„Kto się przyzna do Mnie wobec ludzi…” (Łk 12,8)
Wokół Jezusa zebrały się tłumy, żeby słuchać Jego nauki. On najpierw zwrócił się do swoich uczniów, przestrzegając ich przed obłudą faryzeuszów, a następnie powiedział: „Nie bójcie się tych, którzy zabijają ciało, a potem nic już więcej uczynić nie mogą” (Łk 12,4). Po kilku innych zdaniach Chrystusa, czytamy Jego słowa zamieszczone w dzisiejszej Ewangelii: „Kto się przyzna do Mnie wobec ludzi, przyzna się i Syn Człowieczy do niego wobec aniołów Bożych; a kto się Mnie wyprze wobec ludzi, tego wyprę się i ja wobec aniołów Bożych” (Łk 12,8).
Wypowiedzi Jezusa nabierają szczególnego znaczenia w naszych czasach, w których tak wiele mówi się o wolności, także tej religijnej. Istnieją jednak nawet dzisiaj kraje, w których jedynie za posiadanie Biblii grożą bardzo surowe kary, łącznie z wtrąceniem do więzienia. Inaczej rzecz ma się w tzw. krajach demokratycznych, w których religia chrześcijańska i Ewangelia odegrały szczególną rolę, a w których z łatwością jest niechciane to, co chrześcijańskie. Np. nie zawsze można odwoływać się do dekalogu, który formował sumienia, sposoby myślenia i postępowania przez tak wiele wieków, a dzisiaj - zwłaszcza w kwestii obrony życia od poczęcia aż do naturalnej śmierci - jest tak łatwo odrzucany. W wielu zatem kontekstach przyznanie się do Jezusa i jego Ewangelii wymaga nie lada odwagi. Chrześcijanie często czują się zastraszeni, zagubieni, nie bardzo wiedząc co począć.
Bardzo pocieszające są w tym kontekście słowa Zbawiciela, które warto dzisiaj wziąć pod uwagę i modlitewnie przemyśleć: „Kiedy was ciągać będą po synagogach, urzędach i władzach, nie martwcie się, w jaki sposób albo czym macie się bronić lub co mówić, bo Duch Święty pouczy was w tej właśnie godzinie, co należy powiedzieć” (Łk 12,11-12).
Przyznanie się do Jezusa w niektórych sytuacjach wymaga dzisiaj szczególnej odwagi; boimy się bowiem nie tylko tego, że możemy ponieść jakieś konsekwencje prawne, ale także tego, że będziemy wyśmiani, skrytykowani, niezrozumiani… Słowa Jezusa są jednak wyraźne i wymagające, ale także zapewniające o szczególnej asystencji Ducha Świętego, gotowego w każdej chwili przyjść nam z pomocą…