Bóg Słowem prowadzi

„Ten poświadcza, że słowem Bożym i świadectwem Jezusa Chrystusa jest wszystko, co widział”
(Ap 1,2)

W ostatnim czasie coraz częściej zauważam, jak Boże Słowo prowadzi nas podczas ewangelizacji i wprowadza w nią Czytaniami z danego dnia. Pan dzieli się z nami Swoim Słowem, byśmy później, jak Jego apostołowie, mogli je nieść ludziom, do których nas zaprowadzi.

„Albowiem Bóg nie posłał swego Syna na świat po to, aby świat potępił, ale po to, by świat został przez Niego zbawiony”
(J 3, 17)

Te słowa Ewangelii z 14 września poruszyły moje serce do głoszenia innym zawartej w nich Dobrej Nowiny. Dzień ten obfitował w wydarzenia religijne i trudno było się zdecydować, z którego z koncertów lub innych propozycji skorzystać. W końcu postanowiłam wybrać się na koncert muzyki chrześcijańskiej i zespołu niemaGOtu w Rudzie Śląskiej, bo miałam na niego najlepszy dojazd. Pan Bóg miał jednak dla mnie inny plan, by wypełniło się wspomniane wyżej Słowo. Otrzymałam od ks. Waldemara Maciejewskiego, moderatora diecezjalnego Ruchu Światło-Życie wiadomość o organizowanej 14 września ewangelizacji podczas Mariackiej Bless Night. W jednej chwili ta wiadomość poruszyła serce i już wiedziałam, że bardziej niż na koncercie niemaGOtu będę potrzebna na katowickiej ewangelizacji.

"Bo słowo Boże jest żywe i oddziałuje z mocą, i jest ostrzejsze niż wszelki miecz obosieczny, i przenika aż do rozdzielenia duszy i ducha, a także stawów i ich szpiku, i jest zdolne rozeznać myśli i zamiary serca"
(Hbr 4, 12)

Ze sceny ustawionej u szczytu ulicy Mariackiej płynęła muzyka chrześcijańska, kiedy to 10 ewangelizatorów pośród zgiełku i hałasu przyzywała Ducha Świętego, by poprowadził ich do ludzi, którzy najbardziej potrzebują Boga. Po modlitwie poszliśmy za natchnieniem Ducha Świętego tam, gdzie nas poprowadził. Ja szłam z Mirkiem, a Pan prowadził nas niemal cały czas do ludzi młodych, bo wiedział doskonale, że Mirek ma z młodzieżą doskonały kontakt. Przeprowadziliśmy wiele ciekawych rozmów o Bogu. Niektórzy dzielili się z nami swoim podejściem do Kościoła, inni po rozmowie stwierdzali, że muszą przeczytać Biblię. Dzielili się także swoim doświadczaniem Bożej pomocy i obecności. Niektórzy brali tylko Słowo, czasem po dłuższej namowie, ale zawsze w wolności. Tak więc Panie, Ty przez Swoje Słowo przenikaj ich serca. Niech będzie ono jak miecz obosieczny, przenikające aż do rozdzielenia duszy i ducha, a także stawów i szpiku. Niech rozeznaje myśli i zamiary serca! Amen.

„Zalecam więc przede wszystkim, by prośby, modlitwy, wspólne błagania, dziękczynienia odprawiane były za wszystkich ludzi”
(1 Tm 2, 1)

Te słowa Czytania z 16 września Pan pomógł nam wypełnić w tym właśnie dniu podczas ewangelizacji w Jastrzębiu Zdroju. Ksiądz Waldemar Maciejewski rozdał nam fragmenty ze Słowem i zaproszenia Proboszcza na modlitwy odbywające się w kościele oraz na mające się rozpocząć w parafii Podwyższenia Krzyża Seminarium Odnowy Wiary. Tym razem posłał nas na ewangelizację domową. Każda grupa chodziła „od drzwi do drzwi” mieszkańców z terenu parafii. Różne były reakcje ludzi, ale generalnie z przyjemnością „częstowali” się Bożym słowem i informacjami, które dla nich mieliśmy. W jednym z domów drzwi otworzył nam starszy Pan, mówiąc, że jego żona jest chora i nie może wychodzić z łóżka. Pod natchnieniem Ducha Świętego zapytaliśmy czy możemy się nad nią pomodlić. Pan się zgodził i zaprowadził nas do chorej żony. Ona bardzo się ucieszyła z chęci modlitwy nad nią i z radością nam za nią dziękowała, dzieląc się z nami swoimi przeżyciami. Błogosław jej Panie i uzdrawiaj jej nogi. Bądź w niej uwielbiony teraz i na wieki! Amen.

„Lecz kiedy urządzasz przyjęcie, zaproś ubogich, ułomnych, chromych i niewidomych”
(Łk 14, 13)

Te słowa Ewangelii usłyszane 4 listopada podczas mszy u dominikanów brzmiały w moim sercu podczas przeprowadzanej w tym dniu ewangelizacji. Z wielką troską zapraszaliśmy do przyjęcia sercem Pana spotkanych ludzi, często właśnie ubogich, ułomnych i tych, których oczy i serca zakryte były wyrządzonymi im przez Kościół krzywdami. Jedni dzielili się z nami swoimi troskami z tego powodu, a inni sami wcielali się w rolę ewangelizatorów, starając się nas zewangelizować. Wszystkim im Panie obficie błogosław, a poranionym daj ukojenie, by mogli wrócić do Ciebie i cieszyć się Twoją obecnością! Amen.

"Wyjdź co prędzej na ulice i zaułki miasta i wprowadź tu ubogich, ułomnych, niewidomych i chromych!" 
(Łk 14, 21)

Podążając za słowami Ewangelii z 5 listopada, w tym właśnie dniu wyszliśmy po raz kolejny na ulice, a Pan poprowadził nas do ubogich i najbardziej potrzebujących Jego wsparcia. Dotarliśmy między innymi do siedzącej na katowickim Rynku grupy bezdomnych. Bardzo się ucieszyli z naszej obecności i poprosili nas o wspólną modlitwę za ich bezdomnego kolegę, który rano zmarł. Ku naszemu pozytywnemu zaskoczeniu, to oni postanowili prowadzić kolejne dziesiątki Koronki, na własnych różańcach, które powyjmowali z kieszeni. Podczas modlitwy zegar wybił godzinę 20:00 a my poczuliśmy, że Pan tą modlitwą przeprowadza ich kolegę do Wiecznej Chwały! Ludzie bezdomni dziękowali Bogu za nas i za wspólną modlitwę, której w tym momencie bardzo potrzebowali. Długo z nimi rozmawialiśmy, przyjęli z chęcią modlitwę zawierzenia Jezusowi swojego życia. Inni też dziękowali za to, że chodzimy z Bożym Słowem, bo potrzebują tego. Jedna Pani wzięła Słowo dla swojej rodziny i znajomych, by kontynuować naszą ewangelizację. Młoda kobieta powiedziała : "Ja nie wierzę, ale fragment, który wylosowałam tak bardzo trafił w moją sytuację, że coś w tym musi być" i dała nam wspaniałe świadectwo wyjścia z ulicy na życiową prostą. Błogosław jej Panie w dalszym życiu, pomagaj także innym bezdomnym wychodzić z ich zagubienia, wyzwalaj ich z uzależnień i przyciągnij mocno do siebie! Amen.

„Oto bowiem królestwo Boże pośród was jest”
(Łk 17, 21)

Tej obecności Bożego królestwa, o której usłyszeliśmy w Ewangelii 14 listopada , doświadczyliśmy podczas przeprowadzanej w tym dniu ewangelizacji. Dużo osób brało od nas Słowo Boże. Sporo fragmentów pojedzie na Ukrainę, bo pomogliśmy dwóm Ukraińcom dojść na dworzec autobusowy i wzięli Słowo dla swojej licznej rodziny. Ewangelizowaliśmy młodzież, która miała sporo pytań do Księdza. Na wszystkie cierpliwie odpowiadał. Modliliśmy się nad Panią, która po wylewie ma problem ze wzrokiem i słuchem oraz nad bezdomnym, który bardzo się wzruszył Bożą miłością, Bożym Słowem i tym, że do niego podeszliśmy. Mówił, że czytał w gazecie o Księdzu i o tym, że rozmawia z ludźmi. Bardzo wzruszył się tym, że nas spotkał i mógł pogadać. Chwała Tobie Panie za ten czas niezwykłych doświadczeń Twojego działania i prowadzenia. Za to Twoje królestwo, które jest pośród nas i które objawia się między innymi podczas ulicznych ewangelizacji! Amen.

„Sięga potężnie od krańca do krańca i włada wszystkim z dobrocią”
(Mdr 7, 1)

Ostatnie zdanie z Czytania 14 listopada również zrealizowało się w tym dniu po zakończeniu ewangelizacji. W czwartki słucham co tydzień audycji „Z górnej półki” w radiu eM 107, 6 FM. Zdawałam sobie sprawę, że w tym dniu mogę na nią nie zdążyć, ale czułam, że ludzie ulicy nas tam potrzebują. Wybrałam więc ulicę, a Pan tak tym wszystkim pokierował, że Ksiądz z powodu zimna skrócił ewangelizację do godz. 20.00. Autobus miałam za pół godziny, więc siadłam na przystanku i włączyłam na słuchawkach radio w telefonie, by słuchać audycji, no i udało się jej posłuchać w całości. Chwała Tobie Panie za Twoją hojność! Za to, że sięgasz potężnie od krańca do krańca i władasz wszystkim z dobrocią! Za to, że gdy Ciebie i Twoje działanie oraz dobro drugiego człowieka stawiamy na pierwszym miejscu, Ty dajesz nam więcej niż byśmy się mogli spodziewać! Ty się Panie zajmij tymi wszystkimi ludźmi, których spotykamy na ulicach podczas ewangelizacji. Ty ich uzdrawiaj, wzmacniaj i czuwaj nad nimi! Amen.

"W ów dzień głusi usłyszą słowa księgi, a oczy niewidomych, wolne od mroku i od ciemności, będą widzieć"
( Iz 29, 18)

Te słowa dzisiejszego Czytania zbiegły się z otrzymaną informacją, że kolejna ewangelizacja odbędzie się już w poniedziałek 9 grudnia. Zaczynamy tradycyjnie o godz. 18.45 przed wejściem głównym na dworzec PKP w Katowicach. Wyruszmy więc wspólnie z księdzem Waldemarem Maciejewskim na ulice Katowic, by głusi usłyszeli słowa księgi, a oczy niewidomych przejrzały! Błogosławieństwa!

Anna Zagalska

opr. ac/ac