Warszawskie Centrum Życia i Rodziny proponuje zmienić datę obchodów Dnia Ojca i powiązać ją z uroczystością św. Józefa. Skąd taka inicjatywa?
Warszawskie Centrum Życia i Rodziny proponuje zmienić datę obchodów Dnia Ojca i powiązać ją z uroczystością św. Józefa. Skąd taka inicjatywa i co o tym sądzą Polacy, wyjaśniają prezes Paweł Ozdoba i Paweł Kwaśniak.
Centrum Życia i Rodziny zostało powołane osiem lat temu, by publicznie świadczyć o tym, że człowiek ma prawo do życia od poczęcia do naturalnej śmierci. Podkreśla też, że rodzina oparta na nierozerwalnym małżeństwie między kobietą a mężczyzną, otwarta na przyjęcie i wychowanie dzieci jest podstawą funkcjonowania społeczeństwa. W jaki sposób Centrum realizuje swoją misję?
Paweł Ozdoba: Naszym flagowym projektem są Marsze dla Życia i Rodziny, które nasze środowisko organizuje od 16 lat. W tym roku główny Marsz odbył się w niedzielę, 19 września w Warszawie, a jego przewodnim hasłem były słowa: „Tato bądź, prowadź, chroń”. Ze względu na uroczystość beatyfikacyjną kard. Stefana Wyszyńskiego zdecydowaliśmy, że będzie miał formę narodowego marszu. W normalnych czasach koordynujemy marsze w blisko 140 miastach w Polsce, teraz ze względu na obostrzenia, lokalne marsze odbywały się w mniejszej skali niż zazwyczaj. Stworzyliśmy więc możliwość, by mieszkańcy różnych miast w Polsce mogli wziąć udział w marszu w Warszawie.
W tym roku Centrum podjęło jeszcze zupełnie inną inicjatywę dotyczącą Dnia Ojca. Proszę wyjaśnić naszym Czytelnikom, o co w niej tak naprawdę chodzi?
PO: W tym roku naszą główną inicjatywą jest sprawa przeniesienia Dnia Ojca na 19 marca, czyli na uroczystość św. Józefa. Plan jest taki, by późną jesienią u schyłku Roku św. Józefa, który papież Franciszek ogłosił w Kościele, przekazać Marszałkowi Sejmu naszą petycję w sprawie ustanowienia Dnia Ojca właśnie na uroczystość św. Józefa. Aby tak się stało potrzebna jest specjalna uchwała Sejmu. Docierają do nas sygnały, że nasza kampania cieszy się zainteresowaniem i uznaniem dużej części parlamentarzystów. To napawa nas optymizmem. Jednak, aby Sejm przyjął uchwałę potrzebne jest odpowiednie poparcie społeczne, opinii publicznej, które można wyrazić za pośrednictwem strony internetowej www.dzienojca.pl.
Co to znaczy: odpowiednie poparcie społeczne?
PO: Jeśli opinia społeczna przedstawia jakiś projekt ustawy to wówczas inicjatywa obywatelska wymaga 100 tysięcy podpisów. W tym przypadku nie jesteśmy zobligowani żadną minimalną liczbą podpisów. Po prostu musimy wyrazić wolę narodu w petycjach, które dostarczymy do Sejmu. Im więcej zbierzemy podpisów tym lepiej. W tym momencie inicjatywę poparło już prawie 40 tysięcy osób w całej Polsce. Podpisy wsparcia dla naszej inicjatywy można składać na stronie www.dzienojca.pl. Można też wydrukować listę i na niej zbierać podpisy. Kampania ma swoich ambasadorów wśród hierarchów Kościoła, nie tylko biskupa kaliskiego bpa Damiana Bryla, z którym właśnie się spotkaliśmy, ale także abpa Gądeckiego, abpa Rysia, abpa Dzięgi, bpa Piotrowskiego, bpa Mendyka, bpa Meringa i innych. Inicjatywę wspierają również świeccy ambasadorzy, którzy wzięli udział w konferencji prasowej, nagrali specjalny film zachęcający do poparcia tej inicjatywy. Wśród nich są medalistka olimpijska Zofia Klepacka, były piłkarz Marek Citko, małopolski kurator oświaty Barbara Nowak, dziennikarz Rafał Patyra, prof. Aleksander Nalaskowski, aktor Marcin Kwaśna, czy aktor Dariusz Kowalski. Łącznie otrzymaliśmy wsparcie od kilkunastu wyjątkowych ambasadorów kampanii.
W Polsce od kilkudziesięciu lat w kalendarze Dzień Ojca wpisywany jest 23 czerwca. Dlaczego mamy zmieniać tę datę?
PO: Kierowaliśmy się kilkoma powodami. Pierwszy to jest powszechna nieznajomość daty obecnych obchodów Dnia Ojca. Są oczywiście osoby, które pamiętają i świętują, ale zauważyliśmy, że jest ich stosunkowo niewiele. Zrobiliśmy mini badanie społeczne i okazało się, że dwie osoby na 10 znają datę Dnia Ojca, a jeszcze gorzej jest z jego obchodzeniem. Naszą inicjatywą chcielibyśmy przypomnieć, że ten dzień jest potrzebny, ważny i może być obchodzony w rodzinie bardzo uroczyście i sympatycznie. Równocześnie chcieliśmy nadać temu dniu znaczenie. Bo Dzień Ojca ustanowiony w Polsce w latach 60. XX wieku na 23 czerwca nie ma żadnego kontekstu kulturowego ani historycznego. Ten dzień nie został wybrany ze względu na coś konkretnego, to jest zupełnie przypadkowa data.
Przeniesienie Dnia Ojca na 19 marca i powiązanie ze św. Józefem nadaje temu dniu poważny kontekst i pokazuje każdemu mężczyźnie, ojcu, że może mieć wyjątkowego patrona, jeśli tylko zechce go przyjąć. Św. Józef jest idealnym patronem dla ojców, ponieważ żył w bardzo trudnych czasach, otrzymał trudne zadanie wychowania Zbawiciela i zrobił to w sposób doskonały. Mało tego, chociażby sanktuarium św. Józefa w Kaliszu wskazuje na to, że to jest patron potężny, mocny i zawsze gotowy do pomocy i wsparcia. Więc odwoływanie się do postaci św. Józefa w Dniu Ojca powinno być naturalne.
Warto dodać, że Dzień Ojca 19 marca obchodzony jest już w takich krajach jak Włochy, Hiszpania, Portugalia oraz Chorwacja. To jest piękne tradycja, do której możemy się przyłączyć.
Paweł Kwaśniak: Jednocześnie chodzi nam o to, żeby przeniesienie obchodów Dnia Ojca na ten dzień było zaczynem odnowy myślenia o ojcostwie, męskości, męstwie, czyli o tych zadaniach i cechach, które wiążą się z byciem mężczyzną i mężem. Przyjęcie uchwały sejmowej powinno być początkiem, a nie końcem działań. Każdy obserwator tego, co dzieje się we współczesnej kulturze, co dzieje się z naszą cywilizacją zauważy, że istnieje kryzys męskości. Bardzo często mężczyźni uciekają przed odpowiedzialnością i zamiast być przewodnikami po zawiłościach życia, okazują się wobec swojej żony i dzieci tchórzami, którzy chowają się za parawanem hobby, pracy zawodowej, relacji towarzyskich, itp. A przecież dobrze ukształtowany mężczyzna powinien być przewodnikiem i obrońcą najbliższych, biorącym odpowiedzialność również za życie społeczne.
Panowie mówią o tym, jak wielu poparło inicjatywę łączenia Dnia Ojca ze św. Józefem, ale czy pojawili się jej przeciwnicy?
PO: To nie są przeciwnicy, ale raczej sceptycy. Pojawiają się głosy nawet w środowisku katolickim, że lepiej świętować Dzień Ojca w czerwcu, bo wtedy jest piękna pogoda i można na przykład pójść z rodziną na kajaki albo na spacer. To są przyziemne argumenty, my staramy się wzbić się na wyższy poziom i szukać połączeń trwałych, które mogą przynieść mężczyznom, rodzicom poważne korzyści i nadać temu dniu wyrazu, nowego znaczenia i pewnej głębi.
Jakie jeszcze argumenty podawali przeciwnicy Dnia Ojca obchodzonego 19 marca?
PK: Ku naszemu zaskoczeniu zdarzały się też pojedyncze głosy, że przeniesienie Dnia Ojca na uroczystość św. Józefa, może być działaniem, które będzie przykre dla osób niewierzących, czy też wyznających inną religię. W tych kilku państwach, o których wcześniej wspomniał pan Prezes zapewne nikt nie czuje się dotknięty tym, że Dzień Ojca jest powiązany z uroczystością św. Józefa. A przecież patrząc na postać św. Józefa nawet bez wymiaru stricte religijnego, nietrudno dostrzec w nim to, że po prostu był odpowiedzialnym i troskliwym mężczyzną z krwi i kości. Dlatego warto próbować wczuć się w Józefa, w wyzwania, które dzielnie na siebie przyjmował i inspirować się odwagą, którą się wykazał.
Poza tym Polska ma ponad 1000 — letnią tradycję chrześcijaństwa. Dlaczego więc mielibyśmy przed kontekstami chrześcijańskimi, biblijnymi, katolickimi uciekać, czy się ich wstydzić? Przecież mamy prawo, a nawet obowiązek kształtowania życia społecznego w oparciu o wyznawaną wiarę. Jesteśmy dziedzicami wielkiej chrześcijańskiej spuścizny, którą powinniśmy zachować, rozwijać i przekazywać kolejnym pokoleniom. Skoro zatem w tym roku Ojciec Święty stawia nam przed oczy patrona Kościoła - św. Józefa, traktujemy ten fakt także jako zadanie do poniesienia w przestrzeń społeczną.
Nawet jeżeli się nie uda przeprowadzić przez Sejm ustanowienia Dnia Ojca na 19 marca, to niewątpliwie samo wywołanie tematu męskości, męstwa i ojcostwa w kontekście postaci św. Józefa, będzie istotnym wkładem do odnowienia prawdziwie męskich postaw wśród mężczyzn w Polsce. Jeżeli uchwała sejmowa zostanie przyjęta, będzie trwałą pamiątką po Roku św. Józefa i zachętą do pracy na rzecz przywrócenia Polsce prawdziwych, Bożych mężczyzn. Zachęcamy zatem do poparcia petycji w tej sprawie na stronie www.dzienojca.pl.
To nie jedyna propozycja związana ze Świętym Józefem, z jaką przyjechaliście do Kalisza, miasta tego Świętego.
PO: Kolejna inicjatywa związana z postacią św. Józefa i ojcostwem to nasza konferencja organizowana 21 października w Warszawie, na którą chcieliśmy zaprosić ks. biskupa Damiana Bryla, a przy okazji udało nam się zaprosić na nią ks. Jarosława Powąskę, dyrektora wydziału katechetycznego kaliskiej Kurii znającego postać św. Józefa. Konferencja podobnie jak marsz odbędzie się pod hasłem „Tato bądź, prowadź, chroń” i będzie poświęcona ojcostwu, obecności mężczyzn nie tylko w życiu rodzinnym, ale również społecznym. Poruszony zostanie także aspekt wychowawczy. Chcielibyśmy podczas konferencji powiedzieć o wspaniałym wzorze do naśladowania w kontekście Roku Świętego Józefa. Ten Święty jest dla nas idealnym patronem w szczególności na trudne czasy i wzorem do naśladowania, bo był odpowiedzialnym rodzicem, kochającym mężem. Po prostu konferencja o ojcostwie nie może obyć się bez św. Józefa.
Przed nami leżą egzemplarze „Przyjaciela rodziny” i nie tylko, co wspólnego ma to pismo z waszym Centrum?
PO: W ramach aktywizacji społeczeństwa prowadzimy działalność wydawniczą. Mamy ze sobą najnowszy numer naszego „Przyjaciela Rodziny”, który wydajemy trzy razy do roku. Można w nim znaleźć sprawozdanie z naszej aktywności, ale również artykuły związane z tematem numeru, tym razem piszemy o tym, jak uratować młodych w świecie antywartości w nawiązaniu do nauczania Prymasa Polski bł. Stefana Wyszyńskiego. W ostatnim czasie wydaliśmy również między innymi publikację „Utopia tęczowej rewolucji” o ideach, które przenikają do programów społecznych i politycznych. Wzięliśmy na warsztat 10 najczęściej stawianych przez środowisko LGBT tez i mówiących o tym, że świat musi być przygotowany pod ich dyktando. My te 10 tez obalamy aż 100 argumentami. Tłumaczymy na przykład co oznaczają słowa gender i gueer, odpowiadamy na niemądre twierdzenia środowisk lewicowych, że na świecie istnieje 150 płci i orientacji seksualnych — skąd to się wzięło, odpowiadamy na pytanie, czy osoby LGBT są prześladowane w Polsce i na świecie, tak jak twierdzą organizacje LGBT. Więcej o publikacji można poczytać na stronie: www.teczowautopia.pl.
Kolejna z naszych publikacji powstała po to, aby przybliżyć wszystkim argumentację za obroną życia od poczęcia. To kompendium niezbędnej wiedzy, napisanej przez naszego eksperta i konsultowanej z prof. Bogdanem Chazanem. Publikacja dostarcza nam argumentów, by przekonywać opinię publiczną do tego, że każde życie jest ważne - i to dopiero poczęte, i to mające już 100 lat. Publikację można bezpłatnie zamówić na stronie: www.kompendiumprolife.pl. Trzecia nasza książeczka związana ze św. Józefem i oparta o litanię do tego Świętego, nawiązuje do naszej najnowszej kampanii przeniesienia Dnia Ojca.
Współczesny człowiek chętnie sięga po film, by go obejrzeć. Jaka jest wasza propozycja wydawnicza wykorzystująca to medium?
PO: Wydaliśmy film „To nic takiego” o edukacji seksualnej w wydaniu WHO, ukazujemy w nim, dlaczego jest promowana i jakie zagrożenia za sobą niesie. Kolejny przygotowany przez nas film to „Miłość większa niż strach”. Rozmawiamy w nim z rodzicami dzieci niepełnosprawnych, którzy otrzymali od lekarza propozycję aborcji, ale odmówili. Dziś żyją z pewnym krzyżem, trudem, ale równocześnie są świadectwem miłości i oddania, pięknej postawy.
PK: W tym filmie pokazujemy również, że są prywatne instytucje, które tym rodzicom i ich dzieciom udzielają pomocy. Gościliśmy np. w Hospicjum perinatalnym Fundacji Gajusz w Łodzi. Z kolei w Gdyni powstał „Dom Marzeń” budowany przez małżeństwo, które wychowuje córkę z zespołem Downa i postanowiło pomagać innym rodzinom wychowującym dzieci z niepełnosprawnością intelektualną.
PO: Zachęcamy wszystkich czytelników do zapoznania się z innymi działaniami Centrum Życia i Rodziny. Można to zrobić poprzez stronę internetową www.czir.org, a także wchodząc na nasz portal informacyjny www.marsz.info.
opr. mg/mg