Rozważanie przed modlitwą "Anioł Pański" po Mszy św. w Hawanie - Podróż Papieża Franciszka na Kubę i do USA (19-28.09.2015)
Dziękuję kard. Jaime Ortedze y Alaminowi, arcybiskupowi Hawany, za jego braterskie słowa, a także moim braciom biskupom, kapłanom, zakonnikom i wiernym świeckim. Pozdrawiam również pana prezydenta i wszystkich obecnych przedstawicieli władz.
Słyszeliśmy w Ewangelii, że uczniowie bali się pytać Jezusa, gdy mówił o swojej męce i śmierci. Przerażała ich idea i nie potrafili zrozumieć, że Jezus może cierpieć na krzyżu. My też mamy pokusę, by uciekać od naszych krzyży i od krzyży innych osób, by oddalić się od ludzi cierpiących. Na zakończenie Mszy św., podczas której Jezus ponownie dał nam siebie ze swoim Ciałem i Krwią, zwracamy obecnie nasze spojrzenie ku Maryi, naszej Matce. I prosimy Ją, aby nas nauczyła być blisko krzyża cierpiącego brata. Abyśmy nauczyli się widzieć Jezusa w każdym człowieku wyczerpanym na drodze życia; w każdym bracie głodnym albo spragnionym, nagim, przebywającym w więzieniu lub chorym. Wraz z Matką, pod krzyżem, możemy zrozumieć, kto jest naprawdę «największy» i co to znaczy być zjednoczonym z Panem oraz uczestniczyć w Jego chwale.
Uczmy się od Maryi, jak mieć serce czujne i wrażliwe na potrzeby innych. Tak jak nas nauczyła podczas wesela w Kanie, bądźmy troskliwi w małych szczegółach życia i nieustannie módlmy się za siebie nawzajem, aby nikomu nie zabrakło wina nowej miłości, radości, jaką daje nam Jezus.
Poczuwam się w tej chwili do obowiązku, by zwrócić moje myśli do umiłowanej ziemi kolumbijskiej, «zdając sobie sprawę z kluczowego znaczenia obecnego okresu, kiedy jej dzieci z odnowionym wysiłkiem i pobudzone nadzieją starają się budować pokojowe społeczeństwo». Oby przelana krew tysięcy niewinnych ludzi w ciągu wielu dekad konfliktu zbrojnego, złączona z krwią przelaną przez Jezusa Chrystusa na krzyżu, wspierała wszelkie podejmowane wysiłki, także tutaj, na tej pięknej wyspie, na rzecz definitywnego pojednania. W ten sposób długa noc cierpienia i przemocy, dzięki woli wszystkich Kolumbijczyków, może być przekształcona w niekończący się dzień zgody, sprawiedliwości, braterstwa i miłości, w poszanowaniu instytucji oraz prawa krajowego i międzynarodowego, aby nastał trwały pokój. Nie możemy sobie pozwolić na kolejną porażkę w tym procesie pokoju i pojednania. Dziękuję, panie prezydencie, za wszystko, co pan czyni w tym dziele pojednania.
Zapraszam was teraz do włączenia się w modlitwę do Maryi, aby złożyć wszystkie nasze problemy i pragnienia w sercu Chrystusa. W sposób szczególny módlmy się do Niej za tych, którzy stracili nadzieję i nie znajdują motywów do dalszych zmagań, za tych, którzy doznają niesprawiedliwości, opuszczenia i samotności. Módlmy się za osoby starsze, chorych, dzieci i młodzież, za wszystkie rodziny przeżywające trudności, aby Maryja otarła ich łzy, aby ich pocieszyła swoją matczyną miłością, przywróciła im nadzieję i radość. Matko Najświętsza, powierzam Ci Twoje kubańskie dzieci: nigdy ich nie opuszczaj!
Po błogosławieństwie końcowym Ojciec Święty powiedział:
I bardzo was proszę, nie zapominajcie modlić się za mnie. Dziękuję!
opr. mg/mg
Copyright © by L'Osservatore Romano (10/2015) and Polish Bishops Conference