Dokumenty brytyjskich National Archives pokazują, jak papież Pius XII przeciwstawiał się nazizmowi poprzez operacje finansowe, działalność humanitarną na rzecz aliantów i kontakty z dyplomacją USA
Praca Patrici M. McGoldrick, opublikowana w «The Historical Journal», odtwarza szczegółowo operacje finansowe, przeprowadzone w czasie II wojny światowej. Nowe dokumenty w brytyjskich National Archives poświadczają, że Pius XII walczył z nazizmem również poprzez inwestycje w Stanach Zjednoczonych.
Papież Pius XII i osobisty wysłannik
amerykańskiego prezydenta Franklina Delano Roosevelta
(21 września 1940 r.)
Ta nieznana dotąd historia zmusza do pewnych przewartościowań. Jest to historia szpiegostwa, tajnych kontaktów, bardzo delikatnych dokumentów, które przeleżały w ukryciu siedemdziesiąt lat i dopiero teraz zostały odnalezione w archiwum i wydobyte na światło dzienne. Głównym bohaterem tej historii jest Bernardino Nogara, członek zarządu Banca Commerciale Italiana i przyjaciel rodziny Ratti, który w 1929 r. został mianowany szefem finansów Stolicy Apostolskiej. To on, pod dyrekcją zwierzchników Kurii, był najważniejszą postacią w finansowej strategii Watykanu, która podczas II wojny światowej wniosła zasadniczy wkład w zwycięstwo aliantów nad hitlerowcami. Strategia ta oparta była na milionach dolarów, zainwestowanych w głównych bankach Stanów Zjednoczonych i Wielkiej Brytanii, które posłużyły jako pomoc dla prześladowanych Kościołów i umęczonej ludności.
Historię tę odtwarza Patricia M. McGoldrick z Middlesex University w Londynie w artykule New Perspectives on Pius XII and Vatican Financial Transactions during the Second World War, opublikowanym w grudniowym numerze ukazującego się co trzy miesiące periodyku uniwersytetu w Cambridge «The Historical Journal» (55, 2012, ss. 1029-1048). Tekst opiera się na odkryciu dokumentów tajnych służb brytyjskich z lat 1941-1943, przechowywanych w brytyjskich National Archives, które dotyczą działalności głównych watykańskich instytucji finansowych: Sekcji Nadzwyczajnej Administracji Dóbr Stolicy Apostolskiej (Sezione straordinaria dell'Amministrazione dei Beni della Santa Sede — ASSS) i Instytutu Dzieł Religijnych — IOR. Jest to dokumentacja regularnej korespondencji z diecezjami, nuncjaturami i katolickimi instytutami rozsianymi po całym świecie, ale również przepływu wielkich sum pieniędzy do wielkich merchand banks amerykańskich. Dowiadujemy się z tych dokumentów, że «na początku IIwojny światowej Watykan bardzo szybko przeniósł swoje papiery wartościowe i zapas złota z terytoriów zagrożonych okupacją hitlerowską do Stanów Zjednoczonych, umieścił w Stanach Zjednoczonych swoje centrum finansowe, z którego wspierał Kościół powszechny i nim zarządzał, oraz zainwestował kolejnych 10mln dolarów w gospodarkę amerykańską» (ss. 1043-1044). Innymi słowy, Stolica Apostolska posłużyła się narzędziami finansowymi, by walczyć z nazistowskim szaleństwem i leczyć rany zadawane Europie. I uczyniła to bardzo skutecznie.
Zaraz po objęciu swego urzędu Nogara wraz ze współpracownikami zaczęli budować sieć relacji i kontaktów, wykazując się dużymi zdolnościami dyplomatycznymi. «ASSS miała konta w JP Morgan & Co., a IOR korzystał z National City Bank of New York». Do tego dochodziły kontakty w Wielkiej Brytanii, gdzie «ASSS miała konto w Morgan Grenfell, siostrzanym banku JP Morgan, a IOR utrzymywał stosunki z Barclays» (s. 1038). Działania te — pisze McGoldrick — «stanowią wyraźny dowód na to, że Watykan systematycznie wysyłał swoje papiery wartościowe via Lizbona, nawet te, które były zarejestrowane w krajach objętych blokadą, by zabezpieczyć je w specjalnie stworzonych kontach amerykańskich, a po otrzymaniu autoryzacji Departamentu Skarbu mógł swobodnie dokonywać obrotów nimi na rynkach amerykańskich» (s. 1039). Tak więc na początku wojny Stolica Apostolska postanowiła przenieść wielką ilość pieniędzy (obligacji, zapasów złota, płatności diecezji, darowizn itp.) z terytoriów, które były pod kontrolą nazistów, do Stanów Zjednoczonych. Odbyło się to za zgodą Waszyngtonu, który — jak wynika nie tylko z dokumentów brytyjskich, ale także z archiwów Departamentu Skarbu — wyłączył Watykan z ograniczeń nałożonych na operacje związane z wrogimi krajami, tzw. US Freezing Orders, a ponadto podchodził z większą elastycznością do próśb pochodzących z Rzymu.
Co spowodowało ten przepływ pieniędzy? Brytyjskie dokumenty wskazują dwa zasadnicze aspekty. Pierwszym jest fakt, że na amerykańskich kontach Watykanu gromadzone były zwłaszcza środki finansowe pochodzące z diecezji, wpłaty wiernych i religijnych instytucji z całego świata, a także — choć w mniejszym zakresie (blisko 20%), dochody z obligacji i inwestycji. Duża część tych pieniędzy była przeznaczona na wspieranie Kościołów przeżywających trudności, misji, nuncjatur, seminariów i diecezji na wszystkich kontynentach. Uprzywilejowany kanał prowadził do Europy: «By pomóc Kościołom prześladowanym podczas okupacji nazistowskiej, kiedy szkoły katolickie, klasztory i kościoły były konfiskowane bądź zamykane, organizacje młodzieżowe i wydawnictwa katolickie likwidowane, a liczni księża i zakonnicy aresztowani i przetrzymywani w obozach koncentracyjnych, IOR utrzymywał osobne konto w Chase National Bank w Nowym Jorku» (s. 1042). Dokumenty National Archives mówią również o finansowaniu działalności humanitarnej na rzecz wojsk alianckich i ludności w krajach objętych wojną. W kwietniu 1944 r. na przykład Pius XII zorganizował dostawy mąki dla Rzymu, gdzie wydawano ponad 100 tys. gorących posiłków dziennie, próbował również importować żywność z Argentyny i Hiszpanii do Włoch i Grecji.
Ale to nie wszystko. Od 1939 r., jak pokazują kontakty Nogary z Waszyngtonem, Watykan zainwestował ogromne sumy w US Treasury Bills, w wielkie zakłady przemysłowe i technologiczne, w przedsiębiorstwa, takie jak: Rolls Royce, United Steel Corporation, Dow Chemical, Westinghouse Electric, Union Carbide i General Electric. McGoldrick mówi wręcz o «rzece pieniędzy z Watykanu», użytych przez amerykański przemysł wojenny, który «pokonał nazistów i położył kres bestialskim morderstwom Szoah» (s. 1045). Jeszcze za wcześnie, by dokonać oceny, rzetelnej i naukowej, wartości dokumentów przebadanych przez Patricię McGoldrick. Finansowa historia II wojny światowej jest jeszcze terra incognita, którą niewielu uczonych zaczęło studiować. To, co mamy przed oczami, wystarczy jednak, by zrezygnować w rekonstrukcji faktów z pospiesznych ocen i poglądów podyktowanych przez ideologię.
opr. mg/mg
Copyright © by L'Osservatore Romano (3-4/2013) and Polish Bishops Conference