, która była zabroniona przez Prawo69.
Śmierć krzyżowa „wyzerowała” grzechy całego świata — jak mówił Young, dlatego też mormoni podkreślają w sposób szczególny zbawczy charakter ofiary Jezusa Chrystusa (2 Ne 9,6-9; Mos 13,28.32-35; Al 7,11-12; 34,9-12; Moro 8,8-12; NiP 88,6). Jezus jako przywódca swego „stada” daje się ukrzyżować, by stać się dla człowieka wzorem posłuszeństwa względem swego Ojca70. Ta sama ofiara krzyżowa za wszystkich ludzi zapewniła zarówno sprawiedliwym, jak i niesprawiedliwym zbawienie71. Wielki Stworzyciel umiera, by wypełnić Plan Zbawienia i by człowiek mógł otrzymać nieśmiertelne ciało (2 Ne 9,4-14; Al 34,8-14). W ten oto sposób śmierć Syna Bożego staje się asertywnym dowodem, że Jezus naprawdę jest Chrystusem.
Prorok Nefi podkreślał, iż śmierć Zbawiciela została obwieszczona całemu światu poprzez liczne znaki. W Ameryce w tym dniu widoczne było zaćmienie Słońca aż do momentu Zmartwychwstania. Grzmoty i błyskawice, trwające kilka godzin, oraz trzęsienia ziemi zwiastowały o tym wydarzeniu. Skały rozsypały się w proch tworząc doliny, a doliny utworzyły góry, tak że zmarli wyszli z grobów (1 Ne 19,10; He 14,20-25; 3 Ne 8,3), Jezus Chrystus, Syn Boga Ojca niebios i ziemi, Stworzyciela wszystkiego od początku (He 14,12) bowiem sam złożył siebie na ofiarę. Wydarzenia tego rodzaju raz jeden tylko mogły wystąpić w Ameryce, gdyż Chrystus raz tylko był ofiarowany, jak mówi o tym autor Listu do Hebrajczyków (Hbr 9,28; 10,12.14).
Powstaje więc nowe pytanie: Jaki cel miało zadośćuczynienie Chrystusa? Doktryna mormońska wyjaśnia, że Jezus Chrystus: „przyszedł na świat... aby zostać ukrzyżowanym za ten świat, znieść ciężar grzechu tego świata i oczyścić go z wszelkiej nieprawości, aby wszyscy mogli być przez Niego zbawieni” (NiP 76,41-42). Bez zadośćuczynienia Chrystusowego bylibyśmy skazani po śmierci na śmierć duchową, czyli na wieczne oddzielenie od Boga Ojca72.
Young, opierając się na słowach apostoła Piotra (1 P 3,18-20), podkreślał, że śmierć Chrystusa przyczyniła się do otwarcia drzwi do świata duchów, a także umożliwiła nawiedzenie świata zmarłych przez Zbawiciela73.
Trzeciego dnia po powrocie ze świata zmarłych — jak mówi Ewangelia — Jezus zmartwychwstał, czego najlepszym dowodem dla Żydów był pusty grób. Jezus Chrystus jest więc Panem Zmartwychwstania, jak mówi Young, jest bowiem pierwszym ciałem, które zostało uwielbione74. To On głosił prorokowi Almie, że żyjąc w Jego nauce, nasze twarze przybiorą wygląd Jego oblicza (Al 5,14.19). Mormoni bardzo często głoszą orędzie Chrystusa zmartwychwstałego (tak jak apostoł Paweł), gdyż takiego widzieli Go ich przodkowie.
Po swym zmartwychwstaniu Jezus ukazał się ludziom w Ameryce75, gdzie ustanowił swój Kościół, zanim ponownie wstąpił do nieba (3 Ne 18,1-11).
Mormońskie pisma natchnione podają, że przedstawiciele tego Kościoła żyli ponad 200 lat sprawiedliwie i zaliczali się do „najszczęśliwszych ludzi stworzonych przez Boga” (4 Ne 16). Wszystkie tego typu teorie mają, zdaniem Smitha, podstawy biblijne, Jezus bowiem nadmieniał apostołom, że musi jeszcze iść do „innych owiec” (J 10,16). Jednocześnie, zaraz po Wniebowstąpieniu, zesłał na swoich uczniów (o których mówią Ewangeliści) Ducha Świętego (por. Łk 12,12; J 14,26).
Intrygujące może być również podejście mormonów do ponownego przyjścia Jezusa na ziemię. Ich zdaniem, Jezus przychodzący na obłokach (por. Mt 24,30; 26,64; Mk 13,26; 14,62; Łk 21,27; Dz 1,11) na końcu czasów zstąpi do Salt Lake City76 i pojawi się mieszkańcom tego miasta na szczycie tamtejszej świątyni. Wraz z mormonami ustanowi po pierwszym zmartwychwstaniu tysiącletnie państwo, w którym każdy dożyje 100 lat. Wówczas nastąpi zmartwychwstanie umarłych, którzy zostali pochowani na terenie Ameryki77. Po drugim zmartwychwstaniu nastąpi Sąd Ostateczny i wtedy wszyscy mormoni doznają spełnienia Boskości78.
Syn Boży, będąc Bogiem, winien — według mormonów — tak samo jak Jego Ojciec, oprócz Boskiej natury — posiadać również przymioty Boga Ojca79, wielu bowiem pisarzy biblijnych, mówiąc o Jehowie, tego samego imienia używa w odniesieniu do Elohima80.
W mormońskiej „logice” Syn Boży, będąc Bogiem i Ojcem zarazem, stał się tym samym Bogiem Ojcem. Jezus Chrystus, zdaniem Talmage'a, ze względu na posiadanie Bożej natury, winien być nazywany Ojcem. Autor ten stara się uwypuklić widoczne „pokrewieństwo”, jakie zachodzi między Ojcem a Synem.
Księga Mormona w sposób widoczny ukazuje, że Ojciec wraz z Synem tworzą wspólnie osobę Jezusa Chrystusa (Et 3,14). Syn Boży mówił swoim uczniom: „Jestem w Ojcu i Ojciec jest we Mnie, i Ojciec, i ja stanowimy jedność” (3 Ne 11,27), a także: „I tak Ojciec da mu świadectwo o Mnie, a Duch Święty da mu świadectwo o Ojcu i o Mnie, albowiem Ojciec, Ja i Duch Święty stanowimy jedność” (3 Ne 11,36).
Mesjasz jest „legatem Boga” i obrazem swego Ojca (J 5,43). Jezus jako półczłowiek i półbóg ma Ducha pochodzącego od samego Ojca. Można więc nazwać Go Ojcem i w tym właśnie aspekcie rozumieć Jego słowa: „Ja i Ojciec jedno jesteśmy” (J 10,30). Chrystus staje się Bogiem Ojcem posiadając Jego moc (por. J 14,6-7)81.
Wcześniej już wspomnieliśmy o stwórczej działalności Jezusa82. Teraz natomiast należy stwierdzić, iż wszystko od Niego się zaczęło — jak mówił apostoł Jan (por. J 1,3), a bez Niego nic by nie istniało. Musimy też pamiętać o osobistym spotkaniu Emmy i Josepha Smitha ze Zbawicielem. Mormoni uważają, iż spotkanie to potrzebne było, by Mesjasz mógł im objawić, iż dzięki przyjęciu przez nich Ewangelii i realizacji jej w życiu Sam stał się dla nich Ojcem (por. 1 Kor 4,15; NiP 25,1; 35,1). Jeżeli faktycznie Jezus był Adamem, a według innych koncepcji Adam był samym Bogiem Ojcem, to logicznie rozumując, Jezus musiał być Bogiem Ojcem. Dla mormonów dowód ten jest logiczny również wtedy, kiedy twierdzą, że Jezus będąc Bogiem, a jednocześnie ojcem rodziny, był tym samym Bogiem Ojcem.
Dotychczasowe omówienie można by podsumować słowami samego Talmage'a: „On [Jezus] i Ojciec, Elohim jest jedną i tą samą osobą”83.
44 Według Younga, wiara w Jezusa Chrystusa jest konieczna, a może ona zostać zrozumiana tylko dzięki Duchowi Bożemu. Por. BY, s. 55.
45 Por. Kobieta — Święta w Dniach Ostatnich, s. 94.
46 Joseph Fielding Smith był synem zamordowanego Hyruma Smitha (por.
K. Algermissen, Das Sektenwesen..., s. 41). Urodził się 13. 11. 1838 r. w Far West (stan Missouri), a 17. 10. 1901 r. został wybrany na prezydenta Kościoła i był nim aż do 19.11. 1918 r. Por. Die Mormonen — neuzeitliche Propheten... (aiwpa).
47 Por. J. McDowell, D. Stewart, Oszukani, s. 65.
48 Tego typu teorie mormońskiej teologii, korzystając z materiałów źródłowych, przytacza J. Zabiełło w swoich artykułach (aiwpa): „It makes me think of the second person, who came forth in the heavens when the voice went forth: Who will redeem the earth, who will go forth and make the sacrifice for the earth and all things it contains? The Eldest Son, said: Here I am; but he did not say: send me. But the second one, which was Lucifer, Son of Morning, said, Lord, here am I, send me, I will redeem every son and daughter of Adam and Eve that lives on the earth” (za: B. Young, „Journal of Discourses”, 13, s. 282).
„The appointment of Jesus to be Saviour of the world was contested by one of the other sons of God. He was called LUCIFER, Son of Morning... THIS SPRIT BROTHER OF JESUS desperately tried to become the Saviour of Mankind” (za: M.R. Hunter (First Council of 70) The Gospel Througt the Ages, [1958]).
Pierworództwo Jezusa Chrystusa również jest podkreślane [w:] Kobieta — Święta w Dniach Ostatnich, s. 4; Zasady Ewangelii, s. 15; Obowiązki i błogosławieństwa kapłańskie, s. 247; P. Goluszko, Czy Jezus i Lucyfer są braćmi? (aiwpa).
49 S.E. Robinson wspomnianą książkę napisał będąc przewodniczącym Wydziału Starożytnych Pism na Uniwersytecie Brighama Younga. Przez pewien czas nauczał również religii w szkołach związanych z prezbiterianami i metodystami. Gordon Lewis (por. przypis 51) wysuwa tezę, że Robinson najprawdopodobniej jest mormonem opłacanym przez uczelnię nie związaną z mormonami.
50 Jedność wg Younga polega na personalności, czyli Ojciec = Syn. Por. BY,
s. 33.
51 Por. G.R. Lewis, Krytyczna recenzja książki Stephena E. Robinsona „Czy mormoni są chrześcijanami?” (aiwpa).
52 Por. I. Bennett, Chrystus — Mormon.
53 Por. Zasady Ewangelii, s. 23. Szerzej na ten temat mówi 6 Przewodnik do nauki.
54 Por. I. Bennett, Chrystus — Mormon.
55 J. Zabiełło przytacza na podkreślenie tychże teorii mormońskie materiały źródłowe: „When our father Adam came in the garden of Eden, he came into it with a celestial body, and brought Eve, one of his wives, with him. He helped ANCIENT OF DAYS! about whom holy men have written and spoken — HE is our FATHER and our GOD, and the only God with whom we have to do” (za: B. Young, „Journal of Discorses”, 1, s. 50).
Historycznie nawet samym mormonom było trudno uwierzyć w ten fakt, tak więc Young dla głębszego zrozumienia przytacza 8 czerwca 1873 r. kolejne słowa: „How much unbelief exists in the minds of the Latter — day Saints in regard to one particular doctrine which I revealed to them, and which God revealed unto me — namely that Adam is our father and our God”.
56 W dyskusjach na ten temat mormoni swoją tezę argumentują najnowszymi badaniami archeologicznymi, jakie (rzekomo) prowadzą, twierdząc, że Betlejem w ówczesnych czasach było dzielnicą Jerozolimy.
57 Por. K. McCormick, Dlaczego mormonizm nie jest chrześcijaństwem? (aiwpa). Wspomniany autor przedstawia również wypowiedzi Kimballa: „zostałem naturalnie poczęty podobnie jak (...) mój Zbawiciel Jezus Chrystus (...) nie ma w tym nic nienaturalnego”.
58 B. Young mówił: „Józef, mąż Maryi, nie miał więcej niż jednej żony, z tego co wiemy. Jednak Maryja, małżonka Józefa miała innego męża. Dziecko w żłobie, było poczęte nie przez Józefa, męża Maryi, ale przez inny Byt. Pytasz więc przez kogo? Ono było poczęte przez Boga, naszego Ojca Niebieskiego”.
J.F. Smith (przemawiając do dzieci): „Wszystkie wiecie, że wasi ojcowie są rzeczywiście waszymi ojcami, wasze matki, są rzeczywiście waszymi matkami... Nie możecie temu zaprzeczyć. W Piśmie Świętym powiedziano nam, że Jezus Chrystus jest jedynym stworzonym Synem Boga w ciele ludzkim. A więc jak powstają dzieci? Odpowiem, tak samo, jak Jezus został poczęty przez Jego Ojca”.
B. McConkie: „Chrystus jest... Jedyny Zrodzony Syn... Ojca... Każde słowo musi być rozumiane dosłownie: Tylko znaczy TYLKO, zrodzony znaczy ZRODZONY; Syn znaczy SYN. Chrystus został spłodzony przez nieśmiertelnego Ojca tak samo, jak zwykli ludzie są płodzeni przez zwykłych ojców”.
O. Pratt (prorok): „Ludzkie ciało Jezusa, aby powstało musiało mieć Matkę i Ojca. Dlatego też Ojciec i Matka Jezusa, musieli być związani jako mąż i żona. W tym momencie Dziewica Maryja musiała być pełnoprawną małżonką Boga Ojca”.
59 Zob. K.L. Woodward, Mormońska odnowa, s. 44.
60 BY, s. 31.
61 Na potwierdzenie tej tezy J. Talmage przytacza fakt związany z osobą Lorda Kingsborough. Otóż ww. arystokrata przekazuje informacje o manuskrypcie z Las Casas, pozostawionym przez jednego z biskupów z Chiapas, a odnalezionym w klasztorze Św. Dominika w Mexico. Pozostawione zapiski przekazywały informację o spotkaniu wspomnianego już biskupa-misjonarza z Bogiem-Stwórcą (nazywanym przez ludność tubylczą Ycona), Jego Synem (Bacabą, zrodzonym z dziewicy Ischel i nazywanym również Chibirias) przebywającym w niebie wraz z Ojcem, a także Duchem Świętym (nazywanym Echuah). Manuskrypt przekazywał również informację o śmierci Bacaba w Eopuco, a także o jego zmartwychwstaniu i wniebowstąpieniu. Wg tej opowieści niejaki Cortez, który był Hiszpanem, starał się potwierdzać, że na terenie Meksyku również znane były metody krzyżowania. Talmage opisuje, iż wspomniany dokument przekazuje informację na temat Ostatniej Wieczerzy, na której również używano potraw azteckich. Każda z przedstawionych postaci była osobą posiadającą odmienną naturę. Por. J.E. Talmage, Die Glaubensartikel, s. 286-287.
62 ”Dziewica, którą widzisz, jest cielesną matką Syna Bożego” (1 Ne 11,18). Szerzej na ten temat można przeczytać [w:] Zasady Ewangelii, s. 51-55.
63 Por. BY, s. 33, a także Zasady Ewangelii, s. 55.
64 Wg tej teorii Jezus miałby zostać dwa razy ochrzczony, bowiem jako Adam w raju też przyjął ten sakrament (por. M 6,64-65). Zob. BY, s. 125.
65 J. McDowell, D. Stewart, Oszukani, s. 66. Por. I. Bennett, Chrystus — Mormon; Biuletyn Gdańskiego Centrum Informacji o sektach i nowych ruchach religijnych, nr 8, s. 14-15; G.J. Bellivger, Mormoni, [w:] Leksykon religii świata, Warszawa 1999. Jeżeli mormoni przyjmują tezę, że Adam był Jezusem Chrystusem, muszą również przyjąć, że czwartą Jego żoną była Ewa z raju.
66 Zastanawiając się nad Bożym Planem Zbawienia, Young wymienia w swoich komentarzach wszystkie postacie, jakie były zaangażowane w jego realizację, czyli: Henocha, Noego, Abrahama — „męża wiernego” (BY, s. 94-95), Mojżesza. Kolejnym ogniwem po osobie Jezusa Chrystusa w tym „łańcuchu Bożej miłości”, jaki pojawia się w całej Historii Zbawienia, jest prorok Smith — kontynuator „Dobrej Nowiny” (BY, s. 96-98). On bowiem stał się podstawą królestwa Bożego w Dniach Ostatnich.
67 Por. Zasady Ewangelii, s. 57.
68 Różnica między tymi kapłaństwami polega tylko na fakcie, że Chrystus w innym okresie czasowym otrzymał kapłaństwo od Ojca (por. BY, s. 127). W innych z kolei koncepcjach podkreśla się, że Jezus zawsze posiadał wszystkie klucze kapłaństwa. Zob. Obrzędy i błogosławieństwa..., s. 11. Przed ukrzyżowaniem przekazał je Piotrowi, Janowi i Jakubowi.
69 Prezydent Jedediah M. Grant wysuwał następujące teorie dotyczące ukrzyżowania Jezusa: „Główna przyczyna rzucenia klątwy na Jezusa i Jego Apostołów, która spowodowała Jego ukrzyżowanie, wyraźnie była spowodowana poligamią według świadectw filozofów tamtego okresu. Wiara w doktrynę o wielu żonach (Chrystusa) spowodowała ukaranie Go i Jego naśladowców. Możemy być pewni, że oni byli mormonami”. Por. I. Bennett, Chrystus — Mormon.
70 Por. Kobieta — Święta w Dniach Ostatnich, s. 255nn.
71 Por. J. McDowell, D. Stewart, Oszukani, s. 66.
72 Szerzej zob. Zasady Ewangelii, s. 61-69.
73 Por. BY, s. 280-283.
74 Tamże, s. 275. Szerzej na temat mormońskich koncepcji Chrystusowego zmartwychwstania — zob. I. Bennett, Chrystus — Mormon.
75 Księga Mormona mówi o licznych sytuacjach, które świadczą, iż Jezus naprawdę przebywał na kontynencie amerykańskim. Tak więc Mesjasz tam ustanowił „sakrament chleba i wina” (por. 3 Ne 18,1-12), przekazał swoim apostołom moc nadawania Ducha Świętego (por. 3 Ne 18,37), a także nakazał udzielania chrztu (por. 3 Ne 11,20-34), bierzmowania (por. 3 Ne 11,35). Na amerykańskiej Górze Błogosławieństw wybiera 12 apostołów (por. 3 Ne 12,1-48), tam też zaczyna głosić teorie, że biblijna „Reszta (Jakuba)” odziedziczy Amerykę (por. 3 Ne 20,10).
76 Por. Z. Renker, Unsere Brüder..., s. 47. Szerzej na ten temat zob. Zasady Ewangelii, s. 253.
77 Por. Zasady Ewangelii, s. 263.
78 Por. G.J. Bellivger, Mormoni, s. 18.
79 Por. J.E. Talmage, dz. cyt., s. 463.
80 Por. Kobieta — Święta w Dniach Ostatnich, s. 4.
81 Por. J.E. Talmage, Die Glaubensartikel, s. 469.
82 Zob. szerzej: Członkostwo w Królestwie, 6 Przewodnik do Nauki, b.m.w. 1987, s. 1.
83 Dosłownie: „Er und der Vater, Elohim, seinen ein und dieselbe Person” — J.E. Talmage, Die Glaubensartikel, s. 463. Mormońska teologia mówi, że Wszechmogący Bóg Stwórca zstąpi na ziemię jako Chrystus (por. Mos 3,5; NiP 11,10).
opr. ab/ab