Temat: Miłość nieprzyjaciół
Doprawdy trudno jest opisać to przykazanie. Jeszcze trudniej jest odnaleźć jego prawdziwy sens, a najtrudniej jest zrealizować je we własnym życiu. Aby łatwiej nam było zrozumieć, dlaczego Chrystus oczekuje od nas , takiego heroizmu, spójrzmy ja Jego postawę względem nieprzyjaciół.
Najbardziej dobitnie brzmią tutaj słowa wypowiedziane na krzyżu, gdy Jezus modlił się: „Ojcze, wybacz im bo nie wiedzą co czynią.” Ta modlitwa po wsze czasy będzie usprawiedliwieniem przykazania miłości nieprzyjaciół. Kiedy dodatkowo zrozumiemy słowa Pisma, że Jezus umarł za nas, kiedy byliśmy jeszcze nieprzyjaciółmi Boga, ze względu na nasz sposób postępowania, i że nawet za człowieka uczciwego i sprawiedliwego ktoś podjąłby się umrzeć z największym trudem, wówczas zaczniemy pojmować sens takiego postępowania.
Miłość nieprzyjaciół jest najbardziej bezinteresowną formą miłosierdzia, a zarazem najskuteczniejszym argumentem potwierdzającym prawdziwość głoszonej przez nas wiary. Być miłosiernym względem wroga, modlić się za swoich prześladowców, to przecież nic innego, jak złożyć całą swoją nadzieję w Bogu. Wyrzec się zemsty i pragnąć dobra tych, którzy nam źle życzą. Czyż może być bardziej szczera miłość? Czy da się jeszcze dyskutować z taką postawą, która nic nie zatrzymuje dla siebie, ale poświęca się bezgranicznie w geście miłosiernej miłości bliźniego?
SŁOWO BOŻE W PRAKTYCE
Przebaczenie jest już wielkim gestem miłosierdzia. Cóż dopiero powiedzieć o miłości nieprzyjaciół. A jednak to właśnie ona na przestrzeni dziejów ludzkich okazała się najskuteczniej nawracać oprawców i katów. Ilu to świętych mogłoby policzy sobie w poczet zasług nawróconych zbrodniarzy, dzięki miłości nieprzyjaciół? Iluż ludzi uratowało swoją duszę właśnie dlatego, że zostali pokochani nie za coś, ale wbrew wszystkiemu?
PYTANIE DLA ODWAŻNYCH
Czy rozumiem miłość nieprzyjaciół?