Wstęp i spis treści
ISBN: 83-7318-776-6
wyd.: WAM 2006
Spis treści | ||
Przedmowa | 7 | |
Wstęp | 11 | |
Człowiek istotą poszukującą | 17 | |
Człowiek powołany do dialogu z Bogiem | 18 | |
Człowiek może siebie powierzyć | 20 | |
Człowiek wdzięczny i odpowiedzialny za dzieło stworzenia | 24 | |
Człowiek stworzony „na obraz Boga” i uwikłany w grzechu | 28 | |
Jezus Chrystus — nadzieja nasza | 33 | |
Duch Święty — Nauczyciel i Świadek | 50 | |
Członkowie Ciała Chrystusa — świątynia Ducha Świętego | 57 | |
Powołani do wiecznej wspólnoty | 73 | |
Wszyscy powołani na decydujące spotkanie | 81 | |
Z Chrystusem jedynym Pośrednikiem i Arcykapłanem | 90 | |
Spotkanie miłości | 91 | |
Nowe stworzenie | 98 | |
Namaszczeni Duchem Świętym | 107 | |
„Oto wielka Tajemnica wiary” | 112 | |
Wobec mocy zła | 119 | |
Próba i wezwanie | 126 | |
Namaszczenie mocą Ducha Świętego | 131 | |
A tajemnica to wielka (Ef 5, 31-32) | 136 | |
Człowiek żyjący w Chrystusie | 142 | |
Człowiek żyjący w Duchu Świętym | 142 | |
Godność osoby ludzkiej | 143 | |
Dążenie do szczęścia a Błogosławieństwa | 144 | |
Człowiek stworzony do wolności | 145 | |
Podmiot moralny kierujący swymi uczuciami | 146 | |
Sumienie — ośrodek życia moralnego | 147 | |
Cnoty w życiu chrześcijanina | 148 | |
Grzech w świetle miłosierdzia Boga | 150 | |
Człowiek istotą społeczną | 153 | |
Człowiek zbawiony otrzymuje od Boga prawo i łaskę | 159 | |
Człowiek powołany do usprawiedliwienia i świętości | 163 | |
Dziesięć przykazań | 167 | |
Powołanie człowieka do wymiany miłości z Bogiem | 167 | |
Chrześcijanin powołany i uzdolniony do naśladowania Boga | 168 | |
Człowiek wezwany i uzdolniony do miłości bliźniego | 171 | |
Człowiek powołany do życia społecznego | 171 | |
Człowiek powołany do szerzenia cywilizacji życia | 174 | |
„Mężczyzną i niewiastą stworzył ich” | 178 | |
Człowiek zarządcą z woli Opatrzności | 182 | |
Człowiek powołany do dawania świadectwa prawdzie | 188 | |
Człowiek wezwany do walki z samym sobą | 190 | |
Chrześcijanin człowiekiem modlitwy | 193 | |
Chrześcijanin zjednoczony z Bogiem w modlitwie | 193 | |
Chrześcijanin powołany do wspólnoty z Ojcem | 200 | |
Zakończenie | 207 |
Być może niektórzy czytelnicy biorący tę książkę do ręki, pamiętają okres prześladowania religii w PRL oraz reakcje społeczeństwa. Urzędnicy państwowi i oficerowie w ukryciu zawierają ślub kościelny, chrzczą dzieci w parafiach, gdzie nie są znani. Świątynie w niedziele i święta są pełne. I powolna zmiana zachodząca po uzyskaniu pełnej suwerenności. Młodzi coraz dalej odsuwają chwilę ślubu kościelnego. Do chrztu przyprowadza się coraz starsze dzieci. Pustoszeją kościoły i to przy wysokim procencie dzieci i młodzieży uczestniczących w przywróconych w szkołach lekcjach religii. Wiarę i religijność odsuwamy coraz bardziej na margines naszego życia. Politycznie, gospodarczo i w praktyce życia codziennego otwieramy się coraz szerzej na Zachód, a symbolem jego cywilizacji jest odrzucenie w projekcie Traktatu ustanawiającego Konstytucję dla Europy preambuły, mówiącej o konieczności nawiązania do chrześcijańskich tradycji Europy. Albowiem w duchu twórców „nowej Europy” religia jest prywatną i wewnętrzną sprawą jednostki i nie może mieć żadnego wpływu na życie publiczne. W centrum uwagi znajduje się człowiek. To on wyznacza sobie cele życia, to on określa prawo i drogi ich osiągnięcia. Wśród tych celów na pierwsze miejsce wysuwa się postęp i sukces, zwłaszcza gospodarczy, korzystanie z przyjemności życia. Według tzw. postmodernizmu nie ma żadnych powszechnie obowiązujących wartościowych teorii. Kryterium oceny staje się jednostka. A właśnie człowiek pozbawiony autorytetów i stałych punktów odniesienia z największą trudnością osiąga określenie własnej tożsamości i sensu życia. To też bezrefleksyjnie pozwala się nieść nurtowi codziennego życia. A ono charakteryzuje się obecnie globalizmem, który jest zjawiskiem wieloaspektowym i wielowątkowym. Przede wszystkim charakteryzuje się swobodnym przepływem międzynarodowego kapitału i towarów, mającym na celu wzrost dobrobytu. Jednocześnie, dzięki łatwości transportu i środkom społecznej komunikacji, świat w naszych oczach staje się „globalną wioską”. W ciągu paru godzin dowiadujemy się o wydarzeniach w najbardziej oddalonych krajach. Dzięki osłabieniu podziałów granicznych możemy gościć u siebie przedstawicieli innych narodów, ale i my względnie swobodnie możemy odwiedzać inne kraje. Językiem międzynarodowym staje się angielski. Trzeba jednak zaznaczyć, że proces globalizacji obejmuje zasadniczo kraje cywilizacji europejskiej i północnoamerykańskiej. Kraje azjatyckie rozwijają się we własnym tempie i niejednokrotnie stanowią konkurencję dla Unii Europejskiej. Kraje Afryki pozostają ciągle przedmiotem wyzysku tym razem nowego kapitalizmu. Ale i w krajach objętych globalizacją o wartości i znaczeniu kraju i jednostki stanowi dostęp do kapitału. To też z każdym dniem rośnie przepaść między bogatymi i biednymi, którzy coraz bardziej ubożeją.
Może obecnie lepiej rozumiemy, dlaczego twórcy zjednoczonej Europy odrzucili w Traktacie o Konstytucji Unii Europejskiej preambułę o konieczności nawiązania do chrześcijańskich tradycji Europy. Między nową ideologią a chrześcijaństwem i jego moralnością istnieje sprzeczność. Dlatego musiał budzić ich zdziwienie, a może i sprzeciw, entuzjazm, jaki wywoływała osoba i działania apostolskie Jana Pawła II zwłaszcza wśród młodych. A my stajemy na rozdrożu wobec konieczności wyboru. Czy pójdziemy za nową, narzucającą się ideologią, czy wytrwamy przy naszej wierze? Przy tej konfrontacji nie wystarcza znajomość prawd katechizmowych i względnie regularne odbywanie praktyk religijnych. Wciskający się indywidualizm może nas prowadzić do przyjmowania jednych prawd a odrzucania innych. Powszechna krytyka instytucji jako krępujących człowieka może również rzutować na nasz stosunek do Kościoła. Możemy zaniedbywać udział w liturgii Kościoła i szukać namiastek religijności w różnych pozakościelnych grupach religijnych a nawet w sektach. Najwyższy czas zastanowić się poważnie nad naszym stosunkiem do wiary i jej roli w życiu osobistym i społecznym. I właśnie książka, którą bierzemy do ręki, ma nam pomóc w tym wysiłku. We wspólnych rozważaniach będziemy się zastanawiali nad tajemnicą Boga-Bytu nieosiągalnego gdzieś w przestworzach czy Boga zaangażowanego w historię ludzkości i osobiście obecnego w dzisiejszych dziejach świata. A wtedy staniemy wobec pytań o Jego stosunek wobec zła i cierpienia, jakich doświadczamy w sobie i wokół siebie. Będziemy rozważali tajemnicę Osoby Jezusa Chrystusa, który stał się dla nas Panem Jezusem, i którego traktujemy jak jednego z nas, tylko mającego większą moc, do której uciekamy się w naszych potrzebach. Kim jest w rzeczywistości Jezus Chrystus i na czym polega nasz związek z Nim? Nie możemy pominąć tajemnicy Ducha Świętego, nazywanego czasami Nieznanym Bogiem chrześcijaństwa, a który jest obecny i działa w nas. Zastanowimy się wreszcie nad istotą Kościoła. Czy jest jedną z wielu otaczających nas instytucji, czy też tą tajemnicą, którą musimy odkryć, by móc określić nasze miejsce i naszą rolę w nim. Czy jesteśmy biernymi petentami tej instytucji, czy też pełnimy rolę nie do zastąpienia. Konsekwentnie postawmy sobie pytanie o istotę liturgii Kościoła. Czy nasza rola polega na bezdusznym spełnianiu obowiązków, czy też umożliwia nam nawiązanie osobistego kontaktu z Bogiem, jednocześnie kierując nas do świata, byśmy pełnili w nim naszą misję. Postawimy pytanie, czy życie chrześcijańskie polega na poddaniu się „ograniczającym” nas Dziesięciu Przykazaniom, czy też uszczęśliwiającym nas dążeniu do dobra i realizacji go we współczesnym świecie.
Pamiętając o centrum zainteresowania współczesnego świata w tych wszystkich rozważaniach naszej wiary i chrześcijaństwa, ustawicznie zwracać będziemy uwagę ku człowiekowi. Staramy się w świetle objawienia odkryć istotę człowieka, kim i jaki jest, jaki jest jego ostateczny cel i sens jego życia na tym świecie, poznać zadania, do których jest powołany i uzdolniony. W naszych poszukiwaniach skupimy się szczególnie na Osobie Jezusa Chrystusa. Wczytywać się będziemy w opowiadania o wydarzeniach z życia Jezusa Chrystusa i w Jego słowa, w których objawia niezwykłą godność człowieka jako współpracownika Bożego, jego wolność, a także powszechne powołanie do świętości. Sługa Boży Jan Paweł II często podkreślał, że człowieka nie można do głębi zrozumieć bez Chrystusa.
Autorzy tej książki życzą Czytelnikowi prawdziwej radości z odkrywania w Objawieniu światła do zrozumienia istoty człowieka i sensu jego życia, oraz w wierze źródła mocy pogodnego życia, mimo przeciwności, a także wytrwałego wypełniania zadań, jakie stają przed nami.
A wreszcie chciałbym podziękować s. prof. dr hab. Margaricie Sondej OSU, za jej autorski wkład w ostateczną redakcję tego tekstu. Bez jej twórczej współpracy książka niniejsza nigdy by nie ujrzała światła dziennego. Bóg zapłać za trud i zapał.
Jan Charytański SJ
opr. aw/aw